Sektor bankowy wspólnie z młodymi naukowcami na rzecz edukacji przyszłości

Porozumienie zakłada ścisłą współpracę pomiędzy sygnatariuszami, wymianę wieloletnich doświadczeń oraz udostępnianie materiałów dydaktycznych w celu ich upowszechniania i popularyzowania wśród studentów. Platforma MOOC dzięki temu porozumieniu wzbogaci się o treści realizowanych od wielu lat działań edukacyjnych sektora finansowego (m.in. Program sektorowy Bankowcy dla Edukacji, Program Nowoczesne Zarządzanie Biznesem) oraz pozwoli na prowadzenie szerokich działań popularyzatorskich z podziałem na różne ścieżki zaawansowania, tak aby wiedza z zakresu ekonomii, bankowości i przedsiębiorczości była odpowiednio skrojona do potrzeb odbiorców.

Polski MOOC jest systemowym rozwiązaniem tworzącym sieć współpracy uczelni i innych uznanych podmiotów kształcących na odległość. Głównym założeniem projektu jest stworzenie ogólnodostępnej platformy kształcenia, zapewniającej bogatą ofertę wirtualnych kursów dla różnego typu grup społecznych oraz skupiającej różne środowiska: uczelnie, instytucje naukowe, biznes czy organizacje pozarządowe. Projekt realizowany jest dla Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

O tym, jak ważna i wieloletnia jest współpraca pomiędzy sektorem finansowym a polskimi uczelniami, mówił Krzysztof Pietraszkiewicz, Prezes Związku Banków Polskich, podkreślając również istotność współpracy wszystkich sektorów biznesu i gospodarki ze środowiskiem akademickim.

– Pamiętać musimy o jednym. Nie byłoby tego dorobku polskiej bankowości, polskiej gospodarki, jakim dziś dysponujemy, gdyby nie ścisła i owocna współpraca z polskimi uczelniami. To, że dziś możemy korzystać z pewnych rozwiązań legislacyjnych, algorytmicznych, czy posiadać szeroki dostęp do bankowości internetowej i mobilnej, to jest to właśnie wynik synergii rodzimych ekonomistów, bankowców i naukowców. Bogate doświadczenia sektora bankowego w Polsce to nieoceniony materiał dla studentów, którzy kształcą się w polskich uczelniach. Chcemy jednak, aby wiedza, w tym wiedza ekonomiczna, nie była postrzegana jedynie jako zbiór praktyk i umiejętności zastrzeżonych tylko dla wybranych. Swoimi działaniami edukacyjnymi docieramy, nie tylko do studentów ale również do setek tysięcy polskich obywateli chcących poszerzać swoją wiedzę z zakresu bankowości i ekonomii. Od blisko 10 lat popularyzujemy treści ekonomiczne i uświadamiamy młode pokolenie, jak istotna dla naszego codziennego życia jest wiedza z zakresu chociażby finansów i cyberbezpieczeństwa. Cieszymy się, że możemy przystąpić do współpracy przy platformie MOOC. To cenna i warta uwagi inicjatywa, dzięki której możemy wspólnie rozwijać działalność edukacyjną z wykorzystaniem nowoczesnych metod nauczania. Dzisiejszy świat stawia przed nami coraz to większe wymagania i my jako sektor bankowy stajemy im naprzeciw, nie tylko w swojej codziennej pracy, ale także w programach edukacyjnych, chcąc dać młodym osobom to, co mamy najlepsze – powiedział Krzysztof Pietraszkiewicz, Prezes Związku Banków Polskich.

Rolę i wartość kursów online podkreślała także dr inż. Kinga Kurowska-Wilczyńska, Prezes Fundacji Młodej Nauki, wskazując na wagę wspólnej realizacji projektu, tak aby odbiorca otrzymywał jak najbardziej kompletne narzędzie do nieograniczonego wykorzystywania w procesach kształcenia.

– Polski MOOC będzie ekosystemem, w którym wiedza stanie się osiągalna dla każdego i z dowolnego miejsca na ziemi. Będzie stanowił uzupełnienie tradycyjnych form kształcenia, a dzięki sieci uczelni i innych uznanych podmiotów kształcenia na odległość, także jedno z najbardziej rzetelnych i wiarygodnych źródeł edukacji online. Mając na uwadze, że już niebawem NCBiR ogłosi konkurs na przygotowanie ok. 100 kursów ze wszystkich typów uczelni, jednym z pierwszych zajęć na platformie będzie kurs dla samych twórców kursów stworzony przez Fundację – powiedziała dr inż. Kinga Kurowska-Wilczyńska, Prezes Fundacji Młodej Nauki.

Swoimi doświadczeniami we współpracy z platformami kształcenia na odległość podzielił się również Krzysztof Kokot, Prezes Warszawskiego Instytutu Bankowości, zwracając uwagę przede wszystkim na szeroką dostępność, ogromną skalę i różnorodność ofert edukacyjnych dla studentów w jednym miejscu bez wychodzenia z domu, właśnie dzięki materiałom online.

– Realizując już od wielu lat w Warszawskim Instytucie Bankowości szereg działań edukacyjnych i szkoleniowych dla polskiego społeczeństwa i sektora bankowego, dostrzegamy jak dynamicznie zmienia się podejście do narzędzi kształcenia. Dziś nie wystarczy już zwykła prezentacja multimedialna i dobrze wydany podręcznik, to już przeżytek. Młodzi ludzie potrzebują dodatkowych bodźców, które zachęcą ich do przyswojenia niekiedy zawiłych treści. Do rzetelnej i sprawdzonej wiedzy potrzebny jest efektywny i atrakcyjny system, którego parametry pozwolą w pełni korzystać z dostępnych materiałów. Tylko wysokiej jakości materiały połączone ze sprawdzoną i rzetelną warstwą merytoryczną będą w stanie zachęcić i przekonać odbiorców do codziennego korzystania z ofert edukacyjnych. Ogromną zaletą kursów online jest to, że w znaczący sposób obniżają koszty dotarcia, a zwiększają ich dostępność i popularność. Jeśli my w swoich projektach dziś docieramy do blisko 500 000 odbiorców, to proszę sobie wyobrazić skalę, jaka będzie możliwa po wprowadzeniu szeroko dostępnych kursów i szkoleń online. Dzięki platformie będziemy mogli udostępnić swoje kursy, szkolenia i certyfikacje każdemu, kto będzie chciał z nich skorzystać w nieograniczonym dostępie w każdym miejscu na ziemi – powiedział Krzysztof Kokot, Prezes Warszawskiego Instytutu Bankowości.

Porozumienie zakłada m.in. przygotowanie kursów dla studentów, ale i pracowników naukowych z zakresu wiedzy ekonomicznej i przedsiębiorczości z podziałem na dwie ścieżki: dla kierunków ekonomicznych, prawa i zarządzania oraz wszystkich pozostałych (kierunki techniczne, ścisłe, humanistyczne itp.), realizację istniejących kursów edukacyjnych WIB,  przygotowanie procesu certyfikacji ukończenia kursów oraz egzaminów sprawdzających wiedzę czy też zapewnienie dostępu do elektronicznych wersji czasopism branżowych.

Specjalna kampania będzie promować płatności kartą i telefonem

Celem kampanii, zainicjowanej przez Koalicję na Rzecz Obrotu Bezgotówkowego i Mikropłatności, koordynowanej przez Warszawski Instytut Bankowości, jest upowszechnianie wiedzy o korzyściach bezgotówkowych form płatności wśród osób indywidualnych oraz firm i instytucji akceptujących płatności. – Ubiegłoroczna, pierwsza edycja kampanii spotkała się z ogromnym odzewem, jednak liczymy, że w tym roku zaangażuje się w nią jeszcze więcej instytucji, firm i samorządów. Będziemy zachęcać Polaków do aktywnego korzystania z płatności bezgotówkowych. Dla konsumentów i dla przedsiębiorców oznaczają one oszczędność czasu, większe bezpieczeństwo i wygodę – mówi Włodzimierz Kiciński, Wiceprezes Związku Banków Polskich, Przewodniczący Koalicji na Rzecz Obrotu Bezgotówkowego i Mikropłatności.

Banki od dłuższego czasu współpracują z sektorem publicznym. Najlepszymi przykładami tej współpracy jest szybkie i sprawne umożliwienie składania za pośrednictwem systemów bankowości elektronicznej wniosków w ramach rządowych programów Rodzina 500 plus, Dobry Start, czy powołanie Bankowego Centrum Cyberbezpieczeństwa.

Tegoroczna edycja kampanii Warto Bezgotówkowo obejmować będzie akcję informacyjno-edukacyjną i indywidualne aktywności partnerów.  Podczas tygodnia płatności bezgotówkowych, w terminie 15 – 19 października br., klienci mogą liczyć na szereg akcji promocyjnych, które będę na bieżąco ogłaszane na specjalnej stronie internetowej kampanii: www.wartobezgotowkowo.pl.

– Obrót bezgotówkowy to nie tylko symbol nowoczesności, lecz także korzyść – zarówno  w wymiarze społecznym, jak i finansowym.Naszym celem jest upowszechnienie stosowania płatności elektronicznych i zastąpienie części transakcji gotówkowych, elektronicznymi instrumentami płatniczymi, czyli: kartami płatniczymi, przelewami, blikiem oraz  płatnościami mobilnymi – mówi Dominik Wójcicki, Dyrektor Departamentu Gospodarki Elektronicznej w Ministerstwie Przedsiębiorczości i Technologii. – Zależy nam na jak najszerszym dotarciu z informacją o korzyściach, które wynikają z obrotu bezgotówkowego – dodaje.

W ciągu ostatniego roku, dzięki współpracy pomiędzy Ministerstwem Przedsiębiorczości i Technologii oraz KIR i Fundacją KIR na Rzecz Rozwoju Cyfryzacji Cyberium ponad połowa urzędów administracji publicznej została wyposażona w terminale płatnicze. – Jeszcze w 2017 roku zaledwie 10 proc. urzędów akceptowało płatności bezgotówkowe. Dziś taką możliwość oferuje już ponad 60 proc. z nich. Od momentu uruchomienia Programu upowszechniania płatności bezgotówkowych w jednostkach administracji publicznej, tj. od kwietnia ubiegłego roku do końca sierpnia br. Polacy zrealizowali w urzędach prawie 900 tys. transakcji bezgotówkowych o łącznej wartości ponad 114 mlnzł. To ważny krok w kierunku budowy nowoczesnej, przyjaznej obywatelom administracji, dlatego cieszy nas, że Program spotkał się z tak pozytywnym odbiorem zarówno po stronie urzędów, jak i Polaków – mówi Dariusz Marcjasz, Wiceprezes Zarządu KIR.

Od września br. program wyposażania instytucji państwowych w terminale jest kontynuowany przy wsparciu Fundacji Polska Bezgotówkowa. Istotną korzyścią dla urzędów jest  wydłużenie do 31 sierpnia 2021 r. okresu, w którym urzędy mogą akceptować płatności bezgotówkowe bez ponoszenia kosztów terminali POS i obsługi transakcji, a także możliwość zainstalowania terminali płatniczych w każdym punkcie kasowym urzędu. Żadnych opłat z tytułu realizowanych płatności nie ponoszą również klienci urzędów.

– Dziś chcemy zaapelować do Polaków, abyśmy 16 października wspólnie zorganizowali narodowy dzień płatności bezgotówkowych, aby każdy z nas tego dnia starał się nie używać gotówki.  Ale aby to się stało możliwe na co dzień w każdym punkcie przyjmującym płatności bez względu na to, czy prowadzony jest przez podmiot sektora prywatnego czy publicznego powinien znaleźć się terminal. Przez pierwsze siedem miesięcy w ramach Programu Polska Bezgotówkowa zainstalowano już 70 tys. terminali w całej Polsce. Ten proces postępuje bardzo szybko – mówi Paweł Widawski, wiceprezes Fundacji Polska Bezgotówkowa.

Do kampanii Warto Bezgotówkowo może się przyłączyć każdy, zarówno przedsiębiorca, jak i instytucja publiczna, a także zwykły konsument. Wystarczy zarejestrować się na stronie internetowej inicjatywy.

 

***

Ogólnopolskie badanie „Jak rozliczamy się ze znajomymi” zrealizowane zostało pod koniec czerwca przezInstytut Badań Rynkowych i Społecznych (IBRiS) na zlecenie Polskiego Standardu Płatności, operatora systemu BLIK. Technika badawcza: badanie zrealizowane metodą telefonicznych, standaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych wspomaganych komputerowo (CATI). Próba: n=1100, błąd oszacowania 3%, próg ufności 0,95

CEE Capital Market Leaders Forum 2018

Jest to odpowiedź na potrzeby pracodawców oraz młodych ludzi, którzy zamierzają w tym sektorze rozwinąć swoje kariery zawodowe. Cztery dni warsztatów, spotkań, case studies, spotkań z liderami. Uczenie poprzez praktykę. Eksperci z branży pokażą pragmatyczne metody wykorzystania rozwiązań technologicznych na rynku finansowym. Projekt jest skierowany do studentów III, IV, V roku z Europy Środkowo-Wschodniej.

Więcej informacji znajdziecie:

FB: https://www.facebook.com/events/311003416117808/

WWW: http://paga.org.pl/projekty/cee-capital-market-leaders-forum/iv-cee-capital-market-leaders-forum/cee-capital-market-leaders-forum?lang=en

 

Rekrutacja trwa do 21 października. Formularz zgłoszeniowy dostępny jest na stronie internetowej. 

XIII Forum Ekonomiczne Młodych Liderów

Celem, który przyświecał Forum Ekonomicznemu Młodych Liderów było stworzenie międzynarodowego think-thanku – składającego się z reprezentantów przyszłych europejskich elit, oddziałujących zarówno na płaszczyźnie lokalnej w swoich krajach, jak i inicjujących wspólnie międzynarodowe projekty i przedsięwzięcia, które pozwolą budować lepsze jutro.

Trzeciego dnia FEML 2018, uczestników odwiedzili przedstawiciele rządu – Wicepremier RP – Beata Szydło, Minister Edukacji – Anna Zalewska oraz Minister Zdrowia – Łukasz Szumowski.

W części popołudniowej udział wziął Wiceprezes Zarządu Warszawskiego Instytutu Bankowości (operatora Programu BdE) – Waldemar Zbytek. Uczestniczył on w panelu dyskusyjnym pt. "Gdy projekty społeczne spotykają biznes. Finansowanie działań młodych liderów". Podczas dyskusji szukano odpowiedzi na takie pytania jak m.in. jak zachęcić sektor prywatny do inwestowania w projekty młodzieżowe swoich potencjalnych przyszłych pracowników oraz jakie możliwości stwarza młodym liderom świat dynamicznie rozwijającego się biznesu 4.0? Wiceprezes WIB zapowiedział również realizację ogólnopolskiego projektu promującego postawy przedsiębiorcze wśród młodych ludzi.

Ostatniego dnia Forum, uczestnicy przenieśli się do Krynicy Zdrój, gdzie wysłuchali dyskusji "Nowe oblicze systemu emerytalnego – innowacje w finansach i przedsiębiorczości". Udział w niej wzięli oprócz Wiceprezesa WIB, również m.in. Prezes Zarządu Nationale Nederlanden PTE – Grzegorz Chłopek, Prezes Zarządu Sage Polska – Piotr Ciski oraz Honorowy Prezes Europejskiego Banku Inwestycyjnego – Brian Unwin. Panel dotyczył ochrony finansów oraz prywatności w dobie przemysłu 4.0, a także oszczędzania w dobie cyfryzacji.

Uzależnienie od telefonów wpędza w długi – to już 750 mln zł

Z danych BIG InfoMonitor wynika, że na koniec I półrocza br., liczba dłużników telekomunikacyjnych przekroczyła 305,5 tys. Kwota zaległości, na którą w przeważającej mierze składają się rachunki za telefony komórkowe wyniosła 750 mln zł. Średnia wartość długu to obecnie 2 455 zł. To sporo biorąc pod uwagę badanie TGI/ Net-Track przeprowadzone przez Kantar Millward Brown pokazujące, że trzy czwarte posiadaczy komórek płaci za rachunek nie więcej niż 70 zł miesięcznie, z czego jeden na pięciu ankietowanych od 21 do 30 zł. Tylko co dziesiąty badany ma do uregulowania w każdym miesiącu między 71 a 100 zł, a tylko nieliczni ponad 100 zł.

– Nie wszyscy zdają sobie sprawę, że wystarczy 200 zł zaległości u jednego wierzyciela i 30 dni po terminie płatności, aby znaleźć się w rejestrze dłużników. Konsekwencją niepłacenia jest wpis do rejestru, który ogranicza możliwość podpisania kolejnej umowy na telefon, a także blokuje dostęp do kredytów, zakupów ratalnych i wielu innych usług. Firmy bowiem sprawdzają w BIG z kim mają do czynienia, a klient z długiem nie wzbudza zaufania – mówi Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor.

Nie ma żadnych wątpliwości, że dłużnik nie ma też na co liczyć w firmie, w której ma dług. Podpisze umowę abonamentową w innych telekomach pod warunkiem, że wpłaci wcześniej sporą kaucję w gotówce. Wybór ofert telekomunikacyjnych będzie więc ograniczony do usług prepaidowych, a o zakupie telefonu czy tabletu z płatnością rozłożoną w czasie, również nie ma mowy. Takie ograniczenia mogą dla wielu okazać się kłopotliwe, bo rodacy deklarują w badaniach, że bez telefonu „nie da się żyć”.

 

Co drugi spóźni się do pracy i szkoły, ale wróci po telefon

Według CBOS, 92 proc. Polaków ma telefon komórkowy i używa go nie tylko do rozmów, ale korzysta również z ponad 20 innych funkcji. Po rozmowach, drugą najpopularniejsza opcją są SMS-y, a dalej robienie zdjęć i budzik. Kolejne na liście wykorzystywanych funkcji jest: nagrywanie wideo, nawigacja GPS, dostęp do skrzynki mailowej i konta w serwisie społecznościowym. Wiele osób słucha też na telefonie muzyki lub radia, czy ogląda pliki tekstowe.

Z tak wszechstronnym urządzeniem trudno się rozstać. Według badania Ipsos wykonanego na zlecenie firmy Huawei, 95 proc. osób nie ruszy się bez telefonu z domu. 52 proc. ma telefon pod ręką przez ponad 13 godzin w ciągu doby. 43 proc. osób, gdy go zapomni wraca, nawet jeśli z tego powodu spóźni się do pracy lub szkoły. Prawie trzy czwarte respondentów (74 proc.) przed snem kładzie telefon w pobliżu łóżka, a 11 proc. śpi z nim pod poduszką. Po przebudzeniu pierwszą rzeczą, po którą sięga ponad połowa Polaków nie jest szczoteczka do zębów, czy kawa lecz smartfon. Prawie jedna trzecia (28 proc.) zabiera telefon do łazienki, a jeszcze więcej osób, bo 32 proc. nawet do toalety.

 

Jak można zrobić ponad 200 tys. zł długu?

Nie każdego jednak stać na wymarzony abonament, czy częstą wymianę telefonu na nowszy model – wynika z danych BIG InfoMonitor. Wśród dłużników, obok tych, którzy przeszacowali swoje finansowe możliwości, albo po prostu z przyczyn losowych przestają radzić sobie z obsługą zobowiązań, są też oszuści. Biorą po kilka drogich telefonów, i to czasami u kilku operatorów jednocześnie, nawet nie zakładając, że będą za nie płacić.

Do rejestru trafiają też gubiący dowód osobisty. Zakupy w firmach telekomunikacyjnych na cudzy dokument to nie rzadkość. Niestety nie każdy zgłasza zaginięcie dowodu do systemu Dokumenty Zastrzeżone, do którego zaglądają operatorzy. Informacja o zagubionym czy skradzionym dowodzie osobistym zgłoszona wyłącznie na policji czy w urzędzie gminy nie wystarcza i nie jest od razu ogólnie dostępna dla banków oraz innych firm czy instytucji. Ostatecznie niewinny powstania długu klient zostanie skreślony z rejestru dłużników, ale wcześniej będzie musiał wyjaśnić sytuację. W gronie dłużników-konsumentów znajdują się też prowadzący działalność gospodarczą, którzy biorą po kilka telefonów na firmę. Gdy jednak biznes ma kłopoty, zostają z długiem zapisanym na prywatne konto. Zaległości telekomunikacyjne są często znacznie wyższe niż wynikałoby to z prostego przeliczenia niezapłaconych kwot. Operator nalicza bowiem wszystkie opłaty, które miały być uregulowane do końca trwania zawartej umowy, a stawkę może podbić dodatkowo odjęcie przyznanych wcześniej rabatów i gdy telefonów jest kilka, dług rośnie do dziesiątków tysięcy złotych i więcej.

Rekord – niebotyczne ponad 210 tys. zł długu należy do 45-latka z Warszawy. Wśród rekordzistów jest jeszcze trzech innych mieszkańców stolicy. Na drugiej pozycji również uplasował się mieszkaniec Warszawy, 59-letni mężczyzna, który ma ponad 187 tys. zł zaległości. W pierwszej 10. jest tylko jedna kobieta, 29-letnia mieszkanka Lublina z długiem o wartości 85 tys. zł.

 

Kto i gdzie najczęściej nie płaci?

Najwięcej dłużników telekomunikacyjnych mieszka na Śląsku – 46 tys., a ich łączny dług przekracza 113 mln zł. Dalej jest Dolny Śląsk z ponad 33 tys. dłużników i kwotą zaległości przekraczającą 83 mln zł. Na trzeciej pozycji znalazło się Mazowsze, gdzie mieszka ponad 32 tys. dłużników telekomów, a ich łączny dług dochodzi do 83 mln zł. Najmniej niepłacących operatorom telekomunikacyjnym zamieszkuje Podlasie oraz województwa świętokrzyskie i opolskie.

Statystycznie najbardziej ryzykowne dla firm telekomunikacyjnych są województwa: lubuskie, dolnośląskie oraz kujawsko-pomorskie, bo to tu można spotkać 14 dłużników telekomunikacyjnych na 1000 dorosłych mieszkańców. Na Śląsku jest ich 12, a po 11 na Warmii i Mazurach oraz na Pomorzu. 10 jest w Wielkopolsce, czyli tak jak w statystyce dla całego kraju.

Średnia wartość zadłużenia telekomunikacyjnego przypadająca na jedną osobę wynosi obecnie 2 455 zł i jest to o 122 zł wyższa niż przed rokiem. Najwyższą średnią 2600 zł mają klienci telekomów z Małopolski oraz Mazowsza – 2 586 zł.

Analiza wieku i płci dłużników telekomunikacyjnych pokazuje, że najwięcej osób niepłacących rachunków to osoby między 25 a 34 rokiem życia – niemal 80 tys. osób, choć niewiele mniej ma od 35 do 44 lat – ponad 75,3 tys. osób. Podobnie jak w przypadku ogółu zaległości, tak i tu przeważają długi mężczyzn, stanowią one 60 proc. sumy, przy 58 proc. udziale panów w liczbie dłużników telekomunikacyjnych.

 

*Badanie „Aktualne problemy i wydarzenia” (326) CBOS przeprowadziło metodą wywiadów bezpośrednich (face-to-face) wspomaganych komputerowo (CAPI) w dniach 29 czerwca – 6 lipca 2017 r. na liczącej 977 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski. https://www.cbos.pl/SPISKOM.POL/2017/K_099_17.PDF

**https://consumer.huawei.com/pl/press/news/2018/tablet-that-will-take-care-of-your-eyes3/

 

 

 

Najbezpieczniejszy kwartał od 10 lat – spada liczba prób wyłudzeń kredytów na cudze nazwisko

 

W II kwartale 2018 r. baza Systemu DZ wzrosła o 37 192 szt. i zawierała łącznie 1 645 179 szt. dokumentów zastrzeżonych z powodu ich zagubienia lub kradzieży.

Bardzo cieszy nas to, że rośnie świadomość Polaków w zakresie potrzeby zastrzegania dokumentów – cieszą wzrosty liczby zastrzeżeń i związana z tym mniejsza liczba prób wyłudzeń. Przestępcy wiedzą, że ryzyko tego typu przestępstwa znacząco wzrasta. Banki intensywnie pracują nad kwestiami związanymi z bezpieczeństwem – od lat jest to jeden z naszych priorytetów – powiedział Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich.

Coraz lepsze efekty prowadzonych przez nas kampanii to bardzo dobra wiadomość, jednak pamiętajmy, że problem jeszcze nie zniknął. Codziennie blokujemy kilkanaście prób wyłudzenia kredytu z wykorzystaniem cudzych danych tożsamości – przestępcy próbują wyłudzić w ten sposób średnio 1 mln zł dziennie. – dodał Grzegorz Kondek, Dyrektor ds. Marketingu i PR w Centrum Prawa Bankowego i Informacji – Koordynator Kampanii Informacyjnej Systemu DOKUMENTY ZASTRZEŻONE.

***

Związek Banków Polskich – wspólnie z Policją i Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji – rekomendują, aby zawsze w sytuacji utraty dokumentów tożsamości jak najszybciej zastrzec je w banku – także, gdy dokumenty utraci osoba, która nie korzysta i nigdy nie korzystała z usług bankowych. Krótka instrukcja, co trzeba zrobić:

  1. Zastrzeżenie w Systemie DOKUMENTY ZASTRZEŻONE – w swoim banku lub w dowolnym banku przyjmującym zastrzeżenia także od osób niebędących jego klientami. Można to zrobić osobiście w oddziale bankowym. Część banków przyjmuje zastrzeżenia również telefonicznie, pod numerem +48 828 828 828 (tylko od własnych klientów, po zdalnej weryfikacji tożsamości). Można także skorzystać z konta na stronie www.bik.pl (tylko w sytuacji, gdy ktoś miał tam założone wcześniej konto na utracony dokument).
  2. Powiadomienie Policji – w przypadku, jeżeli dokumenty utracono w wyniku kradzieży.
  3. Zawiadomienie najbliższego organu gminy lub placówki konsularnej i wyrobienie nowego dokumentu – informacje dotyczące konieczności zawiadomienia organu gminy o utracie dokumentu, znajdują się na stronach Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Warto pamiętać, że trzeba zastrzegać nie tylko dokumenty tożsamości, ale także utracone karty bankowe. W Polce jest ich ponad 30 mln. Najłatwiej i najszybciej jest wykorzystać uniwersalny, międzybankowy System Zastrzegania Kart, dostępny pod numerem tel. (+48) 828 828 828: Wiele banków – Jeden uniwersalny numer. System działa na całym świecie, w systemie 24/7.

***

System DOKUMENTY ZASTRZEŻONE Związku Banków Polskich to ogólnopolska baza milionów skradzionych i zagubionych dokumentów. Chroni przed wyłudzeniami z użyciem cudzej tożsamości. Zastrzegać dokumenty powinni wszyscy – nie tylko klienci banków. To najważniejszy krok, który trzeba natychmiast zrobić, gdy utracimy np. dowód osobisty, paszport czy prawo jazdy. W kilka minut dane trafiają do wszystkich banków, operatorów telefonii komórkowych oraz tysięcy innych firm korzystających z systemu.

Najnowsze wydanie cyklicznego Raportu o dokumentach infoDOK znajduje się zawsze na stronie: www.DokumentyZastrzezone.pl

Aktywnie i cyberbezpiecznie na „Poligonie” Forum Uczelni Technicznych

Partnerem tegorocznej edycji Poligonu byli Program „Nowoczesne Zarządzanie Biznesem”, Sektorowa Rada ds. Kompetencji Sektora Finansowego oraz Program sektorowy „Bankowcy dla Edukacji”. Uczestnicy podczas spotkania z przedstawicielami Warszawskiego Instytutu Bankowości mogli dowiedzieć się m.in. o tym jak bezpiecznie korzystać z bankowości internetowej i mobilnej,

jak zabezpieczać swoje dane w internecie, czym zajmuje się  Sektorowa Rada oraz poznać możliwości współpracy przy projekcie „Aktywny Student”. Spotkanie miało również na celu wdrożenie młodych samorządowców w tematykę wiarygodności finansowej i bezpieczeństwa finansów osobistych za pomocą platformy internetowej i grywalizacji „ScoreHunter”.

– To niezwykle budujące, że pomimo wakacji, tak duża grupa młodych ludzi spotyka się i poświęca swój czas, aby rozwijać się i zdobywać nowe umiejętności, które będą mogli wykorzystać do jeszcze lepszego i efektywniejszego działania na rzecz swoich społeczności studenckich. Zawsze chętnie współpracujemy z organizacjami studenckimi i jesteśmy otwarci na tego typu wydarzenia, ponieważ dostrzegamy ogromny potencjał inicjatyw, które mają na celu podnoszenie jakości wśród studentów oraz budowanie relacji środowiska akademickiego z otoczeniem społeczno-gospodarczym. Nasze blisko 10-letnie doświadczenia współpracy z polskimi uczelniami pokazują, że warto inwestować w młodych ludzi i wspierać ich w swoich działaniach. Dostrzegają to także nasi partnerzy, jak np. Biuro Informacji Kredytowej, czy Fundacja KIR „Cyberium”, dzięki którym możemy właśnie te istotne treści przekazywać studentom w trakcie naszych całorocznych działań. – powiedział Krzysztof Ostafiński, Dyrektor Programu Nowoczesne Zarządzanie Biznesem.

Forum Uczelni Technicznych jest Partnerem Programu Nowoczesne Zarządzanie Biznesem oraz Programu sektorowego „Bankowcy dla Edukacji”. Jako komisja branżowa Parlamentu Studentów RP zrzesza 28 samorządów studenckich, które łącznie reprezentują blisko 350 000 studentów polskich uczelni technicznych.

Upadek biura podróży już nie zepsuje wypoczynku

 

Turystów przybywa, coraz chętniej wyjeżdżamy za granicę, ale też częściej wypoczywamy poza domem w Polsce. Z danych GUS obejmujących wyłącznie ruch turystyczny na terenie kraju wynika, że przez pierwsze cztery miesiące tego roku liczba turystów rodzimych i zagranicznych wzrosła o ponad 7 proc. w porównaniu z analogicznym okresem minionego roku. Od stycznia do końca kwietnia wypoczywało nad Wisłą ponad 8,7 mln turystów, podczas gdy w analogicznym okresie minionego roku było ich niecałe 8,15 mln.

Źródło: GUS

Niewysoka średnia zaległość  

Mimo sprzyjającej koniunktury nie wszystkie firmy turystyczne dobrze sobie radzą. Jak wynika z danych BIG InfoMonitor oraz BIK – obecnie 907 firm turystycznych ma niespłacone w terminie zobowiązania o łącznej wartości 16,1 mln zł. – Suma zaległości wobec przedsiębiorców i banków nie jest wysoka, ale już odsetek firm, które nie płacą w terminie, znacząco odbiega od przeciętnej dla gospodarki, bo wynosi niemal 9 proc. wobec 5,7 proc. dla ogółu przedsiębiorstw. Płatności przeterminowane o min. 30 dni na kwotę co najmniej 500 zł ma co dwunasta firma turystyczna – mówi Halina Kochalska, rzecznik prasowy BIG InfoMonitor.

Z pewnością nie jest to najlepsza informacja dla firm z nimi współpracujących i zawierających kontrakty z odroczonym terminem płatności. Zdecydowanie najwięcej firm z przeterminowanymi długami pochodzi z Mazowsza, na drugim miejscu znajduje się Śląsk, gdzie jest też najwyższa kwota zaległości, a na trzecim – Małopolska. W tych trzech województwach przeterminowane zobowiązania zgłoszone do BIG InfoMonitor przekraczają po 2 mln zł, a liczba niesolidnych firm wynosi od 89 do 169 na Mazowszu. Na kolejnych pozycjach znajdują się Dolny Śląsk i Pomorze, gdzie jest po 78 firm dłużników i ok. 1,3-1,5 mln zł długu. Średnia kwota zaległości firmy wynosi 17 747 zł.

Dobrą sytuację finansową ma co piąta firma

Bardziej niepokojące dane na temat sytuacji finansowej branży turystycznej dostarcza analiza wywiadowni gospodarczej.

Według ekspertów Bisnode Polska, 80 proc. firm oferujących usługi turystyczne znajduje się obecnie w złej i słabej kondycji finansowej, jedynym pocieszeniem jest fakt, że głównie są to firmy z raczej słabej kondycji – 70 proc., a jedynie 10 proc. w złej. W silnej i dobrej sytuacji finansowej jest jedynie 15 proc. z tego na topie 6 proc. czyli co szesnasta firma turystyczna. Najgorzej prezentują się agenci turystyczni, gdzie 85 proc. znajduje się w złej i raczej słabej kondycji finansowej. Wśród organizatorów turystyki takich firm jest 78 proc.

O bezpieczeństwo w relacjach z firmami turystycznymi powinni głównie martwić się ich kontrahenci. Turyści, którzy podpiszą umowę zakupu wyjazdu po 30 czerwca już dużo mniej, ponieważ jeśli biuro upadnie, turyści mogą kontynuować wypoczynek, tak jak jest to przewidziane w umowie. Przed zmianami prawnymi mogli jedynie liczyć na pokrycie kosztów powrotu do kraju i zwrot wpłaconych, ale niewykorzystanych kwot.

Nowa Ustawa o imprezach turystycznych i powiązanych usługach turystycznych z 24 listopada 2017 r., która weszła w życie 1 lipca br.* zabezpiecza turystów przed niepożądanymi skutkami korzystania z usług firm znajdujących się w złej sytuacji finansowej. Ustawa realizuje zalecenie dyrektywy unijnej z listopada 2015 r.** w sprawie imprez turystycznych i powiązanych usług turystycznych. Zgodnie z 7 art. ustawy organizatorzy turystyki oraz przedsiębiorcy ułatwiający nabywanie powiązanych usług turystycznych są obowiązani spełniać następujące warunki:

1) zapewnić podróżnym na wypadek swojej niewypłacalności:

a) pokrycie kosztów kontynuacji imprezy turystycznej lub kosztów powrotu do kraju, obejmujących w szczególności koszty transportu i zakwaterowania,(…),

b) zwrot wpłat wniesionych tytułem zapłaty za imprezę turystyczną lub każdą opłaconą usługę (…), która (…) nie została lub nie zostanie zrealizowana,

c) zwrot części wpłat wniesionych tytułem zapłaty za imprezę turystyczną odpowiadającą części imprezy turystycznej lub za każdą usługę (…), która nie została lub nie zostanie zrealizowana z przyczyn dotyczących organizatora turystyki lub przedsiębiorcy ułatwiającego nabywanie powiązanych usług turystycznych lub osób, które działają w ich imieniu.

 

Skąd na to pieniądze?

Organizatorzy turystyki są zobowiązani do kupowania stosownych do skali działania gwarancji ubezpieczeniowych, od końca listopada 2016 r. opłacają też składki ubezpieczeniowe od każdego turysty do Turystycznego Funduszu Gwarancyjnego. Jak zapewniają eksperci zabezpieczenia i ubezpieczenia są skalkulowane w ten sposób, aby pieniędzy wystarczyło na kontynuowanie imprezy mimo ewentualnej upadłości biura.

Ważne jednak by zakupu wycieczki dokonać w biurze znajdującym się w Centralnej Ewidencji Organizatorów Turystyki i Pośredników Turystycznych prowadzonej przez Ministerstwo Sportu i Turystyki. Organizator wyjazdu powinien być tam opisany jako firma działającą i posiadającą gwarancję bankową lub ubezpieczeniową. Można tu nawet sprawdzić wysokość posiadanej gwarancji. W przypadku jednego z największych polskich biur jest to np. 240 mln zł. CEOTiPT zawiera też w dziale IV informacje o firmach z zakazem działania.

 

Można zrezygnować bez konsekwencji jeśli wybuchnie wulkan lub wzrośnie cena

Nowe przepisy zmieniły jeszcze kilka rzeczy. Dla wyjazdów zakupionych do 30 czerwca tego roku na różnego rodzaju niedociągnięcia można było złożyć u organizatora reklamację w ciągu 30 dni od powrotu,***  a organizator miał 30 dni na jej rozpatrzenie i ustosunkowanie się. Jeśli tego nie zrobił oznaczało to, że akceptuje zastrzeżenia i roszczenia klienta. Po 1 lipca oba terminy zniknęły, informuje UOKiK. Swoich praw klient będzie mógł dochodzić przez 3 lata i składać reklamację zarówno u organizatora wyjazdu jak i u agenta, który sprzedał wycieczkę. Niestety firma nie ma określonego terminu na rozpatrzenie reklamacji. Nowe przepisy pozwalają turyście również odzyskać całą wpłatę w momencie, gdy w miejscu wyjazdu pojawiają się nadzwyczajne okoliczności, np. panuje tam epidemia, wybuchnie wulkan, jest zagrożenie terroryzmem, słowem mówiąc jest niebezpiecznie. Pieniądze powinny wrócić na konto w ciągu 14 dni. Ponadto jeśli organizator wyjazdu podniesie cenę o więcej niż 8 proc., według nowych przepisów kupujący może odstąpić od umowy i nie ponosząc żadnych kosztów. Co więcej, gdy biuro podróży zastrzegło w umowie, że wycieczka może podrożeć, jeśli np. wzrosną ceny paliwa, to w odwrotnej sytuacji musi obniżyć cenę imprezy.

 

*http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20170002361/U/D20172361Lj.pdf

**https://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/?uri=CELEX%3A32015L2302

***https://uokik.gov.pl/aktualnosci.php?news_id=14468

O światowej gospodarce w Toruniu z udziałem noblisty oraz Związku Banków Polskich i Programu „Nowoczesne Zarządzanie Biznesem”

Porozumienie w Toruniu sygnowali: Prezes ZBP – Krzysztof Pietraszkiewicz, Wiceprezes CPBiI – Waldemar Zbytek oraz JM Rektor UMK Toruń prof. dr hab. Andrzej Tretyn.
 

Oprócz głównych obchodów okrągłego jubileuszu WNEiZ UMK zaplanowano szereg wydarzeń towarzyszących, m.in. debaty poświęcone ważnym problemom gospodarki Polski i świata. W części inauguracyjnej Prezes ZBP wygłosił krótką prelekcję pt. "Bankowość wobec wyzwań przyszłości – kilka refleksji". W ramach święta na Wydziale zoorganizowano dwie konferencje naukowe przygotowane przez Katedrę Zarządzania Finansami UMK.

Pierwsza z nich była spotkaniem Katedr Finansów 2018 i dotyczyła współczesnych finansów w kontekście rozwoju społeczno-gospodarczego. Wzięli w niej udział goście z Niemiec, Włoch, Turcji, Łotwy, Tajlandii i Kolumbii oraz członkowie Rady Polityki Pieniężnej. W trakcie konferencji odbyły się m.in. posiedzenia: Komitetu Nauk o Finansach PAN i Polskiego Stowarzyszenia Finansów i Bankowości.

Drugim z jubileuszowych wydarzeń naukowych była VI Międzynarodowa Konferencja "Finanse i rachunkowość na rzecz zrównoważonego rozwoju". Ideą, która przyświecała przedsięwzięciu, było stworzenie forum wymiany poglądów dla przedstawicieli nauki z krajowych i zagranicznych ośrodków akademickich na temat roli zrównoważonego rozwoju w dyscyplinie finanse i jego wpływu na potencjał i konkurencyjność gospodarki.

Ruszają konsultacje projektu „Aktywny Student”!

Projekt „Aktywny Student” w okresie październik – grudzień 2018 r. zakłada realizację ogólnopolskiej kampanii informacyjno-edukacyjnej dla studentów w czterech obszarach tematycznych: nauka i biznes, kompetencje, czas wolny, cyberprzestrzeń. Kampania będzie realizowana we współpracy z mediami akademickimi w całej Polsce. Finał akcji zaplanowany jest podczas IV Krajowej Konferencji OFMA, która w dniach 30 listopada – 2 grudnia 2018 r. odbędzie się w Krakowie.

 

Zachęcamy do zapoznania się ze szczegółami projektu oraz zapraszamy wszystkie media i dziennikarzy studenckich do współpracy i zgłaszania swoich pomysłów!

 

Więcej informacji na www.ofma.info.pl

 

KONTAKT: Adrianna Żołdak – azoldak@wib.org.pl