Seniorze nie daj się! Rusza wspólna akcja stołecznej Policji, warszawskiej Straży Miejskiej i Związku Banków Polskich

 

Wyłudzanie pieniędzy od seniorów, którzy z typową dla siebie otwartością, chętnie nawiązują kontakty z obcymi to dla oszustów łatwy sposób na szybkie wzbogacenie się. Ludzie w podeszłym wieku najczęściej nie zdają sobie sprawy z zagrożenia – na oszustwa najbardziej narażeni są ludzie mieszkający samotnie, bez rodziny, którzy łatwowiernie dają się zwieść metodzie „na wnuczka” czy „na policjanta”. Ofiarami przestępców padają jednak także osoby, na co dzień rozważne, aktywne w lokalnym środowisku, które poddają się manipulacji i ostatecznie dają się okraść.

Przygotowana wspólnie akcja obejmuje szereg działań informacyjno-edukacyjnych realizowanych przez policjantów, strażników miejskich i bankowców. Przygotowaliśmy plakaty, ulotki do rozdawania w bankach, na komisariatach, w siedzibach straży. Dystrybuować będziemy je także na licznych spotkaniach i wykładach – nie tylko z seniorami, ale także z ich dziećmi i wnukami – powiedział asp. sztab. Mariusz Mrozek z Komendy Stołecznej Policji.

Metody naciągania osób starszych bazują najczęściej na zaufaniu, jakim cieszą się wśród nich urzędnicy, administratorzy czy przedstawiciele różnorakich stowarzyszeń. Oszuści, podając się za policję, rodzinę, pracowników ZUS-u, opieki społecznej czy fundacji, bez problemu wchodzą do domu, swoją wizytę tłumacząc koniecznością uiszczenia zaległej opłaty, wręczenia korzyści majątkowej, bądź zachęcają do wsparcia zbiórki na szczytny cel. Często potencjalnie ofiara nieświadomie wskazuje miejsce przechowywania gotówki, a sprawca, korzystając z chwili jego nieuwagi, kradnie oszczędności i inne cenne przedmioty, znajdujące się w mieszkaniu.

Najczęściej oszustwa opierają się o kontakt telefoniczny, kiedy seniorzy namawiani są na przekazanie komuś albo pozostawienie w jakimś miejscu gotówki lub kosztowności. Często skłania się ich do wypłat oszczędności z banku, a nawet do zaciągania kredytów.

W ramach uruchamianej dziś akcji, która jest pilotażem szerszego projektu, w warszawskich placówkach bankowych pojawią się policjanci oraz strażnicy miejscy, wyposażeni w specjalne materiały informacyjne przeznaczone zarówno dla klientów, jak i dla pracowników banków. Plakaty i specjalnie skonstruowane ulotki mają pomóc obu stronom zorientować się w tym, że właśnie dochodzi do próby wyłudzenia – mówi Przemysław Barbrich, dyrektor w Związek Banków Polskich.

Zagrożeniem są także osoby podszywające się pod pracowników firm oferujących np. usługi telekomunikacyjne. Kusząc obietnicą bardziej korzystnych niż dotychczas warunków, podsuwają do podpisu umowy zobowiązujące seniorów do regularnego uiszczania wysokich opłat na konta prywatnych przedsiębiorstw.

Metody stosowane przez przestępców są ciągle zmieniane i doskonalone, dlatego nie koncentrujemy się wyłącznie na jednym rodzaju oszustw, ale pokazujemy ich pełen zakres. Naszym celem jest dotarcie do seniorów z informacją, że każdy może zostać oszukany. Niezmiernie ważne jest to, żeby o tym problemie informować także dzieci i wnuki seniorów, aby każdy osobiście porozmawiał ze swoimi rodzicami lub dziadkami. Bardzo się cieszymy, że naszą akcję wspierać będą m.in. Metro Warszawskie, Miejskie Zakłady Autobusowe w Warszawie, Tramwaje Warszawskie, a także TV Student – powiedział Grzegorz Staniszewski, Naczelnik Wydziału Profilaktyki i Planowania, Straży Miejskiej m. st. Warszawy.

Na potrzeby kampanii opracowano szereg materiałów informacyjnych w postaci m.in. plakatów, ulotek, banerów internetowych, animacji i informatorów. Stworzono także stronę internetową www.SeniorzeNieDajSie.pl, gdzie można szybko dowiedzieć się tego, jakimi metodami posługują się przestępcy i jak reagować w przypadku próby wyłudzenia.

Głównym przesłaniem dla seniorów jest to, aby niezależnie od okoliczności starali się zachować zdrowy rozsądek:

  1. Zawsze trzeba być ostrożnym, czujnym i przewidującym.

  2. Policja nigdy nie prosi o przekazywanie pieniędzy lub kosztowności obcym osobom ani policjantom.

  3. Jeżeli otrzyma się taki telefon można być pewnym, że dzwoni oszust. Jeżeli ktoś telefonicznie prosi o pieniądze i są jakiekolwiek wątpliwości z kim się rozmawia trzeba skontaktować się z najbliższymi lub policją dzwoniąc pod numer 112.

  4. Gdy obce osoby osobiście pojawiają się w naszym mieszkaniu trzeba być wyjątkowo ostrożnym.

 

***

Najczęściej spotykane przypadki oszustw, na które trzeba uważać:

  • Na wnuczka: dzwoni ktoś podający się za rodzinę lub przyjaciela rodziny i prosi o pomoc finansową w związku z wypadkiem, chorobą albo wyjątkową okazją do zarobienia pieniędzy. Sytuacja jest nagła i wymaga natychmiastowej reakcji ze strony seniora i uniemożliwienie kontaktu z kimkolwiek

  • Na policjanta: Dzwoni policjant i informuję, że grupa przestępcza chce ofiarę okraść – np. z lokat w banku i prosi o współpracę.

  • Na zaliczkę, przedpłatę czy nadpłatę: Nakłanianie do przesłania pieniędzy z góry za jakiś produkt lub usługę lub przekazanie czeku na kwotę wyższą niż ustalona cena, z prośbą o odesłanie nadwyżki środków za pośrednictwem przekazu pieniężnego (jednak czek okazuje się fałszywy).

  • Na ofertę pracy: Prośba o przesłanie pieniędzy w zamian za przyjętą propozycję zatrudnienia.

  • Na loterię, nagrodę: Zawiadomienie o wygranej na loterii i prośbę o wysłanie pieniędzy, aby móc odebrać nagrodę.

  • Na nieruchomość: Oferta wynajmu/zakupu nieruchomości i prośba Cię o wysłanie pieniędzy, podając przyczyny, które wydają się zasadne, jednak nieruchomość nie jest prawdziwa.

  • Na zakupy przez internet: Prośba o przesłanie pieniędzy w celu zapłaty za produkt, przedmiot aukcji lub usługę reklamowaną przez Internet.

  • Na znajomości: Ofiara poznaje kogoś przez internet, związuje się z tą osobą, a następnie jest proszona o przysłanie pieniędzy

  • Na chwilówkę: Propozycja unikalnej promocji uzyskania pożyczki, potem okazuje się, że faktyczne oprocentowanie jest bardzo wysokie

  • Na pracownika administracji, hydraulika, pracownika socjalnego: Pod pretekstem wywiadu środowiskowego, sprawdzenia stanu technicznego instalacji w mieszkaniu, wykorzystując chwile nieuwagi, dokonywane są kradzieże pieniędzy lub kluczy do mieszkania;

  • Na dostawcę prądu / usług telekomunikacyjnych: W ramach fałszywej promocji podkładane są umowy z zawyżonymi stawkami z inną firmą.

SENIORZE PAMIĘTAJ! ZAWSZE BĄDŹ UWAŻNY, OSTROŻNY I PRZEWIDUJĄCY!

  • Nie izoluj się – nie trać więzi z rodziną i przyjaciółmi.

  • Szukaj informacji (internet, prasa, radio, telewizja, instytucje gromadzące i przetwarzające informacje).

  • Bądź otwarty na tzw. myślenie krytyczne. Nie chodzi tu o postawę „krytykanta”, któremu wszystko się nie podoba. Chodzi o postawę badacza, który poszukuje prawdy.http://dokumentyzastrzezone.pl/seniorze-nie-daj-sie/

Współpraca w ramach programu Nowoczesne Zarządzanie Biznesem z bankami zrzeszonymi w grupie SGB to wartość dodana

Środowisko bankowe od lat dba o bezpieczeństwo naszych depozytów, co znajduje konkretny wyraz nie tylko w dbałości o jakość świadczonych usług, ale także w trosce o edukowanie obecnych i przyszłych interesariuszy systemu bankowego. To sprawa szczególnej wagi, bowiem budowanie zrozumienia dla potrzeby oszczędzania jako fundamentu społecznej zamożności zaczyna się już na etapie szkoły podstawowej.Zasięg działania takich projektów, jak Bakcyl, czy Nowoczesne Zarządzanie Biznesem, realizowanych przez Fundację Warszawski Instytut Bankowości we współpracy z Centrum Prawa Bankowego i Informacji, przy aktywnym wsparciu Związku Banków Polskich, dowodzi, że potrzeby i oczekiwania społeczne w tym względzie są znaczne, a w miarę rozwoju rynku usług finansowych będą coraz większe.

Nie dziwi zatem fakt, że bankowość spółdzielcza, pełniąca jakże często funkcję lokalnego centrum kompetencji w małych ojczyznach nie pozostała obojętna wobec tych oczekiwań i potrzeb swoich klientów. Drugi już rok z rzędu banki zrzeszone w Spółdzielczej Grupie Bankowej czynnie włączyły się w realizację programu Nowoczesne Zarządzanie Biznesem, udzielając nie tylko niezbędnego wsparcia merytorycznego, organizacyjnego, a tam, gdzie to konieczne, także finansowego, ale realizując także – w formule wolontariatu pracowniczego – cykl spotkań i wykładów w środowiskach swego działania, również na lokalnych uczelniach. To ostatnie zresztą ma znaczenie umowne, bo renoma szeregu szkół wyższych, daleko wykracza poza lokalne środowiska.

Wolontariat pracowników banków z grupy SGB to nie tylko specjaliści z różnych dziedzin bankowości spółdzielczej, ale również członkowie zarządów i rad nadzorczych, których osobiste doświadczenie i kwalifikacje zawodowe stanowią nieocenione studium wiedzy dla słuchaczy uczelni, w tej liczbie tych, którzy rozmyślając o wyborze przyszłej drogi zawodowej lokują swoje ambicje w sektorze finansowym. Zasięg oddziaływania jest na tyle duży, że praktycznie mapa przedsięwzięć edukacyjnych realizowanych w ramach Nowoczesnego Zarządzania Biznesem i mapa alokacji banków zrzeszonych w SGB to zbiory jeśli nie tożsame, to bardzo zbliżone. Tylko w pierwszym półroczu, które właśnie dobiega końca, zrealizowano ponad pięćdziesiąt wykładów we Wrocławiu, Toruniu, Gdańsku, Poznaniu, Łodzi, Bydgoszczy, Rzeszowie, Koszalinie, Opolu, Zielonej Górze, ale i w mniejszych ośrodkach, by wymienić Płock czy Otwock. Znacznie dłuższa jest lista banków, których przedstawiciele prowadzili wykłady na terenie wymienionych miejscowości, a to dlatego, że nie były to pojedyncze spotkania, a i lista uczelni w poszczególnych miastach nie ogranicza się do jednej tylko szkoły wyższej. Zasięg i wagę projektu najlepiej oddadzą wypowiedzi osób bezpośrednio zaangażowanych w jego realizację, które przytaczamy w oryginalnym brzmieniu. Współpraca w ramach programu Nowoczesne Zarządzanie Biznesem z bankami zrzeszonymi w grupie SGB to wartość dodana Od dłuższego już czasu obserwujemy wzrost społecznego zainteresowania praktycznymi aspektami edukacji ekonomicznej. Rozwój usług finansowych, wdrażanie do powszechnego użytku nowoczesnych instrumentów i narzędzi informatycznych nie tylko ułatwia dostęp do naszych pieniędzy, ale wymaga większej świadomości odnośnie przeciwdziałania niepożądanym skutkom postępu technologicznego.

Sławomir Urban, prezes zarządu Banku Spółdzielczego w Gniewie:

Miałem okazję przedstawić banki spółdzielcze jako przedsiębiorstwa odpowiedzialne społecznie na Uniwersytecie Gdańskim, Bydgoskim oraz w Wyższej Szkole Bankowej w Gdańsku. Starałem się przede wszystkim przedstawić genealogię bankowości spółdzielczej i jej wpływ na współczesną bankowość. Przedstawiałem banki spółdzielcze jako instytucje uniwersalne, które dysponują podobną ofertą produktową do bankowości komercyjnej. Skupiałem się na przedstawieniu pozytywnej roli bankowości spółdzielczej dla środowiska lokalnego. Akcentowałem potrzebę utrzymania małych ojczyzn we współczesnym zglobalizowanym świecie, jako miejsc pielęgnujących tradycję lokalną, folklor i szeroko rozumiany regionalizm. Miałem wrażenie pozytywnego odzewu wśród studentów. Po wykładach dostrzegali oni potrzebę funkcjonowania bankowości spółdzielczej oraz widzieli pozytywy jej działalności dla środowisk lokalnych.

Marek Musiał, wiceprezes zarządu Banku Spółdzielczego w Koronowie:

Cytując za klasykiem polskiej muzyki: „I srebro, i złoto to nic, chodzi o to, by młodym być i więcej nic!…” Z radością przeto przyjąłem zaproszenie do wygłoszenia wykładu na zajęciach studentów Wyższej Szkoły Bankowej w Toruniu, Filia w Bydgoszczy. W ramach programu Nowoczesne Zarządzanie Biznesem miałem przyjemność przedstawić banki spółdzielcze jako instytucje społecznie odpowiedzialne.

Młodzi słuchacze byli bardzo dobrze zorientowani, jaką rolę odgrywają w gospodarce banki. Jednak, co zauważyłem dyskutując z nimi, nie dostrzegają pozabiznesowych funkcji, jakie pełni w społeczności bank spółdzielczy. Z tym większą przyjemnością mogłem wyjaśnić im różnice pomiędzy bankowością spółdzielczą a pozostałymi uczestnikami rynku finansowego, zwracając szczególną uwagę na funkcje, jakie od dziesięcioleci sprawują nasze organizacje w życiu lokalnych społeczności. Filary, na których opierają nasze banki swoje funkcjonowanie, tj. zaufanie, współzarządzanie, elastyczność, zaangażowanie społeczne i solidarność, zrobiły wrażenie na młodych słuchaczach.

Jestem przekonany, że przedstawione przeze mnie przykłady inicjatyw naszego banku, jak i innych banków spółdzielczych, potwierdzające ich społeczną odpowiedzialność, sprowokowały młodych do tego, aby przyjrzeć się tym instytucjom, a może nawet nawiązać z nimi relację.

Dzięki tym zajęciom i dyskusjom ze studentami poczułem się jakbym znowu był jednym z nich, jeśli więc pojawi się w przyszłości podobna sposobność z entuzjazmem wrócę do dyskusji z młodymi na temat bankowości spółdzielczej.

Aleksander Borzymowski, wiceprezes zarządu Banku Rumia Spółdzielczy:

Dwukrotnie miałem przyjemność podzielić się ze studentami Uniwersytetu Gdańskiego moim doświadczeniem zawodowym, a także poruszyć problematykę uedukacja 58 Nowoczesny Bank Spółdzielcz y odpowiedzialności społecznej, realizowanej przez banki spółdzielcze w ramach programu Nowoczesne Zarządzanie Biznesem.

Idea spółdzielczości i specyfika organizacji formy prawnej w sposób naturalny wpływają na wspieranie lokalnej przedsiębiorczości, współpracę opartą na bliskich relacjach z klientami, a także na bardzo aktywne uczestnictwo banków spółdzielczych w życiu lokalnych społeczności.

W trakcie wykładów miałem sposobność przybliżenia studentom roli, jaką spełniają banki spółdzielcze w budowaniu kapitału społecznego poprzez konkretne przykłady inicjatyw, w jakie angażują się pracownicy Banku Rumia Spółdzielczy.

Grzegorz Flanz, wiceprezes zarządu Banku Spółdzielczego w Toruniu:

Możliwość przedstawienia toruńskim studentom specyfiki działania branży bankowej, to dla mnie sama przyjemność. Z radością obserwowałem, z jakim zainteresowaniem wsłuchiwali się w przedstawiane treści. Szczególnie zainteresowani byli bankowością spółdzielczą, której – jako praktyk z tego sektora – poświęciłem istotną część swego wystąpienia.

Podczas swoich wykładów dla młodzieży akademickiej zawsze staram się przedstawiać przykłady z praktyki. Chętnie dzielę się także spostrzeżeniami, które wynikają z moich obserwacji rynku bankowego w kraju i za granicą. Zauważyłem bowiem wśród studentów głód wiedzy praktycznej. Było mi niezmiernie miło, że mogłem odpowiedzieć na liczne ich pytania. Aktywność słuchaczy potwierdza zasadność prowadzenia działań edukacyjnych związanych z popularyzowaniem wiedzy o bankach i aktualnych trendach w świecie finansów.

Ewelina Pałubicka, prezes zarządu Żuławskiego Banku Spółdzielczego z siedzibą w Nowym Dworze Gdańskim:

Wizyta i wykłady w Wyższej Szkole Bankowej w Gdańsku pozostaną dla mnie wyjątkowo ciekawym doświadczeniem. Po pierwsze dlatego, że zawsze chciałam spróbować sił jako wykładowca. Po drugie, mogłam podzielić się nie tylko wiedzą, ale i pasją, przekazując informacje, które mają zachęcić do szeroko pojętego studiowania finansów czy bankowości, opisując przy tym sektor spółdzielczy jako jeden z ważnych elementów systemu bankowego oraz pokazując bankowość od zupełnie innej strony. Zależało mi na tym, by zaprezentować polskie banki spółdzielcze jako profesjonalne instytucje finansowe świadczące usługi na takim samym poziomie, jak banki komercyjne, wyraźnie akcentując jednak ich odmienność i lokalny charakter oraz wpisaną w ich historię solidarną odpowiedzialność prowadzonego biznesu. Wiele z moich rozważań, czy ciekawostek na temat spółdzielczych instytucji w kraju czy działających z powodzeniem za granicą wyraźnie zaciekawiło studentów.

Zostałam bardzo życzliwie przyjęta. Studenci wykazali zainteresowanie tematem. Z kolei pytania, jakie pojawiły się po zajęciach, dotyczyły głównie doświadczeń w pracy w sektorze bankowości spółdzielczej. Mam nadzieję, że udzieliłam wyczerpujących i zachęcających odpowiedzi.

***

Uprzedzając pytania o przyszłość współpracy w ramach programu Nowoczesne Zarządzanie Biznesem, pozostaje wyrazić nadzieję, że dotychczasowe jej efekty, również w wymiarze społecznym, zachęcą partnerów do jej kontynuacji na miarę potrzeb i oczekiwań zainteresowanych środowisk.

 

 

Bankujmy ale uważajmy! Jak nie dać się złowić internetowym złodziejom

 

Jednocześnie, jedynie 13% Polaków podjęło konkretne działania, by zwiększyć swój poziom bezpieczeństwa w sieci. Deklaracje Polaków dotyczące ich poczucia bezpieczeństwa w internecie są jednymi z najśmielszych w Europie. Raport Związku Banków Polskich „Cyberbezpieczny portfel” (skąd info – źródło) informuje, że ponad 90% Polaków twierdzi, iż przy korzystaniu z bankowości internetowej czuje się bezpiecznie lub bardzo bezpiecznie. Czy to przeświadczenie jest w pełni uzasadnione?



Dla ekspertów, opinie te wydają się zaskakująco na wyrost, zwłaszcza, gdy weźmiemy pod uwagę, iż ponad 70% mieszkańców Polski otwarcie deklaruje, iż w żaden sposób nie rozwija swojej wiedzy nt. cyber zagrożeń i nie widzi także takiej potrzeby w najbliższej przyszłości (badanie Kantar TNS na zlecenie ZBP, kwiecień 2018). Tymczasem wg. badań Komisji Europejskiej, ponad 70% Polaków „na własnej skórze” doświadczyło (i rozpoznało) przynajmniej jednej próby wyłudzenia wrażliwych danych autoryzacyjnych do swojej bankowości elektronicznej (hasła, PINy, loginy etc.).

 

W badaniu opinii przeprowadzonym przez Kantar TNS na zlecenie ZBP, Polacy wskazali sektor bankowy jako jeden z najbardziej cyberbezpiecznych sektorów w Polsce. Zaufanie Polaków do sektora bankowego niemal dwukrotnie przekracza poziom zaufania do przedstawicieli wojska i policji oraz prawie pięciokrotnie przewyższa poziom zaufania do sektora telekomunikacyjnego. Jednak bez konsekwentnej edukacji ekonomicznej, oraz utrwalania dobrych nawyków wśród klientów w zakresie korzystania z bankowości elektronicznej, systemy bezpieczeństwa elektronicznego zbudowane przez sektor bankowy mogą okazać się niewystarczające.

Co więc zrobić, by zwiększyć swoje bezpieczeństwo w internecie? Jak skutecznie zabezpieczyć się przed cyberatakami?

Z pomocą przychodzi tu 10 prostych rad zalecanych przez ZBP by ustrzec się przed zagrożeniami w sieci.

  • Ustaw silne hasło (cyfry, małe i wielki litery, znaki specjalne)
  • Zmieniaj swoje hasło regularnie (zrób z tego nawyk np. pierwszego dnia miesiąca)
  • Stosuj różne hasła do różnych serwisów
  • Nie udostępniaj swojego komputera innym osobom
  • Wyłącz automatyczne zapamiętywanie haseł
  • Nie zapisuj nigdzie swoich haseł i PINów
  • Zainstaluj (i aktualizuj) program antywirusowy na swoim komputerze
  • Sprawdzaj z jakiego adresu e-mail przyszła wiadomość od Twojego banku 
  • Weryfikuj adres strony swojej bankowości elektronicznej (zwłaszcza domenę tj. końcówkę adresu www)
  • Nie podawaj żadnych wrażliwych informacji w e-mailowej korespondencji z bankiem

Pełna wersja raportu ZBP „Cyberbezpieczny Portfel” dostępna jest na stronie internetowej Związku Banków Polskich www.zbp.pl w zakładce „raporty”.

Gminy coraz chętniej stawiają na obrót bezgotówkowy

 

Polacy coraz chętniej korzystają z płatności elektronicznych, mając w portfelach ponad 39 mln kart płatniczych, w tym ok. 80 proc. posiadających funkcję zbliżeniową. W 2017 r. za pośrednictwem systemu Elixir wykonano ponad 1,7 mld przelewów, zaś z użyciem kart płatniczych przeprowadzono ponad 3,86 mld transakcji bezgotówkowych. Dla porównania, w 2016 r. odnotowano 3,2 mld kartowych transakcji bezgotówkowych. Systematycznie przybywa także terminali płatniczych. Na koniec 2017 r. było ich w Polsce ponad 624 tys. Liczba ta gwałtownie rośnie, jeszcze rok wcześniej było to 536 tys. terminali.

 

Ponad 600 tys. transakcji w urzędach

Celem Programu upowszechniania płatności bezgotówkowych w jednostkach administracji publicznej jest zapewnienie klientom urzędów dostępu do płatności bezgotówkowych, dzięki wyposażeniu jednostek administracji publicznej w terminale POS oraz usługę WebPOS Paybynet – do przyjmowania płatności realizowanych telefonem z wykorzystaniem aplikacji mobilnych banków.

Jak przekonują przedstawicieli instytucji zaangażowanych w realizację Programu, urzędy nie płacą za instalację i używanie terminali POS, ani za aktywowanie usługi WebPOS Paybynet. Żadnych opłat z tytułu realizowanych płatności nie ponoszą także klienci. Do Programu mogą przystąpić jednostki administracji publicznej wszystkich szczebli: urzędy wojewódzkie, marszałkowskie, urzędy miast i gmin oraz starostwa powiatowe. W przypadku Policji drogowej, która także dysponuje bezpłatnymi terminalami POS, za opłacenie mandatu z wykorzystaniem terminala POS również nie jest pobierana żadna opłata.

Z danych  KIR  wynika, że do końca maja do Programu przystąpiło 1 511  urzędów – to ok.  60 proc. wszystkich urzędów w Polsce. Umowy na instalację terminali POS i/ lub usługę WebPOS Paybynet zawarto z 1 264  urzędami. W tym czasie Polacy dokonali w urzędach 625 tys.  transakcji bezgotówkowych o wartości 83 mln zł. Do końca maja br. policjanci z drogówki przyjęli od kierowców 88,6 tys. płatności na kwotę 11,5 mln zł. – Możliwość płacenia w urzędach karta i telefonem nie tylko zwiększa wygodę klientów, którzy preferują takie sposoby płatności. Skraca także czas obsługi mieszkańców przez gminy, a więc usprawnia jej funkcjonowanie. Obniża także koszty obsługi płatności w gminie – mówi Tomasz Włodarczyk z KIR.

 

Gminy doceniają płatności bezgotówkowe

Z badania pilotażowego przeprowadzanego przez Warszawski Instytut Bankowości na próbie blisko 300 gmin wynika, że umożliwienie płacenia bezgotówkowo jest bardzo dobrze przyjmowane przez mieszkańców – najwyższą ocenę w tym zakresie przyznało 70 proc. gmin. Sami urzędnicy wysoko ocenili przydatność realizacji programu (75 proc. najwyższych ocen) oraz jego techniczną realizację przez KIR – średnia ocen 4,5 na 5, w tym 64 proc. najwyższych ocen.

 

Darmowe terminale dla przedsiębiorców

Płatności bezgotówkowe to szereg korzyści dla przedsiębiorców oraz całej gminy. Gminie pozwalają na lepszą obsługę obywateli, usprawnienie pracy urzędów, bezpieczeństwo transakcji i oszczędność kosztów. –  Dzięki terminalom płatniczym i nowoczesnym płatno­ściom bezgotówkowym przedsiębiorcy nie tracą czasu na przeliczanie gotówki, wydawanie reszty czy wizyty w banku. W efekcie mogą skupić się na tym, co najważ­niejsze – czyli na generowaniu przychodów swoich firm.– Większe przychody oznaczają z kolei wyższe podatki i przychody gminy – a tak uzyskane pieniądze można przeznaczyć na trwałą, długofalową poprawę jakości życia mieszkańców. Warto więc zachęcać lokalnych przedsiębiorców, aby skorzystali z dofinansowania w Programie Polska Bezgotówkowa i zainstalowali terminal płatniczy – mówi Monika Grabowska z Fundacji Polska Bezgotówkowa.

Od początku 2018roku Fundacja udostępniła przedsiębiorcom już 38 tys. bezpłatnych terminali. Trzy czwarte z nich jest aktywnie użytkowane. Najwięcej terminali zainstalowano w Warszawie (1642), Krakowie (1005), Łodzi (671), Wrocławiu (596) oraz Poznaniu (554).  Najczęściej z programu korzystają sklepy detaliczne, zakłady fryzjerskie i salony kosmetyczne oraz restauracje.

 

Współpraca popłaca

Aby proces upowszechniania płatności elektronicznych przebiegał właściwie, niezbędne będzie również kształtowanie właściwych zachowań i przestrzeganie zasad bezpieczeństwa. Jak wynika z badania „Poziom wiedzy finansowej Polaków 2018”, zrealizowanego na zlecenie Warszawskiego Instytutu Bankowości, Polacy najgorzej oceniają swoją wiedzę właśnie w zakresie cyberbezpieczeństwa (blisko 38 proc.), a więc również bezpiecznego korzystania z płatności bezgotówkowych.

Rozwój i popularyzacja płatności bezgotówkowych w Polsce muszą iść w parze z szeroko zakrojoną akcją edukacyjną, skierowaną zarówno do samorządowców, jak i mieszkańców. Cieszymy się, że zarówno z punktu widzenia edukacyjnego, jak i technologicznego szeroka współpraca środowiska bankowego, administracji centralnej oraz samorządów przynosi bardzo dobre efekty. Ocena realizacji programu przez gminy jest tego potwierdzeniem. Wierzymy, że dzięki szerokiej koalicji Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii, Związku Banków Polskich, KIR, Fundacji „Polska Bezgotówkowa” oraz szeregu podmiotów popularyzujących obrót bezgotówkowy, już wkrótce prawie wszędzie będziemy mogli dokonywać płatności bezgotówkowych – podsumowuje Waldemar Zbytek, wiceprezes Warszawskiego Instytutu Bankowości.

Konferencja Programu NZB z udziałem kluczowych partnerów

W Konferencji wzięli udział m.in. przedstawiciele partnerów i patronów projektu, w tym Piotr Müller – Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego,  Krzysztof Pietraszkiewicz – Prezes Związku Banków Polskich, prof. dr hab. inż. Jan Szmidt – Przewodniczący Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich oraz Rektor Politechniki Warszawskiej, Małgorzata Bielińska – Dyrektor ds. Edukacji Biura Informacji Kredytowej, a także Wojciech Leśniewski – Menedżer Programu Santander Universidades BZ WBK.

Uczestników i zaproszonych gości przywitał Wiceprezes Zarządu Centrum Prawa Bankowego i Informacji Waldemar Zbytek, następnie głos zabrał Dyrektor Programu NZB – Krzysztof Ostafiński,  który podsumował ostatni rok pracy i przedstawił bieżące informacje dotyczące realizacji programu.

 

 

Następnie przedstawiono stan realizacji i wykorzystania platformy ScoreHunter w uczelniach partnerskich Programu. Zebrani na Sali uczestnicy zgodnie podkreślili, że platforma edukacyjna Biura Informacji Kredytowej spełniła swoją rolę i była wartościowym narzędziem dydaktycznym dla studentów, które wspierało realizację programu kształcenia w ich uczelniach.

Prezes Krzysztof Pietraszkiewicz w swoim wystąpieniu zaznaczył, jak ważnym i nadzwyczajnym w skali kraju jest Program NZB. – To wielkie i niespotykane przedsięwzięcie powstało zasadniczo nieco na przekór pojawiającym się głosom o braku porozumienia między biznesem a uczelniami. Dziś już wiemy, że było to realne a poparcie ważnych instytucji na czele z Ministerstwem Nauki i Szkolnictwa Wyższego oraz Krajową Konferencją Rektorów Akademickich Szkół Polskichpotwierdza, że również potrzebne i mocne merytorycznie – powiedział Prezes Związku Banków Polskich.

 

 

Kolejnym punktem agendy było wystąpienie przedstawiciela Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Podsekretarz stanu Piotr Müller omówił postęp prac nad projektem reformy szkolnictwa wyższego i przedstawił szczegółowo najważniejsze zapisy zawarte w tak zwanej "Konstytucji dla Nauki". Uczestnicy spotkania chętnie dyskutowali o zmianach, jakie przewiduje nowe prawo, szczególnie interesując się systemem oceniania pracowników naukowych, powołaniem rady uczelni czy likwidacją obligatoryjnych minimów kadrowych.

Do wystąpienia Piotra Müllera odniósł się prof. Jan Szmidt, który zwrócił uwagę na konieczność przeprowadzenia reformy szkolnictwa wyższego, pomimo narastających kontrowersji. Rektor Politechniki Warszawskiej przypomniał dwa cele edukacji akademickiej – przygotowanie elit zdolnych przejąć w przyszłości odpowiedzialność za kraj, oraz dostarczenie odpowiednio wykształconych fachowców dla ciągle rozwijającego się biznesu. W kontekście drugiego celu przedstawił wyniki analizy losów absolwentów Politechniki Warszawskiej, które wskazują m.in., że 73% ankietowanych absolwentów wykorzystuje w pracy wiedzę pozyskaną w toku nauki przynajmniej w średnim stopniu.

Następnie głos zabrał Krzysztof Pietraszkiewicz. Prezes ZBP podziękował swoim przedmówcom za rzeczową i wartościową dyskusję oraz otwartość na szeroko pojętą współpracę środowiska akademickiego z biznesem. Zwrócił również uwagę, że edukacja ekonomiczna młodego społeczeństwa jest celem, który musi być realizowany nieustannie. Przywołał wyniki badań, które wprost pokazują, że umiejętności praktycznego wykorzystywania nowoczesnych instrumentów rynku finansowego czy zarządzania ryzykiem finansowym wśród młodych nadal wymaga naszej wspólnej pracy, tak aby młodzi Polacy mogli z pełną świadomością korzystać z dostępnych mechanizmów finansowych, przede wszystkim z korzyścią dla siebie i swoich bliskich.

Kolejnym tematem poruszonym podczas spotkania były zachowania płatnicze i kredytowe młodych Polaków. W tym temacie wypowiedział się prof. Waldemar Rogowski, Główny Analityk Kredytowy Biura Informacji Kredytowej. Omówił on zachowania młodych w wieku akademickim na rynku kredytowym i płatniczym oraz wynikające z nich zagrożenia.

 

 

Spotkanie zakończył Wojciech Leśniewski, Menedżer Programu Santander Universidades. W swoim wystąpieniu przedstawił zaangażowanie społeczne Banku Zachodniego WBK oraz zaprezentował podstawowe założenia międzynarodowego programu realizowanego przez Grupę Santander. Prezentacja Wojciecha Leśniewskiego oraz informacja o partnerstwie pomiędzy dwoma największymi programami edukacyjnymi w środowisku akademickim wywołała pozytywne reakcje i komentarze ze strony uczestników spotkania, którzy podawali, że dzięki tej współpracy rozwój ich działań na uczelniach będzie jeszcze lepszy i przyniesie pozytywne skutki dla studentów.

BIG InfoMonitor: Podwójna kara za jazdę na gapę przynosi efekty

Zarządzający komunikacją miejską i międzymiastową jak i firmy kontrolujące pasażerów regularnie korzystają z narzędzia windykacyjnego jakim jest wpis osoby, która nie zapłaciła w terminie kary za jazdę na gapę do rejestru dłużników BIG. W rezultacie spontaniczna podróż może skończyć się podwójną karą.

Za dobry przykład może posłużyć Zarząd Transportu Miejskiego w Warszawie. Jak informuje, w I kwartale 2018 r. sprzedanych zostało więcej biletów niż w analogicznym okresie zeszłego roku. Wzrosły także wpływy ze sprzedaży biletów i przede wszystkim spadła liczba gapowiczów. W okresie od stycznia do marca wartość sprzedanych biletów była o niemal 6,4 mln zł wyższa i wyniosła prawie 208,8 mln zł. Zanotowano również spadek liczby osób podróżujących bez ważnego biletu z 4,40 proc. do 3,40 proc., mimo że, albo może dlatego, że liczba przeprowadzonych kontroli wzrosła aż o 847 706.

Poprawę sytuacji pokazują także dane zgromadzone w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor, gdzie na koniec maja 2017 r. liczba dłużników za jazdę na gapę wynosiła 34 513 osób, zaś łączny dług prawie 27,5 mln zł. W ciągu roku liczba osób niepłacących za przejazdy i wynikające z tego kary spadła w bazie BIG InfoMonitor o 2 999 osób, a zaległość o ponad 5,3 mln zł. Średnia dług z tego tytułu zmniejszył się o 12 proc. z 796 zł do 702 zł.

Nie zapłacisz mandatu, nie dostaniesz kredytu

Najczęstszym problemem osób, które regularnie korzystają z komunikacji miejskiej jeżdżąc na tzw. ”gapę” jest fakt, że nie do końca zdają sobie sprawy z konsekwencji takich działań. Mogą bowiem być ukarani dwukrotnie, po pierwsze opłatą za brak biletu lub karty miejskiej, a po drugie wpisem do rejestru dłużników np. prowadzonego przez BIG InfoMonitor, jeśli nie uregulują kary w terminie. Taki wpis może nieprzyjemnie zaskoczyć w najmniej oczekiwanym momencie, często bardziej niż sam kontroler biletów. Z powodu obecności w rejestrze można bowiem nie otrzymać kredytu w banku, pożyczki w firmie pożyczkowej, usłyszeć odmowę rozłożenia opłaty za zakupy na raty, nie podpisać umowy na telefon, internet czy telewizję. Próba przesiadki z komunikacji publicznej na auto zakupione w leasingu też może się nie powieść, bo firma leasingowa nie zaufa dłużników-gapowiczowi – zaznacza Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor.

Najwyższe średnie zadłużenie za jazdę na gapę należy do Kujaw i Pomorza

Podobnie jak rok temu, najwięcej nieuczciwych pasażerów widniejących w BIG InfoMonitor, zamieszkuje Mazowsze – 7,6 tys., Śląsk – 4,7 tys. oraz Wielkopolskę – 4 tys. osób. Dotyczy to również kwot zaległości, właśnie w tych regionach są one najwyższe. Najmniej dłużników – gapowiczów pochodzi z województw: łódzkiego, opolskiego i podlaskiego.

Najwyższe średnie zadłużenie na osobę, podobnie jak rok temu należy do woj. kujawsko-pomorskiego – 1 124 zł. Z kolei na drugą pozycję wskoczyło Pomorze ze średnią 911 zł na osobę, w miejsce zachodniopomorskiego, gdzie rok temu średnia wynosiła 951 zł, a teraz jest o ponad 300 zł niższa.

Najczęściej na gapę jeżdżą panowie około 40-tki

Choć wydawałoby się, że to najmłodsi najczęściej oszczędzają na biletach, bo na starcie mają niższe zarobki, nie dorobili się też jeszcze samochodu, więc z komunikacji korzystają częściej, to jednak dane BIG InfoMonitor pokazują zupełnie co innego. Jazda na gapę i unikanie opłacenia stosownej kary, zdarza się przede wszystkim osobom między 35 a 44 rokiem życia. Profil statystycznego gapowicza to właśnie 35-44 latek, koniecznie mężczyzna, bo panów jest wśród gapowiczów ponad 80 proc. Najwyższe średnie zaległości na osobę przypadają jednak na 18-24 latków i 25-34 latków, wynoszą odpowiednio 733 zł i 736 zł.

VI edycja Konkursu Etyka w finansach zakończona

Polska edycja jest jedyną narodową edycją, która odbywa się co roku i cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem. W tym roku na polską edycję nadesłano 31 esejów, przez sześć edycji Konkursu Jury przeczytało łącznie 195 prac konkursowych. Nagrodzone prace w polskiej edycji są przekazywane do edycji międzynarodowej.

W tym roku Jury zdecydowało się przyznać 3 nagrody i 2 wyróżnienia. Wśród laureatów znaleźli się zarówno pracownicy naukowi, studenci jak i praktycy – pracownicy instytucji finansowych.  Nagrodzone prace poruszały pojawiające się współcześnie wyzwania etyczne jak np. robotyzacja procesów w sektorze czy też wyzwania wynikające z regulacji  i rozwiązań prawnych po kryzysie finansowym. Laureaci pochylali się także nad kwestią tego jak wzmacniać postawy etyczne wśród pracowników.

W tym roku Jury przyznało trzy nagrody i dwa wyróżnienia.

I miejsce w tym roku przypadło pani Monice Swaczyna za pracę pod tytułem„Conduct Capital Buffer jako narzędzie do promowania zachowań etycznych w sektorze bankowym”

2 miejsce ex aequo zajęli:

Stanisław Stefaniakza pracę pod tytułem „Rozdział własności i odpowiedzialności? Etyka społecznego aktywizmu inwestorskiego”   oraz Aleksander Kowalski za pracę pod tytułem „Etyczne aspekty przymusowej restrukturyzacji banków”

Wyróżnienia otrzymali:

Mateusz Kuczza pracę pod tytułem „Jak kształtować postawy moralne w polskim sektorze bankowym?” oraz Kamil Pruchnik za pracę pod tytułem „Zrobotyzowana automatyzacja procesów w bankowości – szanse i zagrożenia etyczne”.

 

Gala rozdania nagród odbyła się tradycyjnie podczas dorocznej gali Horyzontów Bankowości w dniu 12.06.2018 r. Galę rozdania nagród w Konkursie poprzedziło spotkanie Jurorów z laureatami Konkursu. Debata z autorami jest szansą na szersze zaprezentowanie przez nich ich pomysłów na zastosowanie i wzmocnienie roli etyki w sektorze finansowym. To także okazja do wymiany poglądów na temat wyzwań jakie stwarza współczesny świat przed pracownikami sektora bankowego, inwestorami i zarządzającymi.

Nagrodzone prace są dostępne na stronie Związku Banków Polskich.

 

Co roku sponsorami nagród w Konkursie są banki zrzeszone w ZBP, w tym roku są to: Bank BGŻ BNP Paribas S.A., Bank Gospodarstwa Krajowego i Bank Zachodni WBK S.A. i Bank Spółdzielczy w Płońsku. 

Znamy zwycięzców rankingu największych banków w Polsce 2018!

Na podstawie ankiet otrzymanych od banków wyłoniono zwycięzców w różnych kategoriach, oceniając pozycję rynkową instytucji finansowych na tle całego sektora. W ankiecie pytano m.in. o takie dane jak: liczbę zatrudnionych, fundusze własne, współczynnik wypłacalności, rezerwy celowe na zaległości zagrożone.

– Bankowość idzie w kierunku bezpieczeństwa i innowacji – dotyczy to także Polski. Banki wkładają coraz więcej wysiłku w pozyskanie kapitału co wynika z obecnych stop procentowych i faktu, że rosnące koszty, m.in. z powodu nadmiaru regulacji, dają inwestorom mniejszy zwrot z kapitału. Dlatego banki muszą obniżyć koszty przez dalszą cyfryzację oraz nawiązanie nowego typu relacji z klientami. W przypadku ich najmłodszego pokolenia pomocne będą rozwiązania opracowywane z fintechami. Banki muszą przekonać klientów, że tylko one – m.in. przez to, że są objęte nadzorem i gwarancjami – dają im maksymalne bezpieczeństwo – powiedział redaktor naczelny Stanisław Brzeg-Wieluński

Tegoroczny ranking, ogłoszony w roku stulecia odzyskania niepodległości, ma szczególny charakter. Redakcja miesięcznika postanowiła zawęzić grono banków laureatówdo tylko dwóch nagród: „Bank ważny systemowo” oraz „Bank innowacyjny”.

Nagrodę główną w kategorii „Banki ważne systemowo” otrzymał PKO Bank Polski S.A., statuetkę w imieniu banku odebrał Łukasz Kuc, dyrektor Biura Projektów Mobilnych i Internetowych – W imieniu zarządu i całego zespołu PKO Banku Polskiego bardzo dziękuję za to wyróżnienie. Jesteśmy w trakcie realizacji naszej strategii wspierania Polski i Polaków, a otrzymanie tak zaszczytnego wyróżnienia potwierdza w naszym odczuciu słuszność obranego kierunku i jest zarazem motywacją do dalszych działań – podkreślił.

Nagrodę główną w kategorii „Banki innowacyjne” zdobył Alior Bank S.A., wyróżnienie wręczono Maciejowi Surdykowi, wiceprezesowi zarządu banku – Bardzo dziękuję za tę nagrodę. Podjęliśmy liczne starania, aby naszym klientom dostarczyć najwyższą jakość usług, by były jak najbardziej innowacyjne i jak najbardziej praktyczne, a każdego dnia optymalnie zaspokajały potrzeby i oczekiwania użytkowników – powiedział wiceprezes Alior Banku.

Z uwagi na setną rocznicę przyznana została nagroda specjalna: „Bank zasłużony dla rozwoju gospodarczego Polski w stulecie odzyskania niepodległości”.

– 90 lat temu ówczesny prezes BGK, Roman Górecki powiedział, że BGK nie jest instytucją, która pracuje na zysk. Zyskiem banku jest postęp w rozwoju gospodarczym kraju. Mimo że te słowa padły tak dawno temu, nadal jesteśmy i nadal pozostaniemy wierni tej misji – zaznaczyła Izabela Mościcka, dyrektor ds. komunikacji BGK, odbierając nagrodę.

Zachowane zostały dotychczasowe personalne nagrody specjalne „Innowator rynku bankowego” oraz „Mecenas edukacji finansowej”.

Innowatorem rynku bankowego 2017 został Mariusz Cholewa, prezes zarządu Biura Informacji Kredytowej – Kierowanie BIK to dla mnie wielki zaszczyt. To wyróżnienie przyjmuje nie tylko w imieniu własnym, ale również całego zespołu – grupy pasjonatów, którzy doskonale rozumieją nowoczesne technologie. Przyjmując tę nagrodę, traktuję ją zarazem, jako zobowiązanie do dalszej pracy i mam szczerą nadzieję, że jeszcze nie raz będziemy mieli szansę przedstawić unikalne i nowatorskie rozwiązania – zaznaczył.

Tytuł „Mecenasa edukacji finansowej” przyznano Włodzimierzowi Grudzińskiemu, doradcy Zarządu Związku Banków Polskich – Czuję się niezwykle uhonorowany, jednak chciałbym przy tej okazji przypomnieć, iż w dziedzinie edukacji nie ma czegoś takiego jak działanie indywidualne. Zaczynałem swą karierę zawodową na uczelni i od kiedy pamiętam, działalność dydaktyczna zawsze stanowiła pracę zespołową.

Uroczystość odbyła się 12czerwca 2018r. w DoubleTree by Hilton Hotel & Conference Centre Warsaw. Podczas gali wręczono również Nagrodę Dziennikarską im. Mariana Krzaka od Związku Banków Polskich, nominacje dla członków Sektorowej Rady ds. Kompetencji Sektora Finansowego, nagrody dla laureatów konkursu „Etyka w finansach” za najlepszy esej, medal Mikołaja Kopernika Związku Banków Polskich, oraz nagrodę specjalną portalu aleBank.pl „Za debiut w mediach społecznościowych w 2017 roku i budowanie społeczności wokół misji banku”. Wieczór zakończono debatą: „Rola edukacji ekonomicznej społeczeństwa i pożądane kierunki badań w nowoczesnym systemie finansowym”. W ramach Horyzontów Bankowości 2018 odbyły się także konferencje „BankTech”, „FinSkills”, „Forum Strategii Bankowych” oraz „Płatności Mobilne”.

Pełny ranking opublikowany został w czerwcowym wydaniu „Miesięcznika Finansowego BANK(nr 6/2018), który jest dostępny w wydaniupapierowymoraz w wersjach elektronicznych poprzez aplikację „BANK Miesięcznik Finansowy” (iOS/Android) oraz na portalu www.aleBank.pl.

Nie kombinuj – studiuj! Odpowiedzialność za zlecenie zdania egzaminu osobie trzeciej

Taka sytuacja generuje problemy z końcowym zaliczeniem przedmiotu. Studenci uciekają się wtedy do innych „pomocy naukowych” licząc, że korzystanie z nich przyniesie co najmniej ocenę dostateczną. Jeszcze częstszym zjawiskiem jest wykorzystywanie pomocy koleżanek i kolegów w trakcie pisania kolokwium lub egzaminu. Nieuczciwość wobec wykładowcy oraz rówieśników może też przybrać bardziej „ekstremalny” charakter. Niektórzy studenci uciekają się bowiem do… zastępstwa na egzaminie.

Sytuację taką łatwo sobie wyobrazić. Student – najpewniej za określoną opłatą, ustaloną w drodze negocjacji – zleca zdanie egzaminu z danego przedmiotu osobie trzeciej. Zdający zaś zobowiązuje się zaliczyć ten przedmiot na określoną ocenę. Teoretycznie jest to prosta metoda zaliczenia pewnej materii, bowiem student zlecający nie musi denerwować się ewentualnym niepowodzeniem spowodowanym swoją niewiedzą. W istocie jednak jest to sposób niosący za sobą najbardziej dotkliwe konsekwencje. Ponadto na zdającego, w trakcie egzaminu, czyha wiele możliwych sytuacji, w których mógłby zostać zdemaskowany.

Jak w tego typu przypadkach kształtuje się odpowiedzialność za taki czyn? Na początku należy stwierdzić, iż wyżej wymieniony przykład jest przestępstwem wypełniającym znamiona czynu zabronionego określonego w artykule 272 Kodeksu Karnego, którego treść brzmi: „Kto wyłudza poświadczenie nieprawdy przez podstępne wprowadzenie w błąd funkcjonariusza publicznego lub innej osoby upoważnionej do wystawienia dokumentu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.”  W tym przypadku mamy do czynienia z oszukaniem wykładowcy, mającym na celu wpisanie pozytywnej oceny końcowej. Ważnym elementem, przywoływanym często w literaturze, jest tutaj podstęp polegający na tym, iż wystawca dokumentu (w tym przypadku egzaminator) nie jest świadomy tego, że poświadcza nieprawdę, zostaje bowiem wprowadzony przez sprawcę w błąd, co oznacza wytworzenie w cudzej świadomości mylnego przekonania co do faktów, których dotyczy poświadczenie[1]. Egzaminator mylnie bowiem wierzy, iż daną ocenę faktycznie uzyskał student zapisany na jego zajęcia, który w dniu egzaminu podszedł do próby jego zaliczenia, a nie osoba za niego podstawiona. Kto w przypadku takiego przestępstwa ponosi zatem odpowiedzialność: student zlecający zdanie, czy zdający? Należy przyjąć, iż karą określoną w sankcji przepisu będą zagrożeni obaj sprawcy. Samo wyłudzenie jest bowiem czynem umyślnym, który popełniają zarówno student, jak i zdający. Chęć jego popełnienia, a co za tym idzie, skutek który ma ono wywołać, wyrażone zostają przez obie strony tej nielegalnej umowy. Pełnej odpowiedzi na to pytanie udziela wyrok Izby Karnej Sądu Najwyższego z 2014 roku[2], który w jednej z tez traktuje, iż „Przestępstwo z art. 272 KK, może być popełnione zarówno wtedy, gdy sprawca sam bezpośrednio wprowadza w błąd osobę wystawiającą dokument, jak i wówczas, gdy działa za pośrednictwem lub przy współudziale innych osób”. Należy przyjąć zatem, iż odpowiedzialni za to przestępstwo będą obaj sprawcy czynu. Odrębną kwestią jest również poniesienie konsekwencji przez studenta zlecającego, które leży w wewnętrznej gestii uczelni i określane jest w Regulaminach Studiów. Niewątpliwie jednak reperkusje jakie niesie ze sobą takie przestępstwo zwykle są bardzo dotkliwe; postępowanie dyscyplinarne jest tu oczywiste, a bardzo prawdopodobne byłoby nawet wyrzucenie ze studiów.

Jak widać nie warto zatem posługiwać się tego typu nielegalnymi metodami tylko po to, by uzyskać pozytywną ocenę. Większą wartość ma bowiem możliwość dalszego studiowania i uniknięcie przykrych konsekwencji, nawet kosztem oceny niedostatecznej, aniżeli szukanie dróg na skróty. Wyżej wymienione praktyki zdarzają się niezwykle rzadko, jednak mimo to nigdy studentowi nie powinno przychodzić do głowy ich stosowanie. Niepotrzebne nerwy spowodowane ewentualnym zdemaskowaniem zdającego i idące za tym konsekwencje prawne powinny skutecznie odstraszać przed podjęciem się takiego czynu. Wydaje się więc, że najlepszą receptą na zapobiegnięcie takich problemów jest metoda najprostsza: rzetelna nauka. Dlatego też – Nie kombinuj, studiuj!

 

red. prof. dr hab. Alicja Grześkowiak, prof. dr hab. Krzysztof Wiak, Kodeks Karny. Komentarz., Wydanie 4., Warszawa 2017.

Sygn. akt: II KK 138/14

Bartłomiej Rosiak

student Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.

 

BIK ScoreHunter – wyniki konkursu

Jest nam niezmiernie miło poinformować, że najlepsze wyniki w module studenckim osiągnęli:

  • Miejsce I – Michał Mieczkowski – Akademia im. Jakuba z Paradyża w Gorzowie Wielkopolskim
  • Miejsce II – Kamil Kowalczyk – Uniwersytet Gdański
  • Miejsce III – Dominika Rąpała – Uniwersytet Ekonomiczny w Poznaniu
  • Miejsce IV – Mateusz Miśkiewicz – Uniwersytet Zielonogórski
  • Miejsce V – Aleksander Jankowski – Wyższa Szkoła Bankowa w Gdańsku

 

Już niebawem nagrody w postaci bonów wakacyjnych trafią do Zwycięzców.

Gratulujemy naszym Zwycięzcom i dziękujemy za zaangażowanie i wytrwałość. Słowa podziękowania kierujemy również do Wykładowców, którzy zechcieli przedstawić Platformę Score Hunter Studentom i zachęcić Ich do udziału w grze.