Co zrobić w przypadku utraty dokumentów lub karty płatniczej podczas wakacji?

 

Utrata dokumentów:

  1. Powiadomić bank, gdzie mamy rachunek (jeżeli ktoś nie ma konta może iść do banku, który przyjmuje zastrzeżenia nie tylko od swoich klientów – lista na: www.DokumentyZastrzezone.pl). Wystarczy złożyć wniosek o zastrzeżenie dokumentu tylko w jednym banku – informacja od razu trafi do międzybankowej Centralnej Bazy Danych Systemu DOKUMENTY ZASTRZEŻONE. Nikt nie będzie mógł np. wyłudzić kredytu na nasze nazwisko.
  2. Powiadomić najbliższą jednostkę policji – jeśli dokument został utracony w wyniku kradzieży.
  3. Zawiadomić najbliższy organ gminy lub placówkę konsularną i wyrobić nowy dokument. Informacje o konieczności zawiadomienia gminy są na stronie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych – www.msw.gov.pl.

Więcej informacji na portalu: www.DokumentyZastrzezone.pl

Utrata karty płatniczej:

  1. Zadzwonić pod nr (+48) 828 828 828. Numer działa z każdego miejsca na świecie, 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu.
  2. Wypowiedzieć nazwę banku. System rozpoznawania mowy przekieruje nas do właściwej infolinii wydawcy karty, gdzie dokonywane jest zastrzeżenie. Automat rozpoznaje nazwy banku wypowiedziane na wszelkie, powszechnie wykorzystywane sposoby oraz może obsługiwać równolegle wiele połączeń.


System (+48) 828 828 828 ułatwia kontakt z wydawcami różnych kart uczestniczących w projekcie, bo wystarczy zapamiętać lub zapisać sobie jeden numer telefonu. Pamiętajmy, że czas odgrywa tu bardzo istotna rolę. Jedynym ponoszonym kosztem dla użytkownika (posiadacza karty) jest koszt połączenia, zgodny z tabelą opłat operatora.

Więcej informacji na portalu: www.Zastrzegam.pl

62% klientów banków w Polsce korzysta tylko z jednego rodzaju kredytu bankowego

Większość z nich to posiadacze kart i limitów kredytowych (4 852 tys. osób). Klienci monoproduktowi (posiadający tylko jeden rodzaj kredytu) są zadłużeni na łączną kwotę 147,8 mld złotych – jedynie co dziesiąty z nich ma problemy z terminowym regulowaniem swoich zobowiązań. Najlepszą spłacalnością charakteryzują się kredytobiorcy, którzy zaciągnęli tylko kredyt mieszkaniowy.

Polacy – klienci monoproduktowi

Z danych zgromadzonych przez BIK wynika, że na 30 kwietnia 2015 roku dominującą grupę wśród polskich kredytobiorców stanowią osoby spłacające tylko jeden rodzaj zobowiązania kredytowego:

  • 62% klientów banków (9 298 tys.) spłaca tylko jeden rodzaj kredytu;
  • Klienci monoproduktowi mają na koniec kwietnia 2015r. do spłaty łączną kwotę 147,8 mld złotych;
  • Najlepiej wśród klientów monoproduktowych spłacają kredyt osoby posiadające tylko kredyt mieszkaniowy – jedynie 1,5% to osoby z opóźnieniem w spłacie  przekraczającym 90 dni;
  • Najpopularniejszym produktem wśród klientów monoproduktowych jest karta lub limit kredytowy (4 852 tys. osób). 3 406 tys. klientów wybiera jedynie kredyty gotówkowe i ratalne, zaś 1 040 tys. – kredyty mieszkaniowe;
  • Największe problemy z terminową regulacją zobowiązań występują wśród kredytobiorców posiadających tylko kredyt gotówkowy i ratalny – aż 19,7% z nich spłaca ten kredyt z opóźnieniem przekraczającym 90 dni.1

 

Terminowa spłacalność kredytów mieszkaniowych to zjawisko naturalne, które można wytłumaczyć w oparciu o dwie przesłanki – mówi prof. dr hab. Waldemar Rogowski, ekspert Biura Informacji Kredytowej. – Po pierwsze, kredyty mieszkaniowe to długoterminowe zobowiązania zaciągane w celu zapewnienia sobie podstawowych warunków bytowych. Natomiast kredyty gotówkowe i ratalne służą zazwyczaj zaspokajaniu bieżących potrzeb konsumpcyjnych poszczególnych gospodarstw domowych. Druga przesłanka wynika z tego, że zazwyczaj osoby, które zaciągają kredyt mieszkaniowy, charakteryzuje w większości przypadków wyższy poziom dochodów. Potwierdzają to dane KNF2, z których wynika, że 96% osób, które zaciągnęły kredyt mieszkaniowy w 2014 r. nie przeznacza więcej niż 60% swoich dochodów na regulowanie rat i odsetek z tytułu kredytu mieszkaniowego – dodaje profesor Rogowski.


 

Spłacalność kredytów a konfiguracja produktowa

Choć klientów korzystających równocześnie z kilku rodzajów produktów kredytowych jest w Polsce zdecydowanie mniej (5 718 tys.), są oni zadłużeni na dużo wyższą, łączną kwotę niż monoproduktowi. Klienci wieloproduktowi posiadają zobowiązania o wartości 372,5 mld złotych.

  • Wieloproduktowi klienci banków mają natomiast większy kłopot ze spłatą połączonych zobowiązań gotówkowych  i ratalnych) oraz kart i limitów kredytowych, których łączna suma zamyka się w kwocie 70,4 mld złotych. Na takie rozwiązanie decyduje się najliczniejsza grupa klientów wieloproduktowych (3 397 tys. osób), jednak 12,8% z nich nie reguluje swoich zobowiązań terminowo;
  • Znacznie lepiej radzą sobie kredytobiorcy łączący kredyty mieszkaniowe i zadłużenie z kart i limitów kredytowych. Choć ich zobowiązania są ponad dwa razy wyższe (147,6 mld złotych), zaledwie 2% klientów łączących te produkty notuje opóźnienia w spłacie kredytów swoich zobowiązań, przekraczające 90 dni;
  • Proces łączenia wszystkich wymienionych kredytów (konsumpcyjnych, mieszkaniowych, kart kredytowych i limitów  kredytowych) nie odznacza się w Polsce wielką popularnością. Tylko 848 tys. Polaków zdecydowało się spłacać jednocześnie wszystkie wymienione kredyty. Osoby te są zadłużone na łączną kwotę 117,8 mld złotych i jedynie 5,37% z nich ma kłopoty z terminową spłatą zobowiązań.

 

 

1 Obliczenie według metody bilansowej, przy czym kredyty udzielone w 2010 roku i później charakteryzuje lepsza jakość – szkodowość już tylko na poziomie ok. 4%.

2 Raport o sytuacji banków w 2014 r., Urząd Komisji Nadzoru Finansowego, Warszawa 2015.

Po co nam solidaryzm?

 

Nie ma w tym nic złego, że myślimy o sobie i o tym, by zapewnić sobie dobre warunki życia. To wszak normalne, że każdy chciałby nie doświadczyć problemów z zakupem mieszkania czy samochodu. Każdy chce mieć dobrą pracę i wysokie dochody. A inni? W kapitalizmie każdy troszczy się o siebie i swoją przyszłość. Niby dlaczego mamy brać odpowiedzialność za życie innych, jeżeli ja nie chcę, żeby ktoś decydował o moim życiu? Wszystko fajnie, ale…

A co, jak nie wyjdzie?

Życie to nie są tylko miłe chwile, choć życzę każdemu, by tylko takich doświadczył. Życie to również chwile gorsze. Często nawet nie jesteśmy w stanie przewidzieć, co nas spotka, mimo że wszystko sobie zaplanujemy, prawie dzień po dniu. Co wówczas? Co wtedy, gdy ten nasz ułożony świat runie, gdy skończą się pieniądze i nie będzie, choćby chwilowo, żadnych perspektyw? Trudno to sobie dziś wyobrazić, ale może się tak zdarzyć. Wówczas przychodzi nam docenić to, że istnieje państwo, które ma obowiązek zadbać o każdego. A czymże Rzeczpospolita jest jak nie wspólnotą nas wszystkich – jej obywateli. I państwo nam pomoże (w mniejszym bądź większym stopniu), bo istnieją inni, którzy złożą się na to, by w jakikolwiek sposób nas finansowo zabezpieczyć. Czy jest to zgodne z naszym podejściem do życia, czy nie, czy jesteśmy libertarianami, czy konserwatystami, nasi współobywatele się jednak na nas złożą. Żyjemy bowiem w jednym państwie i tworzymy wspólnotę, w tym wspólnotę ryzyka.

Zapłać mamie emeryturę

I właśnie na zasadzie wspólnotowej zbudowano system ubezpieczeń społecznych. Mimo że jesteśmy często indywidualistami, a może właśnie dlatego, że nimi jesteśmy, istnieje w naszym państwie coś takiego jak międzypokoleniowy solidaryzm ubezpieczeniowy. Nie jest więc tak, że oto nagle dzisiejsi 20-, 30- i 40-latkowie muszą sfinansować emerytury swoich rodziców. Ci rodzice finansowali przecież świadczenia swoich rodziców. Poza tym ci nasi rodzice złożyli się na to, by powstała nasza szkoła podstawowa, gimnazjum, nowy gmach wyższej uczelni. Odpowiadali za to, żebyśmy do szkoły i na uczelnię jeździli transportem publicznym, po systematycznie remontowanych drogach. Zadbali też o to, abyśmy mogli korzystać z opieki lekarskiej. Płacili w tym celu podatki i składki. Robili to  wówczas, gdy my z racji wieku płacić nie mogliśmy. Dziś my będziemy płacić, gdy oni już nie mogą. Kiedyś nasze emerytury sfinansują nasze dzieci lub potomkowie naszych znajomych. Państwo istnieje bowiem nie tylko tu i teraz. Oznacza ono trwałość i ciągłość. Cały czas korzystamy z pomocy policji, straży pożarnej, szpitali. A przecież też moglibyśmy powiedzieć, żeby każdy we własnym zakresie płacił za pomoc dla siebie. Tylko że wtedy ani policji, ani straży pożarnej, ani szpitali by nie było.

Wojciech Andrusiewicz

Ruszył cykl bezpłatnych konferencji dla JST

W którymkolwiek BIG, bank, telekom, czy też zainteresowany przedsiębiorca sprawdzi potencjalnego klienta, na pewno dowie się, że nie płaci on na dziecko. Z myślą o ograniczeniu dużego społecznego problemu, obowiązek przekazywania danych dłużników alimentacyjnych do każdego BIG, a nie tylko jednego jak dotychczas, nakłada na gminy nowe prawo.
 
Wychodząc naprzeciw zmieniającemu się otoczeniu prawnemu, BIG InfoMonitor zaprasza na cykl bezpłatnych konferencji, które będą pomocne w sprawnym i efektywnym przygotowaniu się przez Jednostki Samorządu Terytorialnego do nadchodzących zmian. Odbędą się one na 5 uczelniach, które biorą udział w Programie Nowoczesne Zarządzanie Biznesem:
 
 
                                        
 
Konferencje trwać będą od 22 do 29 czerwca. Więcej na www.BIG.pl/jst.
 

Na Mazowszu najwięcej zaległych alimentów

 
Informacje z bazy BIG InfoMonitor wskazują, iż Mazowsze boryka się z największą liczbą osób posiadających zadłużenie alimentacyjne, jest ich już ponad 18 tys. Drugie pod tym względem jest województwo śląskie – powyżej 15 tys. osób, a trzecie łódzkie z liczbą ponad 14 tys. dłużników alimentacyjnych.
 
Największe zadłużenie alimentacyjne występuje w województwie mazowieckim. Wartość niezapłaconych alimentów przekracza tu 507,4 mln zł, co stanowi blisko 12 proc. całkowitej wartości długów alimentacyjnych w Polsce. Drugim regionem w niechlubnej statystyce jest Łódzkie, z kwotą ponad 391 mln zł. Tuż za nim znajduje się województwo śląskie – 355 mln zł.
 

Jakie korzyści przyniosą zmiany w prawie

 
Dłużnicy alimentacyjni w bazach BIG już są, bo obowiązek wpisywania takich osób przez jednostki samorządu terytorialnego do rejestru dłużników wprowadziły przepisy z 2008 r. Dotychczas  wystarczało jednak, że gminy zgłaszały dłużników do jednego rejestru. Ogrom problemu jaki stanowi uchylanie się od płacenia na utrzymanie dzieci, sprawił jednak, że prawodawca postanowił pójść dalej. 1 lipca 2015 r. wejdą w życie zmiany przepisów wprowadzone ustawą z dnia 20 lutego 2015 r. odnoszące się do Kodeksu karnego oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. 2015 r., poz. 396) zobowiązujące gminy do przekazywania danych osób, za których z obowiązku alimentacyjnego wywiązuje się budżet państwa do każdego działającego w Polsce rejestru BIG. Obecnie funkcjonują cztery rejestry.
 
Możliwe będzie to w drodze uproszczonej, bez zawierania specjalnych umów, o których mowa w art. 12 Ustawy o udostępnianiu informacji gospodarczych i wymianie danych gospodarczych. Umowy dotychczas zawarte – wygasną w ciągu 30 dni od wejścia w życie nowych przepisów. Nowe rozwiązania powinny pomóc odciążyć budżety gmin.  BIG InfoMonitor dane o dłużnikach alimentacyjnych będzie przyjmował od jednostek samorządu terytorialnego bezpłatnie.
 

Prawie 330 tys. dzieci fundusz alimentacyjny zastępuje ojców i matki

 
Zmiany w prawie i próby utrudnienia życia niepłacącym alimentów są jak najbardziej zrozumiałe. W Polsce co roku setki tysięcy matek i ojców wyręczają gminy sięgając do pieniędzy z funduszu alimentacyjnego. Jak wynika z ostatnich danych opublikowanych przez Ministerstwo Pracy Polityki Społecznej, w 2013 r. alimenty od państwa zamiast od rodzica dostało blisko 329 tys. dzieci. Gminy domagały się później zwrotu wyłożonych pieniędzy od ponad 243 tys. dłużników. Efekt? W 2014 r. udało się odzyskać 13,9 proc. wartości wydanej kwoty.
 
Z kolei w szacunkach Centrum Praw Kobiet uwzględniających zarówno alimenty z funduszu, jak i pozostałe, ściągalność w Polsce jest nieco wyższa i wynosi 16-17 proc. Należy bowiem pamiętać, że nie każdy w ogóle może sięgnąć po pomoc funduszu alimentacyjnego. Koniecznym do spełnienia warunkiem jest nieprzekraczający 725 zł dochód na osobę.
 

Masowo nie płacą na dzieci 

 
Obecnie z BIG InfoMonitor współpracuje blisko 1500 z 2479 gmin w Polsce. W ponad 6 lat pomógł odzyskać przeszło 2,3 mld zł zaległych alimentów. Średnia kwota zaległości jednego dłużnika odnotowanego w BIG InfoMonitor sięga 26 765 zł, ale są też osoby, których długi idą w setki tysięcy złotych. Największa suma zaległych alimentów wynosi 423 tysięcy złotych.
 
– Zaległe alimenty nie tylko szkodzą dzieciom, ale również uderzają w budżety gmin, które wypłacają wierzycielom pieniądze z funduszu alimentacyjnego. Dlatego BIG InfoMonitor będzie aktywnie współpracował z jednostkami samorządu terytorialnego oraz prowadził działania edukacyjne wskazujące sposoby odzyskiwania należności oraz unikania zatorów płatniczych – podkreśla Mariusz Hildebrand, wiceprezes BIG InfoMonitor. Jego zdaniem nowe regulacje prawne z pewnością zwiększą skuteczność odzyskiwania alimentów. – Dotychczas gminy przekazały ponad 161 tys. informacji o dłużnikach alimentacyjnych. Wartość jaką wprowadziły z tego tytułu  w samym 2015 roku, przekroczyła 274 mln zł., łącznie jest to już 4,3 mld zł. – dodaje Mariusz Hildebrand.
 
Z możliwości wpisywania dłużników alimentacyjnych do rejestru BIG InfoMonitor mogą również korzystać osoby prywatne. Niestety wciąż mało kto wie, że ma takie prawo. Dlatego też BIG InfoMonitor uruchomił dla osób, nie objętych świadczeniami z funduszu alimentacyjnego, specjalną akcję „Odzyskuj Alimenty”. – Obecnie wpis dłużnika alimentacyjnego zgłoszonego przez osobę fizyczną kosztuje u nas jedynie 1 zł – zaznacza Mariusz Hildebrand. Szczegóły Akcji na www.BIG.pl/alimenty
 

Dlaczego BIG utrudni życie?

 
Rejestr Dłużników w BIG InfoMonitor codziennie sprawdzają banki oraz firmy z każdego sektora gospodarki. Umieszczenie w nim danych osoby zalegającej z wypłatą alimentów może skutkować dla dłużnika odmową udzielenia kredytu, pożyczki, problemami podczas dokonywania zakupów na raty, zakupu telefonu, abonamentu na telewizję kablową, czy internet. Taki stan rzeczy stanowi dużą motywację do spłaty należności. Już poprzedzające wpis, wysłanie wezwania do zapłaty, na formularzu BIG InfoMonitor sprawia, że co trzeci dłużnik oddaje pieniądze. Kolejne 25 proc. osób zwraca dług tuż po znalezieniu się w rejestrze. Jeśli jednak nie dojdzie do spłaty, dane dłużnika i informacje o zobowiązaniach mogą pozostać w Rejestrze BIG nawet przez 10 lat. Ich usunięcie powoduje tylko całkowita spłata. I dzieje się to na wniosek wierzyciela, który ma 14 dni na złożenie wniosku o wypisanie dłużnika z rejestru.
 

Kiedy gminy, mogą zgłosić dłużnika alimentacyjnego do BIG?

 
  • Należy pamiętać, że gmina przekazuje informację gospodarczą o  zobowiązaniach dłużnika alimentacyjnego, o których mowa w art. 28 ust. 1 pkt 1 i 2 ustawy z dnia 7 września 2007 r. o pomocy osobom uprawnionym do alimentów, w razie powstania zaległości za okres dłuższy niż 6 miesięcy.
  • W treści informacji przekazywanej do BIG dotyczącej takiej osoby powinny się znaleźć: imiona i nazwisko, obywatelstwo oraz numer PESEL. W przypadku dłużników alimentacyjnych nie będących obywatelami polskimi zamiast numeru PESEL wymagane jest podanie serii i numeru dowodu osobistego lub innego dokumentu potwierdzającego tożsamość.
  • W zgłoszeniu musi również widnieć tytuł prawny, kwota zaległości, informacja o kwestionowaniu przez dłużnika istnienia całości lub części zobowiązania.
  • Organ właściwy ze względu na miejsce zamieszkania dłużnika tj. w tym wypadku wójt, burmistrz lub prezydent miasta informuje niesolidnego płatnika, że informacje na jego temat zostaną przekazane do Rejestru Dłużników w BIG.
  • Wśród usług oferowanych przez BIG znajduje się usługa wysłania powiadomień o wpisie do Rejestru Dłużników BIG, z której mogą skorzystać również gminy.
  • W zależności od życzenia klienta BIG wysyła powiadomienie listem poleconym lub zwykłym.
  • Należy również pamiętać, że po stronie wierzyciela, w tym przypadku po stronie jednostki samorządowej, która wprowadza dane do Rejestru BIG leży obowiązek dbania o aktualność danych. Nie usunięcie w odpowiednim czasie z Rejestru Dłużników BIG danych dłużnika, który uregulował zaległość skutkuje poważnymi konsekwencjami prawnymi.
  • Wierzyciel ma 14 dni na wykreślenie takiej osoby z zasobów BIG. Natomiast w przypadku zwiększania się kwoty zadłużenia raz przekazana informacja gospodarcza o zwłoce w wykonaniu zobowiązań pieniężnych, może zostać aktualizowana.

Newsletter Kredytowy BIK

 

Newsletter Kredytowy BIK to:

  • unikalne informacje podsumowujące co miesiąc cały rynek kredytowy w Polsce,
  • statystyki z aktualnego stanu baz BIK, które opierają się na danych przekazywanych do BIK przez instytucje finansowe (banki komercyjne i spółdzielcze oraz SKOK-i),
  • czytelna i spójna prezentacja danych, w tym indeksów i wykresów popartych syntetycznym komentarzem eksperckim,
  • wiarygodny materiał opracowany przez zespół analityków Departamentu Business Intelligence w Biurze Informacji Kredytowej

 

Bieżący numer dostępny jest na stronie: www.bik.pl/newsletter-kredytowy

Nagrody w Konkursie Etyka w Finansach przyznane po raz trzeci

III edycja Konkursu cieszyła się dużym zainteresowaniem, zarówno wśród pracowników sektora finansowego, jak również pośród studentów i pracowników naukowych. Spośród nadesłanych prac Jury w składzie: prof. Paul Dembinski, prof. Wojciech Gasparski, Maciej Głogowski, Władysław Gołębiewski, Włodzimierz Grudziński, Jakub Kuriata, Dobrochna Kędzierska, Teresa Kudlicka, prof. Róża Milic – Czerniak, Grażyna Rokicka, Konrad Sadurski, Katarzyna Zajdel-Kurowska, Małgorzata Zdzienicka – Grabarz, nagrodziło autorów 4 esejów.
 
Jurorzy w tym roku zdecydowali się nie przyznawać nagrody za I miejsce, wskazując, że niezwykle trudno było im wybrać pracę wyróżniającą się. Wobec czego przyznano nagrodę za zajęcie II miejsca, dwie równorzędne nagrody za zajęcie miejsca III oraz jedno wyróżnienie.
 
 
Nagrody w Konkursie zostały wręczone podczas uroczystej Gali Horyzontów Bankowości, 11 czerwca 2015 r. w Warszawie.
 
Laureaci Konkursu otrzymali nagrody finansowe. Łączna pula nagród wyniosła 26 000 zł. Sponsorami nagród był:
 
 
Przetłumaczone na język angielski prace zostaną przekazane na międzynarodową edycję Konkursu (www.robincosgroveprize.org).

Płatności mobilne – przyszłością bankowości

Horyzonty zostały zorganizowane po raz czwarty przez Centrum Prawa Bankowego i Informacji oraz Miesięcznik Finansowy BANK pod patronatem Związku Banków Polskich, w dniu 11 czerwca na warszawskim Stadionie Narodowym.
 
„Szacuje się, że obecnie liczba osób korzystających w Polsce z płatności mobilnych to jedynie od 1,5 do 2 mln użytkowników. Przewidujemy jednak, że w najbliższych latach ze względu na wygodę, łatwość w dokonywaniu płatności oraz wzrost sprzedanych na rynku polskim smartfonów, liczba ta znacząco wzrośnie. Banki również będą zachęcać klientów do korzystania z płatności mobilnych za pomocą różnego rodzaju usług lub powiązanych z płatnościami programów lojalnościowych.” – powiedział Andrzej Wolski, Wiceprezes Centrum Prawa Bankowego i Informacji.
 
Co warte podkreślenia, polskie Banki mają bardzo dobre doświadczenie we wdrażaniu systemów płatności mobilnych. Od dwóch lat działa usługa IKO Banku PKO BP i Peopay Banku Pekao, które są jednymi z większych wdrożeń w Europie. Jednocześnie w ramach współpracy w zakresie płatności mobilnych 6 banków polskich Alior Bank, Bank Millennium, Bank Zachodni WBK, ING Bank Śląski, mBank oraz PKO Bank Polski założyło Polski Standard Płatności, wyznaczając międzybankowy standard płatności mobilnych. Dzięki temu znacząco uprości się wprowadzenie kolejnych usług związanych z płatnościami mobilnymi oferowanymi przez banki w Polsce. Nie będzie to jednak jedyny standard płatności mobilnych oferowany na rynku polskim.
 
„Równocześnie na rynku będzie funkcjonować kilka rodzajów płatności mobilnych jak Blik, Peopay, Skaycash, czy rozwiązania Visa i Mastercard. Możliwe, że w najbliższym czasie, tą listę trzeba będzie uzupełnić o standardy płatności firmy Apple. W ostatnich dniach ogłosiła ona, że ze swoją usługą wchodzi na rynek europejski, a Polska ze względu na sieć i popularność terminali z funkcją zbliżeniową, jest potencjalnie przygotowana na płatności przez nią oferowane” – dodał Andrzej Kawiński Sekretarz Rady Programowej Konferencji.
 
Dochody Banków będą związane z ofertą dodatkowych usług które mogą być zaoferowane Klientom przy okazji wykonywania płatności mobilnej. Taki model biznesowy wymaga nowego podejścia do generacji dochodów w sektorze bankowym. Jednocześnie płatności mobilne są adresowane do bardzo szerokiego grona potencjalnych odbiorców.
 
Po wysłuchaniu prelekcji wszyscy uczestnicy konferencji zgodnie przyznali, że rynek płatności mobilnych ma przed sobą wielką przyszłość a temat jest na tyle szeroki, że na pewno będzie kontynuowany podczas kolejnych spotkań.
 
 
***
Płatności Mobilne to konferencja kadry zarządzającej sektora bankowego, menedżerów departamentów bankowości elektronicznej i mobilnej, oficerów bezpieczeństwa, menedżerów działów IT oraz działów marketingu i public relations. Poruszane tematy podczas konferencji to m.in. sposoby wykorzystania płatności mobilnych na rynkach świata, płatności mobilne w polskich bankach, wzrost znaczenia technologii mobilnych i m-płatności, metody zabezpieczania realizacji mobilnych płatności przed próbami nadużyć, usługi zabezpieczające transakcje mobilne, dynamiczny rozwój usług typu przelew na numer telefonu, M-płatności realizowane z wykorzystaniem jednorazowych kodów oraz M-płatności oparte na technologii NFC.
Strona wydarzenia: www.aleBank.pl/PM; Twitter: @aleBankPL, #HoryzontyBankowosci, #PłatnościMobilne
 
 
***
Horyzonty Bankowości to największe, doroczne, multikonferencyjne przedsięwzięcie sektora bankowego, gdzie w jednym miejscu i czasie organizowane są konferencje, spotkania i debaty z udziałem prezesów, członków zarządów i dyrektorów banków oraz środowisk akademickich i samorządowych oraz przedstawicieli firm z sektora okołobankowego. W ramach Horyzontów Bankowości 2015 miały miejsce następujące wydarzenia: Forum Strategii Bankowych, Kongres Prawa Bankowego i Informacji, Konferencja Płatności Mobilne, rozdanie nagród dziennikarskich im. Mariana Krzaka, rozdanie nagród Konkursu „Etyka w Finansach – Nagroda Robina Cosgrove”, gala „Miesięcznika Finansowego BANK” połączona z uroczystością wręczenia nagród rankingu „50 największych banków w Polsce 2015”.

Strona wydarzenia: www.aleBank.pl/HB; Twitter: @aleBankPL#HoryzontyBankowosci

 

Znamy zwycięzców rankingu „50 największych banków w Polsce 2015”!

Nagrody przyznawane są w kilku kategoriach, a o kolejności decydują całkowicie obiektywne, twarde dane finansowe oceniane przez niezależnych analityków. Dodatkowo przyznawane są uznaniowe wyróżnienia indywidualne.
 
Wyniki ogłoszono w trakcie uroczystej gali, która odbyła się 11 czerwca 2015 r. w Centrum Konferencyjnym Stadionu Narodowego w Warszawie. Statuetki laureatom wręczyli Stanisław Brzeg-Wieluński – redaktor naczelny pisma oraz Krzysztof Pietraszkiewicz – prezes Związku Banków Polskich. Pełny ranking opublikowany został w czerwcowym wydaniu „Miesięcznika Finansowego BANK” (nr 6/2015).
 

KATEGORIE

Banki consumer finance (banki oferujące kredyty konsumenckie):
 
I miejsce – NAGRODA GŁÓWNA: PKO Bank Polski S.A.
Okolicznościową statuetkę odebrał Bartosz Drabikowski – wiceprezes zarządu
II miejsce: Bank Pekao S.A.
Nagrodę odebrała Hanna Kujawska – dyrektor w Departamencie Zarządzania Sprzedażą
III miejsce: Deutsche Bank Polska S.A.
Nagrodę odebrał Paweł Dziekoński – dyrektor Departamentu Produktów Kredytowych
 
Banki finansujące nieruchomości:
 
I miejsce – NAGRODA GŁÓWNA: PKO Bank Polski S.A.
Statuetkę wręczono Bartoszowi Drabikowskiemu – wiceprezesowi zarządu
II miejsce: Euro Bank S.A.
Nagrodę odebrał Kristian Kulczycki  – wiceprezes zarząd
III miejsce: Bank Millennium S.A.
Dyplom odebrała Agata Chrzanowska – dyrektor Wydziału Kredytów Hipotecznych
 
Sprawność działania banków:
 
I miejsce – NAGRODA GŁÓWNA: Santander Consumer Bank S.A.
Statuetkę odebrał Arkadiusz Przybył – prezes zarządu
II miejsce: Idea Bank S.A.
Nagrodę wręczono Dariuszowi Makoszowi – wiceprezesowi zarządu
III miejsce: Euro Bank S.A.
Nagrodę odebrał Kristian Kulczycki  – wiceprezes zarządu
 
RANKING GŁÓWNY:
 
I miejsce – NAGRODA GŁÓWNA: PKO Bank Polski S.A.
Statuetkę odebrał Bartosz Drabikowski – wiceprezes zarządu 
II miejsce: Bank Pekao S.A.
Nagrodę wręczono Hannie Kujawskiej – dyrektor w Departamencie Zarządzania Sprzedażą
III miejsce: Bank Zachodni WBK S.A.
Dyplom odebrał Marcin Prell – wiceprezes zarządu
 
INDYWIDUALNE NAGRODY SPECJALNE
 
W tym roku kapituła rankingu i redakcja przyznały dwie równorzędne nagrody specjalne. Są to: „Innowator rynku bankowego 2014” oraz „Wizjoner rynku bankowego 2014”.
 
Tytuł „Innowatora rynku bankowego 2014 roku” otrzymał Adam Malicki – prezes zarządu Polskiego Standardu Płatności 
Tytuł „Wizjonera rynku bankowego 2014 roku” otrzymał dr Cezary Stypułkowski – prezes zarządu mBanku.

 

Komentarz redaktora naczelnego Miesięcznika Finansowego „BANK” do tegorocznej edycji rankingu

Wyniki rankingu „50 największych banków w Polsce 2015” „Miesięcznika Finansowego BANK” pokazują, że bankom udało się zwiększyć dynamikę akcji kredytowej o 13,5 proc., licząc rok 2013 do 2014.
Widać wyraźnie, że z powodu niskich stóp procentowych oraz stawek za interchange, instytucje finansowe szukają pozaodsetkowych źródeł przychodów. Zwłaszcza przez wzrost marż i różnego typu dodatkowych opłat za konta, karty, przelewy.
 
Banki z powodu większego ryzyka niż w przypadku firm z kategorii MŚP wolą koncentrować się na kliencie indywidulanym. Nie wiadomo, czy nie spowoduje to w przyszłości pogorszenia jakości ich portfela kredytowego i wzrostu salda tzw. kredytów niepracujących.
 
Banki odnotowały (2013/2014) wzrost kredytów hipotecznych, które w I kw. tego roku osiągnęły pułap 350 mld zł. Stanowi to 27,1 proc. PKB Polski, a średnia unijna w tej kategorii kredytów to 44 proc. do PKB. Na wzrost aktywów i sumy bilansowej największy wpływ miały fuzje i przejęcia. Przykładowo PKO BP, łącząc się z Nordea S.A., zyskał 16 proc. kapitałów własnych, zbliżony wynik uzyskał Santander Consumer Bank S.A. po połączeniu się z BZ WBK S.A.
 
W kategorii przychodów rekordzistą z poziomem 56 proc. okazał się IDEA Bank S.A. debiutujący na GPW. Dobrze wypadł także Alior Bank S.A. (wzrost o 14 proc.). Polskie banki, które odesłały ankiety do „Miesięcznika Finansowego BANK”, odnotowały po raz pierwszy od paru lat wzrost dochodów do kosztów (4,4 proc. do 4,2 proc.). W roku 2014 poprawiły się salda rezerw na zagrożone kredyty. Najlepiej w tym wypadły Alior Bank S.A. oraz Getin Noble Bank S.A.
 
Cały sektor banków może się pochwalić stabilizacją w dziedzinie odpisów i rezerw, które zmniejszyły się o 60 mln zł. Wprowadzona po raz pierwszy w ankiecie do rankingu kategoria „Należności zagrożone” pokazała, że licząc rok do roku (2013/2014) banki miały tylko 2-proc. wzrost, co świadczy dobrze o jakości ich portfela kredytowego.
 
Oceniając perspektywy polskiego sektora banków, trudno nie widzieć jego dużej zdolności adaptacji do nowych warunków rynkowych i wypracowywania zysków. Zagrożeniem są rosnące od tego roku stawki wkładów do BFG, co wynika z niepewnej sytuacji niektórych SKOK-ów. Jednak największym zagrożeniem może okazać się zgłaszany w kampanii wyborczej pomysł polityków wprowadzenia „podatku bankowego” oraz pomysł przewalutowania kredytów hipotecznych w obcych walutach po kursie złotego z dnia podpisania umowy.
 
Stanisław Brzeg-Wieluński
redaktor naczelny
Miesięcznik Finansowy BANK
 
 
***
Ranking „50 największych banków w Polsce” „Miesięcznika Finansowego BANK” analizuje wyniki instytucji, które przekazały swoje dane za 2013 i 2014 r. Banki sklasyfikowane w głównym rankingu uszeregowane zostały według malejącej wielkości sumy bilansowej. Dane zostały zaczerpnięte z nadesłanych przez uczestniczące banki – bilansu, rachunku wyników oraz z danych ze specjalnej ankiety dodatkowej. Oprócz rankingu przedstawionych zostało wiele dodatkowych zestawień. Ranking konsumencki klasyfikuje banki udzielające kredytów klientom detalicznym. Prezentowana jest również ocena za efektywność, a także wybrane dane banków udzielających kredytów na zakup nieruchomości. Przyznawane są także dwie nagrody indywidualne.
Strona wydarzenia: www.aleBank.pl/Ranking50; Twitter: @aleBankPL, #RankingBankow
 
***
Horyzonty Bankowości to największe, doroczne, multikonferencyjne przedsięwzięcie sektora bankowego, gdzie w jednym miejscu i czasie organizowane są konferencje, spotkania i debaty z udziałem prezesów, członków zarządów i dyrektorów banków oraz środowisk akademickich i samorządowych oraz przedstawicieli firm z sektora okołobankowego. W ramach Horyzontów Bankowości 2015 miały miejsce następujące wydarzenia: Forum Strategii Bankowych, Kongres Prawa Bankowego i Informacji, Konferencja Płatności Mobilne, rozdanie nagród dziennikarskich im. Mariana Krzaka, rozdanie nagród Konkursu „Etyka w Finansach – Nagroda Robina Cosgrove”, gala „Miesięcznika Finansowego BANK” połączona z uroczystością wręczenia nagród rankingu „50 największych banków w Polsce 2015”.

Strona wydarzenia: www.aleBank.pl/HB; Twitter: @aleBankPL, #HoryzontyBankowosci

„Sytuacja przedsiębiorcy na tle zmian w prawie publicznym i prywatnym w latach 2004-2014”

Konferencja odbędzie się w dniach 12-14 czerwca 2015 r. w Kazimierzu Dolnym n/Wisłą, w Zajazdzie „Dwa Księżyce”.
 

Obszary tematyczne i cel konferencji:

 
W 2014 r. upłynęło dziesięć lat od chwili uzyskania przez Polskę członkostwa w Unii Europejskiej. Okres ten cechowała dynamika zmian w polskich przepisach prawnych, zarówno w obrębie prawa publicznego jak i prywatnego niejednokrotnie podyktowanych potrzebą dostosowania rodzimego porządku prawnego do przepisów unijnych. Nowelizowano dotychczasowe przepisy oraz uchwalano nowe akty prawne, wiele z nich dotyczyło gospodarki i w konsekwencji wywarło istotny wpływ na funkcjonowanie polskich przedsiębiorców. Konferencja jest próbą oceny zmian w przepisach prawa w aspekcie sytuacji przedsiębiorców w Polsce.
 
Konferencja stanowi okazję do spotkania środowisk nauki, przedstawicieli organów administracji państwowej i samorządowej, sądów, organizacji samorządu gospodarczego oraz przedsiębiorców  celem wymiany poglądów i doświadczeń na temat wpływu zmian w prawie publicznym i prywatnym na sytuację przedsiębiorców. Organizatorzy wyrażają nadzieję, że podczas konferencji zostaną  sformułowane postulaty na temat przyszłych i projektowanych zmian w sferze prawa publicznego i prywatnego, które mają istotny wpływ na działalność gospodarczą w Polsce.
 
Więcej informacji oraz Program na stronie: www.wsei.lublin.pl

XXIII Międzynarodowe Sympozjum Naukowe na Politechnice Lubelskiej

Sympozjum Naukowe „Study of Management – experiences and new trends" obejmowało następujące bloki tematyczne:
– zrównoważony rozwój wobec procesów globalizacji,
– innowacyjne techniki zarządzania przedsiębiorstwem,
– zarządzanie finansami w przedsiębiorstwie,
– zarządzanie publiczne,
– zarządzanie 2.0,
– marketing w zarządzaniu,
– CSR jako narzędzie konkurowania przedsiębiorstw
 
Zorganizowane Sympozjum było dla uczestników szansą na wymianę cennej wiedzy oraz doświadczeń.