Studenci na rynku nieruchomości 2022

Ankieta, która w tym roku dostępna jest w języku polskim i angielskim ma na celu zdiagnozowanie sytuacji mieszkaniowej studentów oraz ocenę kondycji rynku najmu studenckiego i stanowić będzie podstawę do publikacji ogólnopolskiego raportu. Odbiorcami raportu będą studenci, właściciele nieruchomości oraz instytucje związane ze szkolnictwem wyższym.Wasz udział w badaniu jest dla nas bardzo ważny!

 
 
 
 

Przejdź do ankiety: www.amron.pl/ankieta

BGK we współpracy z Narodowym Bankiem Ukrainy otworzył specjalny rachunek do wpłat na pomoc dla Ukrainy

Otwarcie konta w złotych i wsparcie NBU w ten sposób zainicjował zespół Polskiego Standardu Płatności, operator systemu BLIK. Aby jeszcze bardziej ułatwić pomoc, w najbliższych dniach BLIK uruchomi możliwość wpłat na to konto także poprzez system BLIK.

 

Jak wpłacić pieniądze?

Środki należy wpłacać na numer rachunku: 91 1130 0007 0080 2394 3520 0002

Odbiorca: Narodowy Bank Ukrainy.

Tytuł przelewu: Wsparcie dla Ukrainy.

Rachunek służy do gromadzenia środków pieniężnych w PLN i dokonywania rozliczeń bezgotówkowych. 

Narodowy Bank Ukrainy opublikował numer rachunku na swojej stronie internetowej.

Narodowy Bank Ukrainy po wprowadzeniu w kraju stanu wojennego otworzył specjalne konta bankowe do zbierania datków na pomoc w obronie kraju w różnych walutach. W imieniu NBU konto w złotych polskich otworzył BGK.

Ukraina potrzebuje natychmiastowej i konkretnej pomocy. Dziś jednoczymy się i wspólnie wspieramy naszych sąsiadów. Wielu Polaków pomaga indywidualnie, jednocześnie włączają się także firmy i instytucje. My dołączamy się, a to dopiero nasz pierwszy krok na tej drodze. Dziękuję Blik za wyjątkowe podejście i współpracę. Dzięki temu już od dziś każdy może wpłacać pieniądze na specjalne konto Narodowego Banku Ukrainy i w ten sposób bezpośrednio pomagać Ukrainie” – powiedziała Beata Daszyńska-Muzyczka, prezes BGK, polskiego banku rozwoju.

„Dziś wszyscy musimy pokazać solidarność z Ukrainą, musimy działać szybko na swoim odcinku. Dzięki naszej technologii oraz wypracowanym relacjom z przedstawicielami Centralnego Banku Ukrainy, umożliwiamy każdemu bezpośrednie wpłaty środków na wsparcie dla ukraińskiej armii na specjalny rachunek sprawnie uruchomiony przez BGK. Na tej bazie niezwłocznie uruchomimy także dodatkowe możliwości wpłat przez system BLIK” – mówi Dariusz Mazurkiewicz, prezes Polskiego Standardu Płatności, operatora BLIKA.

 

Więcej na stronie: https://media.bgk.pl/179326-bgk-we-wspolpracy-z-narodowym-bankiem-ukrainy-otworzyl-specjalny-rachunek-do-wplat-na-pomoc-dla-ukrainy

Rekordowy rok w hipotekach i 50. edycja Raportu AMRON-SARFiN

 
 
 

Bieżąca edycja kwartalnego Raportu AMRON-SARFiN, publikowanego przez Centrum AMRON i Związek Banków Polskich, to już jego 50. odsłona.

‒ Przez ostatnie 13 lat systematycznie, co kwartał, dostarczamy Państwu aktualne informacje o akcji kredytowej polskich banków w obszarze finansowania nieruchomości mieszkaniowych oraz o trendach i cenach transakcyjnych na rynku nieruchomości mieszkaniowych.

Niezmiennie wskazujemy także inicjatywy służące poprawie efektywności rozwiązań w sferze finansowania budownictwa mieszkaniowego służące rozwojowi i stabilności polskiego rynku.

W najnowszej, szczególnej edycji Raportu prezentujemy wyniki czwartego kwartału i całego roku 2021, a ponadto pokazujemy zdecydowanie dłuższą perspektywę, sięgającą do naszego Raportu nr 1 z listopada 2009 roku, szczególnie przydatną jako punkt odniesienia w analizie dynamicznych zmian, które obserwujemy na rynku w ostatnich miesiącach – mówi dr Jacek Furga, prezes Centrum Prawa Bankowego i Informacji, przewodniczący Komitetu ds. Finansowania Nieruchomości Mieszkaniowych Związku Banków Polskich.

Najwyższy wynik w historii polskiego rynku kredytów hipotecznych

Jak wynika z Raportu, rok 2021 okazał się dla segmentu kredytów hipotecznych oraz dla rynku mieszkaniowego w ogóle rokiem bardzo dobrym ‒ pomimo utrzymującego się stanu zagrożenia pandemicznego. Z kwotą ponad 85,7 mld złotych, sektor bankowy osiągnął najwyższy w historii polskiego rynku kredytów hipotecznych wynik akcji kredytowej, który okazał się o 41% wyższy niż w rekordowym dotychczas roku 2019.

W 2021 roku banki udzieliły łącznie 256 456 nowych kredytów mieszkaniowych i jest to najlepszy wynik osiągnięty przez sektor bankowy od roku 2008 ‒ o jedną czwartą wyższy niż w roku 2020.

W ostatnim kwartale 2021 roku zaobserwowano jednak pewne osłabienie akcji kredytowej. Zamknął się on nieco niższymi wynikami w stosunku do III kwartału. Liczba kredytów mieszkaniowych wyniosła 63 918 sztuk ‒ o 6,49% mniej w porównaniu do poprzedniego kwartału, a wartość nowo udzielonych kredytów hipotecznych wyniosła 22,453 mld zł, co oznacza spadek o 777 mln zł, (-3,34% w odniesieniu do poprzedniego kwartału).

Rok 2021 przyniósł kontynuację trendu wzrostowego średniej wartości kredytu hipotecznego. Jego przeciętna wartość w ciągu 12 miesięcy wyniosła 334 119 zł i była to również najwyższa średnioroczna wysokość kredytu hipotecznego notowana w badaniach Centrum AMRON. Ponadto, w samym IV kwartale średnia wysokość kredytu sięgnęła już 350 tys. zł, co znacząco obrazuję sytuację w sferze cen nieruchomości i rozpędzoną inflację.

Wpływ stóp procentowych na rynek kredytów mieszkaniowych

Jak zauważają eksperci Centrum AMRON, dla tak wysokiej akcji kredytowej obserwowanej w całym roku 2021, nie bez znaczenia była seria obniżek stóp procentowych Narodowego Banku Polskiego dokonanych przez Radę Polityki Pieniężnej jeszcze w roku 2020, co skutkowało historycznie niskim oprocentowaniem kredytów.  W połączeniu z dynamicznie rosnącą  inflacją, niskie stopy procentowe przekreśliły sensowność i opłacalność oszczędzania na lokatach bankowych.

Dodatkowym bodźcem zachęcającym do decyzji o zakupie nieruchomości mogły także być konsekwentne ‒ aż do września 2021 roku ‒ zapewnienia prezesa NBP o stabilności stóp procentowych przez co najmniej kilkanaście kolejnych miesięcy. W efekcie na koniec 2021 roku łączna liczba czynnych kredytów mieszkaniowych osiągnęła poziom 2 548,5 tys.  sztuk, a całkowity stan zadłużenia z tego tytułu wyniósł 511,3 mld zł.

‒ Ostatni kwartał 2021 roku zaskoczył – zwłaszcza liczącą około 340 tys. osób grupę „świeżo upieczonych” kredytobiorców, którzy zaciągnęli kredyty w okresie od II kwartału 2020 roku do III kwartału 2021 roku  Na koniec roku 2020 średni koszt kredytu wynosił  2,49%, a na koniec roku 2021 – już 4,70%, co przy zaciągniętym dopiero co kredycie o średniej wartości 330 tys. złotych oznacza wzrost miesięcznego kosztu obsługi kredytu o 607 złotych.

A przecież można się spodziewać, że Rada Polityki Pieniężnej, której trzykrotne decyzje o podwyższeniu podstawowych stóp procentowych w miesiącach październiku, listopadzie i w grudniu 2021 roku doprowadziły do tak drastycznego wzrostu kosztów obsługi kredytu, jeszcze nie zakończyła cyklu podwyżek.

Przy okazji publikacji kilku poprzednich Raportów AMRON-SARFiN w trakcie towarzyszących temu konferencji prasowych przestrzegaliśmy przed takim scenariuszem, a ZBP uruchomił także kampanię informacyjną wyjaśniającą zasady działania zmiennych stóp procentowych.

Niemniej, sytuacja kredytobiorców nie jest niepokojąca. Banki, podejmując decyzje kredytowe, analizowały zdolność kredytową potencjalnych kredytobiorców zgodnie z rekomendacjami Komisji Nadzoru Finansowego również dla scenariuszy spłaty udzielanych kredytów przy zakładanym wzroście stóp procentowych o 200 ‒ 250 punktów bazowych – komentuje dr Jacek Furga.

 

Więcej: aleBank.pl

Score Hunter – znamy zwycięzców IX edycji!

  • Marcin Sztybor, Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie, 390 pkt

  • Szymon Świtajski, Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu, 359 pkt

  • Maksymilian Król, Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu, 357 pkt

  • Kacper Kniat, Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu, 356 pkt

  • Jakub Iwicki, Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu, 354 pkt

  • Sebastian Krzyżanowski, Wyższa Szkoła Bankowa w Poznaniu, 354 pkt

  • Szymon Nowakowski, Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu, 352 pkt

  • Krzysztof Mulski, Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu, 352 pkt

  • Wiktoria Bryła, Wyższa Szkoła Ekonomii, Prawa i Nauk Medycznych im. Prof. Edwarda Lipińskiego w Kielcach, 351 pkt

  • Dariusz Ziółkowski, Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu, 351 pkt

 

Serdecznie gratulujemy!

 

Organizator Konkursu skontaktuje się mailowo z ww. osobami w celu potwierdzenia spełniania wszystkich warunków uczestnictwa w Konkursie i przyznania nagrody.

W przypadku pytań, prosimy o kontakt mailowy na adres e-mail: scoreunter@bik.pl.

Zgodnie z paragrafem 5 pkt.8 Regulaminu Konkursu i działania platformy Score Hunter – moduł studencki, Zwycięzcą Nagrody głównej nie może zostać Uczestnik, który otrzymał Nagrodę główną w poprzedniej edycji Konkursu „Score Hunter – moduł studencki”.

Więcej: https://scorehunter.edu.pl

Lepszy kredyt w parze niż w pojedynkę

Według danych BIK, kredyt na mieszkanie zaciągany jest na okres średnio 25 lat. To poważna życiowa decyzja, której towarzyszy szereg rozterek i wątpliwości. Obawiamy się nie tylko tego, czy dostaniemy kredyt, ale także czy podołamy jego spłacie w przyszłości.
 
Decydując się na wieloletni kredyt, należy wziąć pod uwagę nie tylko bieżącą sytuację finansową, np. koszty utrzymania swojego gospodarstwa domowego, ale także przyszłe czynniki ryzyka. Warto przemyśleć, czy uzyskiwane zarobki zdołają pokryć rosnące raty kredytów. Trzeba wziąć również pod uwagę ewentualne zabezpieczenia przed losowymi przypadkami trudności w spłacie rat, np. w wyniku utraty pracy, choroby, wypadku.
 
Zazwyczaj łatwiej jest unieść ciężar spłacania wieloletniego kredytu we dwójkę niż samodzielnie.
 

Prawie co trzeci kredyt hipoteczny zaciągnięto w pojedynkę

 
Na 4,2 mln kredytobiorców mieszkaniowych, 841 tys. osób mierzy się z nim w pojedynkę. Takich kredytów jednoosobowych jest prawie 32% pośród wszystkich (2 662 tys.) czynnych kredytów mieszkaniowych.
 
Co ciekawe, udział ten rośnie regularnie od pięciu lat. Na koniec grudnia 2017 r. udział hipotek zaciągniętych przez jedną osobę wynosił bowiem 28,9%. Okazuje się również, że na samodzielne spłacanie kredytu decyduje się więcej panów (54%) niż pań (46%). Single mają do spłaty łącznie 164,35 mld zł, co przekłada się na średnią wartość kredytu do spłaty na poziomie 195,37 tys. zł.
 
 
 
 
Więcej: media.bik.pl

Sposoby Polaków na radzenie sobie z problemami finansowymi

W sytuacji, gdy nie wystarcza pieniędzy na podstawowe wydatki, najczęściej przyjmowaną strategią są cięcia, z czegoś trzeba zrezygnować. Pieniądze przeznaczane są na najważniejsze potrzeby i przyjemności, a większe zakupy muszą poczekać na lepsze czasy. To taktyka ponad połowy osób (56 proc.), którym zdarzają się kłopoty z finansami – wynika z badania zrealizowanego przez Quality Watch dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor. Drugi sposób to poszukiwanie dodatkowych źródeł dochodów – 32 proc. ankietowanych decyduje się szukać dorywczych zajęć lub brać nadgodziny, co w sumie w czasach, gdy bezrobocie tylko nieznacznie przekracza 5 proc. jest dużo prostsze do zrealizowania niż jeszcze kilka lat temu.
 
 
 

 

Źródło: Badanie Quality Watch dla BIG InfoMonitor, odpowiadały wyłącznie osoby, którym zdarzają się kłopoty finansowe

 

Gdy i to nie zadziała, pojawia się myśl, że należy coś sprzedać – uważa tak ponad jedna piąta ankietowanych (22 proc.). Tyle samo osób deklaruje, że to moment, gdy można pożyczyć pieniądze, ale pod warunkiem, że od kogoś z rodziny. A jeśli bliscy odmówią? Kolejną deską ratunku okazuje się nieuregulowanie bieżących rachunków. Aż 14 proc. respondentów skredytuje się w elektrowni, spółdzielni mieszkaniowej, czy telekomie, po prostu nie płacąc w terminie za prąd, czynsz czy telefon. I zrobią to zdecydowanie chętniej niż w banku, czy firmie pożyczkowej.

– Dylemat co robić, gdy brakuje pieniędzy zdecydowanie rzadziej kończy się dziś decyzją o zaciągnięciu pożyczki, czy kredytu. Między 2019 a 2021 rokiem odsetek osób chętnych do pożyczania w instytucjach finansowych spadł o 12 p.p., do 48 proc. Najwyraźniej części badanych bardziej bezpieczne wydaje się przekładanie na później bieżących zobowiązań niż dokładanie sobie kolejnego. Mniejszą popularność kredytów gotówkowych w czasie pandemii potwierdzają też dane BIK, co z pewnością wynika z postawy potencjalnych klientów, ale także ostrożniejszej polityki kredytowej banków. Warto tu przy okazji dodać, że coraz chętniej brane są natomiast kredyty ratalne – mówi Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor.

 

Więcej na: media.big.pl

Zdolność kredytowa w czasach wysokich stóp procentowych

Przed decyzją o skorzystaniu z finansowania bankowego, warto zweryfikować swoje marzenia i sprawdzić swoje szanse na kredyt. Pomoże w tym Analizator Kredytowy BIK, który w swoim obliczeniu uwzględnia te same dane, które również bank bierze pod uwagę przy ocenie wniosku o kredyt.

W 2021 r. Polacy zaciągnęli kredyty mieszkaniowe na rekordową wartość 88,7 mld zł. Według prognoz BIK w 2022 r. wartość akcji kredytowej wyniesie 80 mld zł, tj. prawie o 10% mniej w porównaniu do 2021 r., ale nadal będzie to wysoki poziom powyżej hossy z 2008 r.

Tylko w styczniu br. o ¼ spadła liczba wniosków o kredyt hipoteczny w porównaniu do stycznia 2021 r. Natomiast w porównaniu z rekordowym marcem 2021 r. spadek jest już ponad 50%.

 

Skutki uboczne podwyżek stóp procentowych

Wysokość stóp procentowych jest zmienna. Podwyżki stóp procentowych są jednym ze sposobów ograniczania zbyt wysokiej inflacji. Obecnie dla przyszłych kredytobiorców oznacza to jednak trudniejszy dostęp do kredytu, a dla spłacających swoje zobowiązania – wyższe raty.

Podwyżki stóp procentowych to powód do niepokoju dla 64% kredytobiorców. Trzy czwarte Polaków posiadających kredyt mieszkaniowy liczy, że miesięczna rata ich kredytu wzrośnie nie więcej niż o 300 zł.

 

 

Każdy kolejny wzrost stopy referencyjnej, to wyższa miesięczna rata odsetkowa dla kredytu hipotecznego.

 

Więcej na: media.bik.pl

 

Dwie trzecie Polaków nie korzysta ani nigdy nie korzystało z usług prewencyjnych przed wyłudzeniem kredytu na wypadek kradzieży ich danych

 
 
 
Postępująca transformacja cyfrowa i powszechny dostęp do nowych technologii to dla wielu konsumentów dobrodziejstwo, znacząco ułatwiające ich codzienne funkcjonowanie w wielu obszarach życia. Z drugiej jednak strony, ten rozwój technologiczny może też dla niektórych być przekleństwem, bo z duchem czasu idą także oszuści. Ich wzmożoną aktywność i dynamiczny rozwój obserwujemy szczególnie od wybuchu pandemii Covid-19, co powoduje, że coraz więcej konsumentów narażonych jest na różnego rodzaju cyberzagrożenia. Rośnie liczba sytuacji, których efektem jest utrata kontroli nad własnymi danymi osobowymi i wynikające z tego straty natury finansowej.
 
– Zdumiewa fakt, że pomimo rozpowszechnienia technologii i dostępnych narzędzi wspierających bezpieczeństwo danych, tylko co piąty dorosły Polak stara się chronić swoje dane osobowe. Aż 66 proc. badanych przyznało, że nie korzysta ani nie korzystało z usług ostrzegających przed wyłudzeniem. Jednocześnie, aż 80 proc. nie potrafi skutecznie ocenić, czy odwiedzana strona jest bezpieczna, czy jej otwarcie może spowodować kłopoty – mówi Andrzej Karpiński, szef bezpieczeństwa Grupy BIK.
 

Indywidualne poczucie zagrożenia cybernetycznego

 
Jak istotna jest kwestia edukowania społeczeństwa w zakresie ochrony danych osobowych i kształtowanie świadomości bezpiecznego korzystania z narzędzi cyfrowych pokazuje fakt, że zaledwie co piąty Polak potrafi trafnie wskazać stronę, która nie powinna budzić zaufania. 80 proc. ankietowanych nie ma obaw związanych z otwieraniem podejrzanych witryn, a to oznacza, że nawet najlepsze zabezpieczenia informatyczne nie uchronią większości internautów przed popadnięciem w kłopoty w sieci.
 
– Choć przestrzeganie stosunkowo prostych zasad pozwala uniknąć dużej części incydentów, wielu użytkowników wciąż nie dba w wystarczającym stopniu o swoje bezpieczeństwo w sieci. Tymczasem zrozumienie mechanizmów odpowiedzialnych m.in. za weryfikację niebezpieczeństwa jest pierwszym krokiem do podejmowania racjonalnych decyzji w sieci. W obliczu rosnącego zagrożenia ze strony ataków, wykorzystujących niedoskonałości funkcjonowania ludzkiego umysłu, to właśnie czynnik ludzki odgrywa decydującą rolę w cyberbezpieczeństwie – mówi Paweł Zegarow, ekspert NASK ds. analiz z zakresu cyberbezpieczeństwa i nowoczesnych technologii.
 
Wielu internautów na co dzień wciąż nie stosuje dobrych praktyk bezpiecznego korzystania z sieci i nie przestrzega zasad cyberhigieny, rozumianej jako zbiór zasad, zachowań i zaleceń, zwiększających cyberbezpieczeństwo indywidualnych użytkowników i organizacji. Mimo licznych ostrzeżeń, użytkownicy swobodnie dzielą się hasłami do różnych serwisów i usług za pomocą poczty elektronicznej, udostępniają prywatne informacje w serwisach społecznościowych czy realizują operacje bankowe poprzez nieznane, otwarte sieci wifi.
 
– Każdy może zupełnie inaczej postrzegać ryzyko – niezależnie od tego, jaki jest jego rzeczywisty poziom. Wpływa na to szereg czynników osobowościowych, wcześniejsze doświadczenia, zniekształcenia poznawcze, priorytety i system wartości danej jednostki. Użytkownik może odczuwać wysoki poziom dyskomfortu z powodu subiektywnego poczucia zagrożenia, mimo niskiego prawdopodobieństwa ataku. Albo też może czuć się w pełni bezpiecznie, choć podejmuje się aktywności obiektywnie zwiększających prawdopodobieństwo zainfekowania swojego urządzenia złośliwym oprogramowaniem – zauważa ekspert NASK.
 

Wyciek danych a zagrożenia finansowe

 
Ankietowani w badaniu zrealizowanym dla BIK wskazują, że w zdecydowanej większości przypadków mają świadomość zagrożeń, jakie wiążą się z utratą własnych danych. Wyciek danych to powód do niepokoju o własne finanse aż dla 90 proc. respondentów. Brak poczucia zagrożenia deklaruje zaledwie 5 proc. badanych.
 
Na ocenę takich okoliczności wpływ mają różnice demograficzne. Więcej obaw o bezpieczeństwo swoich danych mają kobiety (63 proc.), mężczyźni nieco mniej (52 proc.). Różnice widać też w zależności od miejsca zamieszkania – podczas gdy w miastach o niepokoju mówi 60 proc. ankietowanych, to na wsiach jest to 51 proc.
 
Wzrost obaw nie idzie w parze z wiedzą na temat skali zagrożeń wynikających z wykorzystania skradzionych danych osobowych. Choć 57 proc. wskazało, że najbardziej rozpoznawalną negatywną konsekwencją takiej kradzieży jest możliwość użycia tych informacji do zaciągnięcia kredytu lub pożyczki, to więcej niż co dziesiąty respondent w ogóle nie potrafił określić potencjalnych zagrożeń (11 proc.), a 12 proc. odpowiadało wręcz ogólnikowo, że może zdarzyć się „wszystko”, „bardzo wiele”, „dużo złego”.  
 
Więcej: media.bik.pl
 

100.000 prób wyłudzeń kredytów na łączną kwotę 5,3 miliarda złotych z wykorzystaniem cudzych dokumentów

W latach 2008-2021:

  • do bazy Systemu DOKUMENTY ZASTRZEŻONE trafiło 1,8 mln szt. dokumentów (rekordowy był IV kwartał 2019 r. gdy zastrzeżono 56 686 szt.)
  • próbowano wyłudzić 100 tysięcy kredytów na łączną kwotę 5,3 miliarda zł
  • rekordowa próba wyłudzenia opiewała na 25 milionów zł
  • aż 653 próby dotyczyły kwot równych lub większych niż 1 mln zł
  • 17.197 prób dotyczyło kwoty 1 tys. zł lub niższej

W IV kwartale 2021 r. do bazy Systemu DZ trafiło 32 tysiące dokumentów. Na koniec grudnia 2021 r. w bazie było łącznie aż 2 142 582 szt. dokumentów zastrzeżonych z powodu ich zagubienia lub kradzieży. Z drugiej strony przestępcy próbowali wyłudzić 2.075 kredytów o łącznej wartości 91,3 mln złotych.

 

 

Jak pokazują dane Policji – w ostatnich latach na szczęście maleje liczba stwierdzonych przestępstw związanych z posługiwaniem się dokumentami innej osoby i z pewnością wpływ na to ma prowadzenie przez nas Systemu DOKUMETY ZASTRZEŻONE. Jednak aktywność przestępców, a właściwie cyberprzestępców w opisywanej w raporcie części sektora finansowego wzrosła. Niezbędne jest więc regularne aktualizowanie swojej wiedzy o bezpieczeństwie w cyberprzestrzeni. Związek Banków Polskich od lat inicjuje i angażuje się w szereg programów edukacyjnych, choć nie tylko w tym zakresie. W styczniu ruszyła m.in. kolejna, wspólna sektorowa kampania dotycząca stóp procentowych i inflacji. Zapraszamy na stronę www.BankiwPolsce.pl – powiedział Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich.

 

 

 

 

W całym 2021 roku do bazy trafiło 148,9 tys. dokumentów, czyli aż 408 dziennie, równolegle zablokowano 8,1 tys. prób wyłudzeń kredytów o łącznej wartości 336,6 mln zł. Od 2008 roku powstrzymano dokładnie 99 999 prób kradzieży na łączną kwotę 5,3 miliarda złotych. Korzystając z okazji chciałbym jeszcze raz podziękować i wymienić kilka banków, które w szczególny sposób wspierają Kampanię: Bank Pekao, Bank Ochrony Środowiska, Citi Handlowy, ING Bank Śląski, Krakowski Bank Spółdzielczy oraz Santander Bank Polska – dodał Grzegorz Kondek, Koordynator Kampanii.

Raport infoDOK jest dostępny na stronie www.DokumentyZastrzezone.pl

 

***

Związek Banków Polskich – wspólnie z Policją i Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji – rekomendują, aby zawsze w sytuacji utraty dokumentów tożsamości jak najszybciej zastrzec je w banku – także, gdy dokumenty utraci osoba, która nie korzysta i nigdy nie korzystała z usług bankowych. Krótka instrukcja, co trzeba zrobić:

1. Zastrzeżenie w Systemie DOKUMENTY ZASTRZEŻONE – w swoim banku lub w dowolnym banku przyjmującym zastrzeżenia także od osób niebędących jego klientami. Można to zrobić osobiście w oddziale bankowym. Część banków przyjmuje zastrzeżenia również telefonicznie, pod numerem +48 828 828 828 (tylko od własnych klientów, po zdalnej weryfikacji tożsamości). Można także skorzystać z konta na stronie www.bik.pl (tylko w sytuacji, gdy ktoś miał tam założone wcześniej konto na utracony dokument).

2. Powiadomienie Policji – w przypadku, jeżeli dokumenty utracono w wyniku kradzieży.

3. Zawiadomienie najbliższego organu gminy lub placówki konsularnej i wyrobienie nowego dokumentu – informacje dotyczące konieczności zawiadomienia organu gminy o utracie dokumentu, znajdują się na stronach Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Warto pamiętać, że trzeba zastrzegać nie tylko dokumenty tożsamości, ale także utracone karty bankowe. W Polce jest ich ponad 30 mln. Najłatwiej i najszybciej jest wykorzystać uniwersalny, międzybankowy System Zastrzegania Kart, dostępny pod numerem tel. (+48) 828 828 828: Wiele banków – Jeden uniwersalny numer. System działa na całym świecie, w systemie 24/7.

 

***

System DOKUMENTY ZASTRZEŻONE Związku Banków Polskich to ogólnopolska baza milionów skradzionych i zagubionych dokumentów. Chroni przed wyłudzeniami z użyciem cudzej tożsamości. Zastrzegać dokumenty powinni wszyscy – nie tylko klienci banków. To najważniejszy krok, który trzeba natychmiast zrobić, gdy utracimy np. dowód osobisty, paszport czy prawo jazdy. W kilka minut dane trafiają do wszystkich banków, operatorów telefonii komórkowych oraz tysięcy innych firm korzystających z systemu.

Najnowsze wydanie cyklicznego Raportu o dokumentach infoDOK znajduje się zawsze na stronie: www.DokumentyZastrzezone.pl

 
 

Drugi rok pandemii łaskawszy dla finansów seniorów

Według danych GUS osób, które ukończyły 65 lat, żyje w Polsce 6 732 360, co stanowi 21,4 proc. ogółu populacji dorosłych Polaków. Tymczasem wśród 2 699 914 dłużników odnotowanych w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonior i bazie informacji kredytowych BIK na koniec listopada 2021 r. osób w tym wieku było 383,2 tys., czyli 14,2 proc. Reprezentacja seniorów wśród niesolidnych dłużników pozostaje więc niższa niż w całym społeczeństwie, choć czas pandemii dał im się mocno we znaki. Gdy młodszym pokoleniom pozbawionym pokus i okazji do wydatków ubywało nieopłaconych w terminie rachunków i rat kredytów, to sytuacja osób w wieku 65+ się pogarszała i przybyło im ok. 1 mld zł zaległości.

Często już przed pandemią żyli bardzo skromnie i trudno było im „zyskać” na lockdownach czy ograniczeniach. W warunkach dużego obciążenia publicznej służby zdrowia doszły natomiast zwiększone wydatki na leczenie. A do tego chęć finansowego wsparcia rodziny w trudnym okresie. Poza tym, ze względu na ryzyko zakażeń wiele osób mogło przestać dorabiać lub stracić taką możliwość – zwraca uwagę Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor.

 

 

Źródło: Rejestr Dłużników BIG InfoMonitor i baza informacji kredytowych BIK

 

Po tym jak w listopadzie 2020 r. wartość zaległości seniorów podwyższyła się o ponad 1 mld zł i zbliżyła się do 10,4 mld zł, po roku, w listopadzie 2021 r., przeterminowane zobowiązania wynoszą 10,23 mld zł. Średnio na osobę wypada 26 694 zł i jest to o 123 zł mniej niż przed rokiem. Na kwoty te składają się przede wszystkim niespłacane zobowiązania wobec banków oraz firm pożyczkowych, a także nieuregulowane rachunki za telefon, media czy czynsz.

 

Więcej: media.big.pl