Do they needs ATMs in Africa?

Innovation is definitely not a word which comes to our minds when we think about Africa. But we should not be surprised that Africa is not only copying other wealthier countries. It is well known that necessity is the mother of invention. So what is necessary in Africa?  The continent is developing very fast. Faster than any other and apparently not looking back at the financial crisis still taking its toll in Europe and other developed countries. But there is a catch to it. The infrastructure. Those countries not only lack roads and modern office buildings, but also a banking system to facilitate the flow of money to run it all. 

During a two days drive from the Ethiopian capital Addis Ababa south – towards a small border town of Moyale you meet construction companies from different countries – Egypt, Turkey, China. They all build new roads very much needed for transporting goods and people. Then you cross the border through a weird double roundabout which you enter driving on the right side of the road and exit driving on the left. It tells you that you are in a former British colony – Kenya before your passport is stamped and visa issued. The tarmac road which exists on the Ethiopian side ends right on the border crossing. Kenyan Moyale is a god-forgotten place in the country’s so called “wild north”. Very different from well-developed south of the equator part of the country. The part known by all safari tourists. Here in Moyale you walk the streets and after a while take a seat in a local restaurant just by the dusty road, so you can have a glimpse of a street life there. You start watching an old lady selling mango on the street and suddenly you notice that she just sold her stuff without any money being physically exchanged between her and a customer. She just checked something on her old Nokia mobile phone and nodded with satisfaction before the customer left the street looking for further shopping.

Financial systems in Africa always had to adapt to the continent’s challenges. Former colonial powers in Tanzania were minting coins with a hole in the middle, so they could be easily carried on a rope or wire before European style trousers made their way to every corner of the globe followed by the wallets fitting into pockets. Money transfer companies used to send remittances from Europe and U.S. are ubiquitous. You find among them not only American Western Union and MoneyGram, but also for example Dahabsheel which was founded in Somalia in the ‘70s.

The technology used by the old lady in Moyale was developed by Safaricom (Kenyan biggest mobile phone operator). It started in 2007 and is already used by more than two-thirds of all adults. The idea is very simple. You top up your account at any M-Pesa agent you can find in Kenya. And Safaricom has more than 40 thousand agents around the country. Now you can transfer this money to your friend, shopkeeper, pay a bill, buy a plane ticket, etc. You just send a text with an amount you want to another phone number. Just like an SMS. It is delivered immediately. If someone sent you money and you want to withdraw it, again, you can do it at any of the same M-Pesa money agents. They are everywhere, because it is very easy to become one. That’s why many small entrepreneurs additionally to their business as usual provide also M-Pesa services. You can top your account with cash at a bookkeeper or an electronic shop.

The idea is spreading fast. When you google the term M-Pesa, the first website on the list, just below Wikipedia articles, is an Indian website of Vodafone company. “Pesa” is a Suahili word for “money”. Will it become the second most familiar Suahili word in our everyday vocabulary? Just after an unbeaten leader – “safari”.    Last year M-Pesa was already introduced in Romania. Will other countries start using an African technology? Check with your traveling agency. Maybe it is already possible to book your ticket for a safari in Serengeti National Park using M-Pesa.

 

Piotr Stopka

 

Piotr Stopka is an Arabist and former AML analyst at the Royal Bank of Scotland. Currently coordinating Polish Center for International Aid's projects in Africa and the Middle East. 

 

Rośniemy w siłę!

Ośrodki akademickie to kolebka polskiej gospodarki. Realizując program NZB, głów­ny nacisk kładziemy na stopniowy wzrost wiedzy ekonomicznej wśród studentów, co jest gwarantem zapewnienia dopływu na rynek lepiej wykwalifikowanej i zapozna­nej z praktyką gospodarczą kadry. Nie zapo­minamy także o działaniach podnoszących kwalifikacje wykładowców akademickich, bo ich merytoryka stanowi o jakości uczelni. – podkreśla Krzysztof Pietraszkiewicz, pre­zes ZBP. – Naszym silnym wsparciem są partnerzy programu, których know-how po­zwala budować świadome społeczeństwo. Od poziomu wiedzy dzisiejszego studenta zależy jutrzejsza konkurencyjność Polski.

 

NZB milestones 2015

Dynamika i rozwój – te słowa doskonale podsumowują miniony rok.

Ostatnie 12 miesięcy to:

  dołączenie do programu NZB nowych jego partnerów (Fundacja Giełdy Pa­pierów Wartościowych, Izba Gospodarcza Towarzystw Emerytalnych, Izba Za­rządzających Funduszami i Aktywami, Polska Izba Ubezpieczeniowa, Spół­dzielcza Grupa Bankowa S.A., Zakład Ubezpieczeń Społecznych).

  uruchomienie dwóch nowych modułów tematycznych:

  • Ubezpieczenia społeczne niezbędne w prowadzeniu firmy i codzien­nym życiu każdego człowieka (Zakład Ubezpieczeń Społecznych).
  • Nowy wymiar bankowości spółdzielczej – banki spółdzielcze, banki spo­łecznie odpowiedzialne (Spółdzielcza Grupa Bankowa S.A.).

  podpisanie porozumienia rozpoczynającego uruchomienie nowego modu­łu tematycznego Oszczędzanie oraz inwestowanie długoterminowe (Zakład Ubezpieczeń Społecznych, Izba Gospodarcza Towarzystw Emerytalnych, Fundacja Giełdy Papierów Wartościowych, Izba Zarządzających Funduszami i Aktywami, Polska Izba Ubezpieczeń, Związek Banków Polskich).

  podpisanie porozumienia i rozpoczęcie współpracy z Konferencją Rekto­rów Akademickich Szkół Polskich oraz Parlamentem Studentów RP.

  zorganizowanie w ramach 20-lecia PSRP Ogólnopolskiej Konferencji Mediów Akade­mickich 2015 inicjującej prace nad strategią współpracy z mediami akademickimi.

  realizacja – wspólnie z Fundacją Inicjatyw Młodzieżowych – ogólno­polskiego badania dotyczącego przygotowania zawodowego studen­tów (w tym problematyki współpracy praktyków biznesu z uczelniami).

  realizacja dwóch szkoleń dla pracowników akademic­kich. Udział w nich wzięło 160 osób.

 

Rok 2015 pokazał, jak wiele można zrobić, ale również, jak wiele jest jeszcze do zrobienia w ramach programu Nowoczesne Zarządzanie Biznesem. Zależy nam na jakości realizowanych przez nas działań, ale nie zapominamy o efekcie skali. Im szersze dotarcie z jakościowym przekazem, tym większa szansa realnego wpływu na poziom wiedzy finansowej i ekonomicznej polskiego społeczeństwa – mówi dr Urszula Wiśniewska, dyrektor programu NZB.

 

Spotkanie Koordynatorów  – marzec 2015r.

 

Ogólnopolskie Forum Mediów Akademickich – listopad 2015r.

 

Spotkanie Koordynatorów – grudzień 2015r.

 

Rekordowy miesiąc w Programie MDM

We wrześniu kredytobiorcy złożyli prawie cztery tysiące wniosków o dofinansowanie wkładu własnego, ponad pięć tysięcy w październiku, a w listopadzie –  5 524 wnioski. Łączna kwota dofinansowania w listopadzie opiewała na kwotę 143,12 mln złotych.

Od początku funkcjonowania Programu, Bank Gospodarstwa Krajowego udzielił wsparcia 36 594 beneficjentom. Znowelizowane zasady udzielania wsparcia rodzinom wielodzietnym (z trójką lub większą liczbą dzieci) przyniosły oczekiwane skutki. W ciągu trzech ostatnich miesięcy zainteresowanie Programem tej grupy kredytobiorców wzrosło prawie trzynastokrotnie. Rodziny z dwójką dzieci starające się o dopłaty od państwa złożyły 859 wniosków, natomiast rodzin wychowujących przynajmniej troje dzieci było aż 591.

Prawie 9 tysięcy spośród wszystkich wniosków dotyczyło limitów i dofinansowania na 2016 rok. Ich łączna wartość przekracza 225 mln złotych z 730 mln przewidzianych na przyszły rok, co oznacza, iż już niemal 31% przyszłorocznego budżetu jest wykorzystana.

Średnia powierzchnia mieszkania nabywanego ze wsparciem państwa wynosi 53,17 m², natomiast średnia powierzchnia domu jednorodzinnego wynosi 85,08 m².

 

Ilona Kostrzewska
Analityk Rynku Nieruchomości
Dział Badań i Analiz Rynku Nieruchomości
Centrum AMRON
www.amron.pl

Finansjalizacja. Wpływ na gospodarkę i społeczeństwo

Rynki finansowe oddziałują na liczne kategorie społeczno-ekonomiczne i kształtują wiele obszarów życia, budząc przy tym pytania o społeczną odpowiedzialność biznesu. Mając na uwadze istotność tej problematyki Katedra Finansów Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania z siedzibą w Rzeszowie wraz z Katedrą Bankowości, Finansów i Rachunkowości Uniwersytetu Warszawskiego podjęły wspólną decyzję o organizacji Międzynarodowej Konferencji Naukowej pt. „Finansjalizacja – wpływ na gospodarkę i społeczeństwo”, która odbędzie się w dniach 4-5 grudnia 2015 r. w Rzeszowie. Jest to jedna z pierwszych konferencji w Polsce poświęconych tej tematyce.

Naszym zamiarem jest integracja rozmaitych punktów widzenia i środowisk naukowych, zajmujących się tą problematyką. Zależy nam na stworzeniu pola do dyskusji interdyscyplinarnej, dlatego też konferencja skierowana jest zarówno do przedstawicieli nauk społeczno-ekonomicznych, jak i humanistycznych. Celem konferencji jest przedstawienie problemu finansjalizacji i zainicjowanie dyskusji na ten temat, wypracowanie polskiej definicji pojęcia finansjalizacja, określenie strategicznych kierunków badawczych oraz upowszechnienie zagranicznych badań poświęconych tej tematyce. W konferencji wezmą udział wybitni przedstawiciele głównych zagranicznych ośrodków naukowych zajmujących się problematyką finansjalizacji oraz wielu znamienitych polskich uczonych pochodzących z różnych ośrodków naukowych w kraju, a także osoby reprezentujące najważniejsze instytucje nadzorujące rynek finansowy w Polsce i przedstawiciele świata biznesu.

Więcej informacji znajduje się na stronie: www.finansjalizacja.wsiz.pl

MarketingON. Siła innowacji.

"MarketingON. Siła innowacji" to pierwsza edycja ogólnopolskiej, dwudniowej konferencji marketingowej. Organizatorem wydarzenia jest Studenckie Koło Naukowe Komunikacji Marketingowej "Brief" działające przy Katedrze Marketingu Wydziału Zarządzania Politechniki Rzeszowskiej im. Ignacego Łukasiewicza. Pierwszy dzień konferencji MarketingON zostanie przeznaczony na prezentacje naukowe studentów – uczestników konferencji. Drugiego dnia zaproszeni prelegenci przedstawią swoje doświadczenia związane z innowacjami z zakresu marketingu, PR, promocji oraz zarządzania firmą.

Continue reading „MarketingON. Siła innowacji.”

Wspólnie z SGB budujmy kapitał społeczny!

Właśnie dla takich jak ty Spółdzielcza Grupa Bankowa stworzyła serwis „Społecznik 2.0” – źródło inspiracji, pomysłów i wymiany doświadczeń. Również i nam zależy na tym, by w polskich miastach, miasteczkach i na wsiach rozwijały się społeczności lokalne z prawdziwego zdarzenia. Żeby znajomych mieć nie tylko na Facebooku – ale również za miedzą czy po przeciwnej stronie klatki schodowej.

Wspieranie społeczności lokalnych to główne zadanie bankowości spółdzielczej od ponad 160 lat jej obecności na ziemiach polskich. To w pierwszej kolejności wsparcie ekonomiczne – któż z nas nie słyszał o kredytach preferencyjnych dla rolnictwa czy dotacjach Unii Europejskiej? Bank spółdzielczy to również instytucja, dzięki której lokalne społeczności mogą się finansować wzajemnie. Powierzając bankom spółdzielczym oszczędności możesz być pewny, że będą one pracować dla całej wspólnoty – i ciebie samego. Dzięki twoim pieniądzom lokalny przewoźnik dostał kredyt na zakup nowych busów – a ty możesz podróżować wygodnie i bezpiecznie. Twoja lokata pozwoliła sfinansować rozbudowę fabryki, w której Twój brat znalazł wymarzoną pracę. Bank spółdzielczy nie działa tylko dla zysku, jak robią to banki komercyjne, będące wyłącznie przedsiębiorstwami. Jest zarówno przedsiębiorstwem i organizacją społeczną.

 

 

Wsparcie dla społeczności lokalnych ze strony banków spółdzielczych – to nie tylko finansowanie. Banki zrzeszone w Spółdzielczej Grupie Bankowej przeznaczają wypracowany zysk na rozmaite lokalne inicjatywy. Sponsorowanie młodych sportowców czy zespołów artystycznych, wsparcie dla lokalnych wydarzeń i upamiętnienia miejsc historycznych, promocja walorów turystycznych gminy – wszystkie te działania są dla banków spółdzielczych celem statutowym na równi z dystrybucją środków unijnych czy przygotowywaniem nowej oferty kredytowej. To odróżnia spółdzielców od dużych korporacji; dla których społeczna odpowiedzialność biznesu stanowi kwestię uboczną, niekiedy motywowaną przede wszystkim korzyściami natury wizerunkowej.

Takim statutowym działaniem jest również Społecznik 2.0. To wyjątkowe miejsce w wirtualnym świecie dedykowane tym wszystkim, którym marzy się zmiana. Wspólnie z takimi ludźmi banki zrzeszone w Spółdzielczej Grupie Bankowej pragną budować najcenniejszą formę kapitału, odporną na wszelkie kryzysy – czyli kapitał społeczny.  Na stronie będą publikowane godne naśladowania przykłady lokalnych inicjatyw – zarówno z Polski, jak również całego świata. Autorzy najciekawszych inicjatyw będą mogli uzyskać za pośrednictwem portalu wsparcie – zarówno merytoryczne, organizacyjne jak również finansowe. W tym celu odbyła się kolejna, trzecia już edycja konkursu „Spółdzielnia Pomysłów”. Wyłoniono w niej cztery pomysły, w naszej opinii najpełniej aktywizujące lokalną społeczność – a przeszło 120 pozostałych zamieszczono na stronie, jako inspirację dla tysięcy polskich społeczności lokalnych. Bo przecież dzięki tego rodzaju właśnie inicjatywom – z reguły niewielkim, ale jakże koniecznym dla mieszkańców danej wsi, osiedla czy nawet jednego bloku –  okolica staje się piękniejsza i bardziej przyjazna. Takiej właśnie Polski – i takich „małych ojczyzn” – potrzebuje bankowość spółdzielcza.

Polacy pamiętają o zastrzeganiu utraconych kart. Rośnie popularność infolinii 828 828 828.

W Polsce co roku ginie ponad milion kart płatniczych, często tworząc przy tym sytuację zagrażające finansom ich posiadaczy. Niejednokrotnie, przyczyną braku szybkiej reakcji, skutkującej zastrzeżeniem karty, jest nieznajomość odpowiedniego numeru telefonu do banku. Rozwiązanie wdrożone przez kilkanaście banków działających w Polsce, pozwala na realne przeciwdziałanie takiej sytuacji.

Kiedy na początku 2014 roku uruchamialiśmy numer 828 828 828, robiliśmy to z myślą, z jednej strony o bezpieczeństwie klientów banków i ich dostępnych środków, a z drugiej o ich wygodzie i komforcie. Dziś, analizując rosnące statystyki sumy połączeń, powoli przekonujemy się, że obrany kierunek działań w tym zakresie był słuszny. Szczególnie, że w świecie, w którym codziennie musimy pamiętać wiele skomplikowanych kombinacji liczbowych, funkcjonowanie tak prostego do zapamiętania numeru, jest z pewnością dużym ułatwieniem – powiedział Prezes Związku Banków Polskich, Krzysztof Pietraszkiewicz.

Mechanizm infolinii 828 828 828 oparty jest o specjalny komponent rozpoznawania mowy, dzięki któremu ustalana jest nazwa banku, w którym użytkownik ma kartę płatniczą, co następnie skutkuje bezpośrednim przekierowaniem do właściwego konsultanta danego banku.

Dzięki zastosowaniu nowoczesnych technologii, system może rozpoznawać nazwę każdego z partnerów uczestniczących w systemie, odmienioną na różne sposoby  – z uwzględnieniem pełnej formy, jej części i skrótów, a dodatkowo w przypadku nazw o niepolskim brzmieniu, umożliwia rozpoznawanie jej w oryginalnym języku.

Według danych, rekordowy dzienny ruch na infolinii odnotowano 19 listopada ubiegłego roku, kiedy to zarejestrowano 1653 połączenia. Z kolei, miesiąc, w którym odnotowano największą liczbę przełączeń to grudzień 2014 r. (ok. 4000), co zdaniem analityków Związku Banków Polskich, wiąże się bezpośrednio z okresem przygotowań świątecznych, sprzyjających większemu roztargnieniu użytkowników kart. Niezależnie od znajomości numeru 828 828 828, ZBP od wielu lat apeluje o przestrzeganie podstawowych reguł bezpieczeństwa przy korzystaniu z kart bankowych jak np. używanie jej wyłącznie przez właściciela i nieprzechowywanie w portfelu razem z kodem PIN.

Więcej informacji: www.zastrzegam.pl

 

 
 

Światowy Dzień Przedsiębiorczości Kobiet z naszym udziałem!

 

Sesja zainaugurowana była przez  JM Rektora Uniwersytetu Śląskiego, przewodniczącego Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich prof. zw. dr. hab. Wiesława Banysia oraz marszałka województwa śląskiego Wojciecha Saługę.

W trakcie posiedzenia mowa była o coachingu businessu, neuropotencjale w aktywności kobiet, barierach i szansach jakie napotykają kobiety na stanowiskach kierowniczych, znaczeniu mentoringu w kontekście samorozwoju oraz o przedsiębiorczości kobiet.

 

Każdy człowiek stanowi synonim nieograniczonego potencjału. Naturalnym jest, że odkrycie tego potencjału w dużym stopniu zależy od niego samego, ale nie można zapominać, że również  od zewnętrznej stymulacji  oraz okoliczności, w jakich się znajduje. Doskonałym narzędziem umożliwiającym dotarcie do możliwości każdego z nas jest właśnie mentoring. Dobry mentor potrafi wywierać wpływ, inspirować, nie boi się współzawodnictwa, a jednocześnie jest godnym zaufania. – powiedziała dr Urszula Wiśniewska, dyrektor Programu Nowoczesne Zarządzanie Biznesem.

W ramach wydarzenia prowadzone były również konsultacje nt. zakładania i prowadzenia działalności gospodarczej. Osoby zainteresowane mogły uzyskać informacje dotyczące możliwości finansowania działalności gospodarczej, procedur rejestracji firmy, podatków dochodowych i VAT, kosztów i składek ZUS, regulacji prawnych, elementów biznesplanu, a także zasad podejmowania działalności gospodarczej w Unii Europejskiej.

Organizatorami wydarzenia byli Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego oraz Uniwersytet Śląski. Sesja odbywała się w ramach Światowego Tygodnia Przedsiębiorczości.

W tym roku 20 tys. osób sprawdziło czy nie są dłużnikami

Polacy coraz chętniej korzystają z ustawowej możliwości weryfikacji samego siebie, bo widzą w tym użyteczną i tanią metodę potwierdzania własnej wiarygodności finansowej. Aby nie było niepotrzebnego zaskoczenia i utrudnienia, warto się w ten sposób upewnić np. przed pojawieniem się w placówce banku z myślą o wzięciu kredytu, przed pójściem do salonu operatora sieci komórkowej w celu podpisania umowy na telefon bądź internet, czy przy zakupach na raty.

 – Nagromadzone zaległości i brak kontroli nad swoją sytuacją finansową, może skutkować wpisem do Rejestru Dłużników, czego możemy być nieświadomi. Jest to o tyle istotne, że może zamknąć nam dostęp do wielu usług i dodatkowego finansowania. Może się też okazać, że wszystkie swoje zaległości spłaciliśmy, a wierzyciel nie usunął z bazy dłużników informacji o danym zobowiązaniu. W takiej sytuacji będziemy mogli szybko interweniować. Od momentu całkowitej spłaty zobowiązania wierzyciel ma 14 dni na usunięcie go z rejestru, w innym wypadku grozi mu kara w wysokości 30 tys. zł – zaznacza Mariusz Hildebrand, wiceprezes BIG InfoMonitor.

Jak sprawdzić czy nie jesteśmy dłużnikami?

Chcąc dowiedzieć się, jakie informacje na nasz temat znajdują się w Rejestrze Dłużników, należy pobrać Raport o Sobie i Raport z Rejestru Zapytań.

Raport o Sobie zawiera informacje dotyczące tego czy widniejemy w Rejestrze Dłużników BIG oraz na jaką kwotę zalegamy i kto nas dopisał. Raport, zgodnie z Ustawą o BIG, raz na pół roku można pobrać za darmo. W raporcie dotyczącym wpisów na nasz temat w bazie BIG możemy sprawdzić czy na pewno nie zalegamy z płatnościami, o których zapomnieliśmy i szybko je uregulować, aby zniknąć z Rejestru. W innym wypadku taka negatywna informacja przechowywana jest nawet przez 10 lat. Od początku 2015 roku prawie 20 tys. osób postanowiło sprawdzić jak wygląda ich sytuacja finansowa.

Przy okazji ostrzegamy, że nie każdy wpis widniejący w raporcie jest powodem do paniki. Coraz więcej firm wprowadza też do bazy BIG dane o prawidłowych płatnościach swoich klientów (za ich zgodą, o której nie każdy pamięta), budując tym samym ich pozytywną historię spłat. Są one oznaczone w raporcie jako informacje pozytywne.

Drugim ważnym źródłem wiedzy dla każdej osoby jest tzw. Raport z Rejestru Zapytań, w którym dowiemy się, jakie firmy pytały o nas podczas ostatnich 12 miesięcy. Można też w nim znaleźć informacje na temat tego, co banki, firmy telekomunikacyjne i przedsiębiorcy wiedzą na nasz temat. Tego typu raporty z bazy BIG InfoMonitor pobrało w tym roku prawie 11 tys. osób. Raport ten również raz na pół roku można uzyskać bezpłatnie.

Jak sprawdzić siebie w rejestrze BIG InfoMonitor?

1.    Zarejestruj się w serwisie www.BIG.pl i załóż bezpłatnie BIGKonto;
2.    Zaloguj się do BIGKonta;
3.    Załącz w BIGKoncie skan dokumentu potwierdzając swoją tożsamości, a następnie wciśnij przycisk „wyślij dokument do weryfikacji”;
4.    BIG InfoMonitor zweryfikuje załączone przez ciebie dokumenty i prześle drogą mailową potwierdzenie rejestracji usługi do pobierania raportów;
5.    Pobierz Raport o Sobie i/lub Raport z Rejestru Zapytań. Raporty można otrzymać na jednym dokumencie. Najlepiej pobrać jednocześnie oba, bo da nam to pełny obraz naszej historii finansowej.

Za co najczęściej nie płacimy?

Dane z Rejestru Dłużników pokazują, że oprócz wyroków sądowych z tytułem wykonawczym, głównym źródłem zaległości są usługi telekomunikacyjne, pożyczki, zobowiązania alimentacyjne oraz usługi telewizji kablowej i satelitarnej.

Czy z długów da się wyjść?

Zdecydowanie tak. Jak pokazują dane zgromadzone w Rejestrze Dłużników prowadzonym przez BIG InfoMonitor ponad 70 proc. zaległości to sumy poniżej 5 tysięcy złotych. Wielu Polaków ma ich jednak po kilka. Kluczowa jest analiza posiadanego zadłużenia, ustalenie priorytetów w spłacie i większa dyscyplina w zarządzaniu domowym budżetem. Świetnie sprawdzają się proste rozwiązania, takie jak odnotowywanie każdego, nawet najmniejszego wydatku. Dzięki temu widać dokładnie każdą wydaną złotówkę i łatwiej jest kontrolować budżet. Jeżeli problemy są zbyt duże, warto udać się do banku i przedstawić sytuację oraz wspólnie przedyskutować różne rozwiązania.

Dzień bez Długów to okazja do przeanalizowania domowych i firmowych finansów. Specjaliści wskazują, że popełniamy szereg błędów, które na pewno są kosztowne, a w wielu przypadkach mogą doprowadzić również do poważnych zaległości finansowych.

– Problemy finansowe, nawet przejściowe powodują silny stres. Towarzyszą im najczęściej  uczucia niepokoju, strachu, lęku, wespół z wszechobecnym wstydem, często również poczuciem bezradności. To mieszanka absolutnie toksyczna – zamiast energii do racjonalnego działania sprzyja ucieczce, ukrywaniu się lub totalnej apatii – mówi Roman Pomianowski ze Stowarzyszenia Program Wsparcia Zadłużonych. – Jeśli osoba doświadczająca takich uczuć nie potrafi poradzić sobie z nimi samodzielnie lub korzystając z pomocy najbliższych i przyjaciół, powinna zmierzyć się z własnymi barierami, a często także własną „pychą” – np. przekonaniem, że „dam sobie radę sam” – i poszukać, zamiast kolejnej pożyczki, prawdziwej pomocy fachowej. Bezpłatnie i anonimowo można ją uzyskać m.in. na stronie www.programwsparcia.com – radzi Pomianowski.

Dzień bez Długów impulsem do zmian w domowym budżecie

Stawiając czoło długom, dobrze zacząć od analizy otrzymanego z BIG raportu i własnych finansów. Warto przede wszystkim sprawdzić wyciągi z kont bankowych i kart kredytowych. Szczególnie w tym drugim przypadku koniecznie trzeba zwrócić uwagę na terminy związane z okresem bezodsetkowym. Zdaniem ekspertów, przez nieuwagę tracimy nawet kilkaset złotych rocznie.

Problemy z zaległymi płatnościami wynikają nie tylko z poważnych trudności, na przykład utraty pracy. Bardzo często sami wpędzamy się w kłopoty, dokonując niepotrzebnych zakupów ponad możliwości, przekładając płatność koniecznych rachunków, albo biorąc pożyczki konsumenckie. Po jakimś czasie dokonujemy kolejnego zakupu i zaczynają się problemy ze spłatą rat i innych zobowiązań.

– To częsty scenariusz – mówi Mariusz Hildebrand. – Racjonalne gospodarowanie finansami jest potrzebne przez cały rok. Dzień bez długów, to idealna okazja, aby zacząć się zastanawiać, jak efektywniej zarządzać swoim budżetem – podkreśla wiceprezes BIG InfoMonitor.

Co należy robić, aby nie mieć problemów z niespłaconymi zobowiązaniami?

  • Najważniejsze to nie uciekać przed rozmową z wierzycielami. Kontaktując się z nimi możemy ustalić sposób spłaty zaległych należności, który jest możliwy do zrealizowania.

  • Na bieżąco planować i racjonalnie gospodarować swoim budżetem. Jeśli stale dbamy o kondycję naszych finansów, to ograniczamy ryzyko kolejnych problemów. Warto sporządzać plan wydatków, bilans rachunków i kontrolować wydawane pieniądze, aby wiedzieć, na co w danej chwili można sobie pozwolić.

  • Zmniejszać liczbę kredytów. Można to zrobić konsolidując wzięte zobowiązania. Dzięki temu obniży się oprocentowanie i wysokość miesięcznych rat, a przede wszystkim będzie mniej powodów do niepokoju.

  • Konsultować wydatki z osobami, z którymi dzieli się budżet domowy. Znając swoje potrzeby i rozmawiając o finansach, unikamy nieprzemyślanych wydatków i razem podejmujemy najkorzystniejsze decyzje.

  • Nie zadłużać się bardziej. Najlepiej spłacić bieżące zobowiązania, zanim zapadnie decyzja o zaciągnięciu kolejnych pożyczek, kredytów czy skorzystania z debetu. Nakładające się długi utrudniają wyjście z tarapatów i zwiększają stres.

  • Nie podejmować pochopnych decyzji. Emocje są najgorszym doradcą. W razie kłopotów finansowych lepiej szukać porady. Z każdych kłopotów da się wyjść.

Nowoczesne Zarządzanie Biznesem nawiązuje dialog z mediami akademickimi

 

Na spotkanie przybyli przedstawiciele ponad 80 mediów akademickich. Powitał ich Mateusz Mrozek, przewodniczący Parlamentu Studentów RP. Uczestnicy OFMA 2015 wysłuchali wystąpienia prof. Krzysztofa Opielińskiego – mówił on o dniu dzisiejszym i przyszłości mediów akademickich. Jacek Rakowiecki z kolei skupił się na możliwościach pozyskiwania funduszy niezbędnych do rozwoju i funkcjonowania tego typu mediów.

Bardzo ważnym punktem całego spotkania była dyskusja „Rola uczelni, mediów i biznesu w zakresie budowania świadomości ekonomicznej wśród młodych ludzi”, w której głos zabrali prof. Wiesław Banyś – przewodniczący Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich, rektor Uniwersytetu Śląskiego, Krzysztof Pietraszkiewicz – prezes Związku Banków Polskich oraz redaktor Grzegorz Miecugow.

Nowoczesne uczelnie w naszym kraju są otwarte na współpracę z szeroko rozumianym otoczeniem społeczno-gospodarczym. Humboldtowska idea uniwersytetu, jako hermetycznej wieży z kości słoniowej, dawno już minęła. Dlatego współpraca jest czymś oczywistym, przy czym edukacja ekonomiczna jest naturalnie wpisana w tę współpracę – powiedział prof. Wiesław Banyś.

Red. Grzegorz Miecugowswe wystąpienie poświęcił roli mediów w zakresie szybkiego informowania, a także ich zaangażowaniu w proces edukowania, w tym ekonomicznego. – Istotą mediów jest przekazywanie treści. Warunkiem koniecznym jest zainteresowany odbiorca oraz nadawca nieabstrahujący od zainteresowań odbiorcy. Obecnie mamy do czynienia z rozproszeniem nie tylko mediów akademickich, ale także tych ogólnopolskich. W związku z tym bardzo ważne jest scalenie i osiągnięcie jak najwyższej ich jakości, zarówno w zakresie treści społecznych, jak i gospodarczych, w tym ekonomicznych – powiedział Grzegorz Miecugow.

W ramach OFMA 2015 odbył się także moduł „Strategia rozwoju mediów akademickich”, w jego trakcie poruszono kwestie dotyczące roli mediów akademickich w życiu współczesnej uczelni, problemów i ograniczeń z jakimi się one borykają, ich funkcjonowania na rynku reklamowym, funduszy grantowych. Mówiono także o Studenckiej Agencji Prasowej i jej redakcji ekonomicznej. W dialogu z przedstawicielami mediów akademickich uczestniczył Waldemar Zbytek, wiceprezes zarządu Centrum Prawa Bankowego i Informacji.

– Media to bezsprzecznie partnerzy zmian, a zmiany wpisane są w życie każdej szkoły wyższej. Nie wyobrażam sobie sprawnego przepływu informacji na szeroką skalę bez kooperacji z mediami. Dlatego właśnie, prowadząc program Nowoczesne Zarządzanie Biznesem, zdecydowaliśmy się na rozpoczęcie dialogu z mediami akademickimi, którego celem będzie stworzenie narzędzi potrzebnych do ich sprawnego funkcjonowania, a także wypracowanie zasad efektywnej współpracy – powiedział Waldemar Zbytek.