Już ponad 800 mln zł długów gastronomii

Trudno o zmiany na lepsze jeśli, jak podaje wywiadownia gospodarcza Dun & Bradstreet, 2/3 branży znajduje się w słabej kondycji finansowej i panicznie boi się wzrostu kosztów działania oraz utraty klientów. A Polacy ograniczają budżet przeznaczony na jedzenie na mieście – pokazują wyniki badania „Problemy finansowe i zadłużenie Polaków”.

Wkrótce po tym jak branża gastronomiczna rozpoczęła proces podnoszenia się po drastycznym spadku spowodowanym pandemicznym lockdownem, na drodze do poprawy sytuacji stanęła inflacja. Biznes zmaga się z utrzymującymi się wysokimi cenami produktów żywnościowych, energii, paliwa i pracy. Nie pomaga obowiązujący zerowy VAT na żywność, w praktyce oznacza bowiem brak możliwości odliczenia podatku płaconego przez przedsiębiorców. Kluczowy problem stanowi spadek liczby klientów, w których podobnie jak w biznes uderza wzrost cen.

Wciąż chodzimy do restauracji, ale wydajemy mniej

Większe koszty życia przekładają się na ograniczenie wydatków Polaków na przyjemności, w tym bywanie w restauracjach i kawiarniach. Z badania „Problemy finansowe i zadłużenie Polaków”, zrealizowanego dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor wynika, że na taki luksus pozwala sobie trzy czwarte społeczeństwa. Wśród tych, którzy chodzą do barów czy restauracji, albo zamawiają posiłki do domu, niemal połowa obecnie wydaje na ten cel mniej. Na największe cięcia zdecydowały się osoby między 35 a 44 rokiem życia (51 proc.) oraz pokolenie 45-54 latków (43 proc.).

W najnowszym raporcie Dun & Bradsteet „Data Driven Resilience: How to Grow When Facing an Uncertain Future”, w którym właściciele restauracji odpowiadali na pytanie: Co jest najważniejszym zagrożeniem dla przetrwania ich firmy w 2023 roku? – aż 66,7 proc. polskich właścicieli restauracji stwierdziło, że jest to wzrost cen energii. Temu problemowi na pewien czas zaradziło wprowadzone od listopada ub.r. zamrożenie cen energii dla MŚP, ale 46,7 proc. badanych narzeka na ogólny wzrost kosztów prowadzenia działalności gospodarczej. Na trzecim miejscu największych zagrożeń znalazł się słabnący popyt konsumentów – 36,7 proc., a dalej rosnące podatki – 26,6 proc. 20 proc. ankietowanych obawia się ataku cybernetycznego i zachowania ciągłości dostaw. Żaden z respondentów jako zagrożenia dla swojej firmy nie wskazał kłopotów z personelem i braków kadrowych.

Ubywa chętnych do nakrywania stołu

 Wystarczy przytoczyć, że od marca 2022 do marca 2023 tylko żywność zdrożała o niemal 25 proc. Wzrost cen podstawowych składników, bez których nie da się przygotować jakiekolwiek dania, okazał się najwyższy na całej liście towarów i usług. Zaś swoje ceny gastronomia i hotele podniosły w tym czasie o 16,9 proc. Dla części klientów to za dużo, by dalej równie często chodzić do restauracji, ale dla wielu firm gastronomicznych za mało, by przetrwać – mówi prof. Waldemar Rogowski, główny analityk BIG InfoMonitor. 

Potwierdzają to statystyki dotyczące zawieszania działalności gospodarczej. Według wywiadowni gospodarczej Dun & Bradstreet, w 2022 r. działalność zawiesiło blisko 6,5 tys. firm gastronomicznych, niemal trzy razy więcej niż rok wcześniej. Jeszcze gorzej zapowiada się obecny rok. W I kwartale wykreślono już 2,1 tys. przedsiębiorstw gastronomicznych, a zarejestrowano 2,8 tys. Dynamika przyrostu nowych biznesów gastronomicznych na polskim rynku spada. Na koniec 2022 r. zarejestrowanych było 92 tys. podmiotów gastronomicznych. W porównaniu do analogicznego okresu roku ubiegłego stanowi to wzrost o zaledwie 3 proc. wobec przyrostu 3,7 proc. na przestrzeni trudnych lat 2020/2021.

Przybywa długów, najbardziej w cateringu 

Przybyło natomiast 146 niesolidnych dłużników widocznych w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor oraz w bazie informacji kredytowych BIK. Obecnie już 10 615 (aktywnych, zawieszonych i zamkniętych) firm gastronomicznych ma nieopłacone faktury zgłoszone przez wierzycieli do rejestru lub opóźnione o min. 30 dni raty kredytów. Łączne zaległości wynoszą 800 mln zł, a przez rok wzrosły o ponad 7 proc. i jest to kolejna taka zmiana na przestrzeni ostatnich lat.

Najwięcej zaległości przypada na stanowiące największą część gastronomicznego biznesu, restauracje i inne stałe placówki gastronomiczne (PKD 56.10.A). Zaległe zobowiązania, po wzroście w ciągu roku o 5,5 proc., przekroczyły w ich przypadku 629 mln zł. Problemy ma blisko 7900 firm, średnia zaległość to 80 tys. zł. Największy wzrost wartości nieopłaconych zobowiązań na przestrzeni od marca 2022 do marca 2023, odnotowały firmy cateringowe, ich dług po wzroście o 25 proc. opiewa na 60,7 mln zł. Znaczący przyrost długów dotknął również mobilną gastronomię, czyli m.in. food trucki (PKD 56.10.B). Ich długi powiększyły się o 13,6 proc. i wynoszą 38,6 mln zł. Z kolei właścicielom barów, pubów i tawern (PKD 56.30.Z) zaległości wzrosły o 5,4  proc. do 44,9 mln zł. Stosunkowo najlepiej wypada „pozostała działalność gastronomiczna”, m.in. działalność stołówek w zakładach pracy (PKD 56.29.Z), gdzie udało się utrzymać kwotę zaległości na podobnym poziomie jak 12 miesięcy temu i wynosi ona 26,4 mln zł.

gastronomia

Zdaniem prof. Waldemara Rogowskiego szansą, jaką powinni wykorzystać polscy restauratorzy, jest pojawienie się nowej docelowej grupy klientów. Goście z Ukrainy, którzy już na dobre zadomowili się w naszym kraju, stanowią zarówno grono potencjalnych pracowników, jak i klientów. – Jednocześnie jednak mocno rozwijająca się paleta gotowych dań oferowana przez sklepy, stanowi rosnącą konkurencję do stołowania się na mieście. Dzięki gotowym daniom konsumenci oszczędzają, jeśli nie na wyjściu do restauracji, to przynajmniej na zamawianiu posiłków do domu. Niestety dodatkowo uderza to w przedsiębiorców prowadzących działalność gastronomiczną – zauważa główny analityk BIG InfoMonitor.

Większość firm w kiepskiej kondycji finansowej  

Według analiz Dun & Bradstreet, większość branży gastronomicznej zmaga się z problemami finansowymi. W przypadku restauracji zaledwie niespełna procent z badanych punktów ma silną kondycję finansową (0,9 proc.), a 30 proc. dobrą. Aż 56 proc. badanych restauracji jest w kondycji raczej słabej, a 12 proc. w bardzo złej. Na tym tle jeszcze gorzej wypada gastronomia jako całość, gdzie 75 proc. firm ma poważne kłopoty finansowe, a tych w bardzo dobrej formie nie ma wcale.

– Na rynku polskiej gastronomii jest ciągle tłoczno i sporo się dzieje. Jedni zamykają swoje biznesy, inni zmieniają profil działalności, dodają nowe usługi, uruchamiają inne formy dystrybucji, a wszystko po to, by utrzymać przy sobie klienta i zdobyć nowego. Wzrost cen powoduje, że restauratorzy z większą uwagą zaczęli kalkulować możliwości zarobku na oferowanym menu. W efekcie powstają krótkie, bardziej przemyślane karty dań. Jednak, aby wyrównać dwucyfrową inflację i utrzymać zysk na poziomie pozwalającym utrzymać biznes, nie udało się uniknąć konieczności podniesienia cen, co nie umknęło uwadze konsumentów. Biorąc pod uwagę, że koszty życia klientów też wzrosły, jedzenie na mieście stało się większym luksusem, na który można sobie pozwolić rzadziej – komentuje prof. Waldemar Rogowski, główny analityk BIG InfoMonitor.

Źródło: media.big.pl

Bezpłatne szkolenie „Oszczędzanie oraz inwestowanie długoterminowe”

Serdecznie zapraszamy
na bezpłatne szkolenie wzmacniające kompetencje ekonomiczne nauczycieli


„Oszczędzanie oraz inwestowanie długoterminowe”


które odbędzie się
6 czerwca 2023 r., godz. 16:00
w formule online na platformie webinarowej ClickMeeting

Czas trwania: 60 minut

Prowadzący: Mateusz Zając – Regionalny Dyrektor Programów Edukacji Ekonomicznej

W trakcie szkolenia poruszone zostaną zagadnienia związane z:

  • budowaniem finansowej poduszki bezpieczeństwa,
  • sposobami na oszczędzanie,
  • różnicą pomiędzy oszczędzaniem i inwestowaniem,
  • dywersyfikacją, jako najważniejszą zasadą ograniczania ryzyka w inwestowaniu.

Rejestracja: www.BiznesiZarzadzanie.pl/OszczedzanieiInwestowanie

Certyfikat: Każdy uczestnik otrzyma (wystawiony na podane podczas rejestracji Imię i Nazwisko) certyfikat uczestnictwa, który zostanie wysłany na adres @ wskazany podczas rejestracji.

Więcej o Programie NZB na www.nzb.pl

Hasło jest dla hakera jak brakujący element układanki

Nie do końca doceniamy moc hasła jako zabezpieczenia przed wyłudzeniem danych. Z marcowego badania „Cyberbezpieczeństwo Polaków”, wykonanego na zlecenie BIK, wynika, że do zabezpieczania hasłem swoich urządzeń elektronicznych przyznaje się mniej niż połowa (46%) respondentów. A szkoda, bo hasła są konieczne, ważne też, by miały siłę. O tym, czy są odporne na złamanie, decydują dwa czynniki: długość i złożoność. O ciągu liczb 12345 zdecydowanie należy zapomnieć.

– Hasła stoją na straży ważnych informacji o nas. To jedno z podstawowych zabezpieczeń, jednak by hasło było skuteczne musi być długie i silne. Długie hasło to takie, które składa się z co najmniej 12 znaków. Inny komponent dobrego hasła to jego złożoność. Może ono być skonstruowane z fraz,  zawierać kombinacje liter i cyfr. Tu jednak należy pamiętać, by nie były to zwroty oczywiste, łatwe do odgadnięcia daty, imiona czy numery. Pomocą w wygenerowaniu bezpiecznego hasła, może służyć menedżer haseł. Ma on jeszcze dodatkową zaletę, pomaga bezpieczne przechowywać hasła dla różnych kont – mówi Joanna Charlińska z Biura Informacji Kredytowej.


Dobra jakość hasła i nie musisz go zmieniać

Zaangażowanie w cyfrowe transakcje bankowe i zakupy w sieci to permanentne wystawianie się na  cyberataki. Oszuści czyhają na przejęcie danych uwierzytelniających, aby zyskać dostęp do cennych informacji, które mogą doprowadzić ich do cudzych pieniędzy. Środkiem do celu jest przejęcie danych uwierzytelniających. To jest jak brakujący element układanki. Łamiąc hasło, otwierają furtkę do innych danych dotyczących tożsamości. Pozyskane informacje, numery kart płatniczych oraz elektroniczne dokumenty mogą zostać wykorzystane m.in. do wyłudzenia kredytu lub pożyczki, zakupów na raty, podpisania umów (np. na abonament telefoniczny) lub do wyprowadzenia pieniędzy z konta bankowego.

Skala przestępstw z wykorzystaniem skradzionej tożsamości rośnie. Raport InfoDok dowodzi, że w samym I kwartale tego roku codziennie udaremniano 25 prób wyłudzeń. W kwartale było ich 2 888,  cztery razy więcej niż rok temu. A wielu wyłudzeń nie udaje się wykryć.


Dobre hasło to dopiero początek

Przeciętny użytkownik internetu codziennie  mierzy się z zarządzaniem hasłami do kilkunastu lub więcej kont. Chwila do chwili i w ciągu roku na tę właśnie czynność traci aż 21 godzin, podają specjaliści Yubico[1], firmy z branży technologii uwierzytelniających. Ale czy to konieczne? Zdaniem specjalistów z NASK[2] nie ma powodu, aby cały czas zmieniać hasła dostępu do poczty lub systemu firmowego. Wystarczy by hasło było silne i złożone. Im dłuższe, tym lepsze.

Jak tworzyć silne hasła oraz właściwie z nich korzystać, prezentuje poradnik i 8 uniwersalnych zasad bezpiecznego hasła[3].

Dla zmęczonych zarządzaniem niezliczoną liczbą haseł, nie ma dobrych wiadomości. Na zmierzch haseł nie ma co liczyć. Eksperci zauważają wręcz, że by zwiększać bezpieczeństwo danych potrzebne jest nie tylko hasło, lecz również dodatkowy element. Uwierzytelnianie się jedynie za pomocą hasła – a więc jednoskładnikowe – nie jest wystarczające do zapewnienia cyberbezpieczeństwa.

Co ciekawe, w 2021 roku CISA[4] (Agencja ds. Cyberbezpieczeństwa i Bezpieczeństwa Infrastruktury)  dodała uwierzytelnianie jednoskładnikowe do swojej listy złych praktyk. Rekomenduje rozwiązania wieloskładnikowe i uwierzytelnianie użytkowników za pomocą dodatkowych elementów.

Jak logować się jeszcze bezpieczniej

Uwierzytelnianie za pomocą hasła bierze pod uwagę tylko jeden czynnik: coś, co użytkownik wie. Gdy wprowadzimy drugi czynnik, czyli coś, co użytkownik posiada (np. urządzenie mobilne), poziom bezpieczeństwa rośnie.

– O tym, co ustawimy jako tzw. drugi składnik uwierzytelniania na naszym urządzeniu, decydujemy sami. Najprościej jeśli podczas logowania wykorzystamy odcisk swojego palca. Wbudowany czytnik linii papilarnych posiadają nie tylko nasze smartfony, ale również wiele komputerów. To bardzo wygodna i szybka metoda uwierzytelniania. W ostatnim czasie upowszechniła się także metoda FaceID, polegająca na skanie naszej twarzy przy odblokowaniu smartfona. Kolejną metodą podwójnego logowania i równie popularną, są kody SMS. Jest ona do tego prosta i szybka zważywszy, że każdy  z  nas ma praktycznie zawsze pod ręką swój telefon. Wartym rozważenia rozwiązaniem są klucze bezpieczeństwa (U2F). Według specjalistów i praktyków są one na ten moment najbezpieczniejszą metodą uwierzytelniania z kategorii posiadania. Ten mały, podobny do pendrive’a, klucz pomaga nawet chronić przed najbardziej zaawansowanymi atakami. To profesjonalne urządzenie, ale z powodzeniem można je zakupić i stosować z domowym sprzętem – mówi Monika Olesiejuk z Digital Fingerprints.

Współczesna technologia oferuje jeszcze trzeci istotny czynnik: to, kim jest użytkownik (np. weryfikacja  behawioralna). To jedna z najwygodniejszych dla użytkownika metod uwierzytelniania.

Można się o tym przekonać już dziś, jeśli np. bank, z którego korzystamy wdrożył system weryfikacji  behawioralnej. Jak to działa? Technologia sprawdza czy osoba korzystająca z aplikacji na telefonie, w trakcie logowania na stronę w komputerze jest tą, za którą się podaje. Weryfikacja behawioralna jak wskazuje sama nazwa sprawdza zachowanie logującego czyli sposób korzystania z urządzenia np. tempa pisania na klawiaturze, ruchu myszą, sposobu posługiwania się urządzeniem mobilnym. To przełom w rozwiązaniach uwierzytelniania wieloskładnikowego.

Nowe technologie uwierzytelniające już wchodzą do powszechnego użytku. Warto zainteresować się i zaznajomić z nowymi metodami zabezpieczeń. O silnym haśle oczywiście nie można zapominać, bo to znaczące utrudnienie dostępu do cennych informacji o nas i naszych pieniędzy.

Źródło: media.bik.pl

Wykład online „Nadużycia w bankowości „od zaplecza”. Skąd się biorą i jak się bronić?”

Wykład online odbędzie się 10 maja 2023 r. o godz. 11:30 na platformie ClickMeeting.

Temat: Nadużycia w bankowości „od zaplecza”. Skąd się biorą i jak się bronić?

Czas trwania wykładu: 60 minut + 10 min sesja pytań

Prowadzący wykład: Bartosz Wójcicki, Product Owner Strumień Antyfraudowy, Biuro Informacji Kredytowej

Tematyka wykładu:

  • Geneza nadużyć w bankowości
  • Podstawowe typy nadużyć
  • Przykłady ataków
  • Jak się bronić przez atakami – podstawy
  • Jak banki bronią się przez atakami
  • Rola BIK w ochronie sektora bankowego.

Prelegent: Bartosz Wójcicki

Absolwent Politechniki Warszawskiej, Wydział Elektroniki i Technik Informacyjnych. Od początku swojej pracy zawodowej związany był z szeroko rozumianym obszarem bezpieczeństwa. Od 2008 r., w sektorze finansowym, w obszarze przeciwdziałania przestępstwom dokonywanym na szkodę banków. Kierował departamentem odpowiedzialnym za zarządzanie ryzkiem operacyjnym, w tym prewencję przestępstw, ryzykiem compliance oraz AML. Posiada doświadczenie związane z ochroną danych osobowych oraz ochroną osób i mienia. Od 2014 r. rozwija portfolio produktów antyfraudowych oferowanych przez Biuro Informacji Kredytowej, mających na celu ochronę sektora finansowego (banki, firmy leasingowe, firmy pożyczkowe) przed wyłudzeniami. Jest współtwórcą Platformy Antyfraudowej BIK. 

Rejestracja: www.nzb.pl/wykład-BIK

Zapraszamy  wykładowców, studentów oraz koła naukowe!

Coraz więcej ataków phishingowych – uwaga na fikcyjne komunikaty o „zwrocie podatku”

Okres składania rocznych zeznań podatkowych to dla cyberprzestępców dodatkowa, świetna okazja do nasilenia ataków z wykorzystaniem tej oszukańczej techniki. W tym czasie udają administrację skarbową i robią to na dużą skalę, bo z wyłudzaniem „na PIT” spotkało się w ubiegłym roku aż 15 proc. Polaków.

Wykorzystywanie wizerunku Urzędu Skarbowego to typowy przykład kampanii phishingowej – potwierdza NASK, Państwowy Instytut Badawczy. Ataki z wykorzystaniem tej metody nasilają się zwłaszcza w okresie zbliżającego się terminu rozliczenia rocznych zeznań podatkowych. Dlatego, bardzo ważna jest ostrożność i unikanie podawania swoich danych w reakcji na sms lub telefon o rzekomej nadpłacie lub niedopłacie podatku. Celem cyberprzestępców nie jest pomoc, lecz kradzież pieniędzy.

Rodacy zdają sobie sprawę z czyhających zagrożeń. Z regularnie realizowanego dla BIK badania „Cyberbezpieczeństwo Polaków” wynika, że według ankietowanych w największym stopniu nasiliło się zagrożenie wyłudzeniami metodą podszywania się pod instytucję publiczną (68 proc) oraz zagrożenie phishingiem (68 proc.). Od jesieni do wiosny odsetek ankietowanych obawiających się phishingu wzrósł z 60 do 68 proc. Z próbami wyłudzeń na PIT, kontaktem w sprawie nadpłaty lub niedopłaty podatku zetknęła się w poprzednim roku całkiem spora grupa osób, 15 proc. badanych. Ale prób wyłudzenia z wykorzystaniem phishingu doświadczył już co trzeci ankietowany.

O co chodzi w phishingu

Z roku na rok oszuści usprawniają swoje metody przestępcze i coraz częściej łączą technologię z socjotechniką. Bez względu jednak na zastosowaną taktykę, schemat jest ten sam. Chodzi o to, by ofiara uwierzyła, że ma do czynienia z prawdziwą instytucją i kliknęła w link bądź ściągnęła sugerowaną aplikację. W ten sposób przestępcy mogą przechwycić jej dane osobowe albo przedostać się do systemu transakcyjnego jej konta.

– Typowe przypadki wyłudzeń to przede wszystkim manipulacja socjotechniczna w rozmowie telefonicznej, w której oszust podszywa się pod pracowników banku, firmy telekomunikacyjnej, policji, znanej instytucji finansowej czy firmy, wywołująca u rozmówcy poczucie zagrożenia, strach. W takiej sytuacji jesteśmy skłonni do podania wrażliwych danych osobom, które oferują nam pomoc – tłumaczy Andrzej Karpiński, dyrektor Departamentu Bezpieczeństwa Grupy BIK.

Niekiedy już nawet część danych wystarczy do podjęcia próby zaciągnięcia kredytu czy podpisania umowy abonamentowej z dostawcą usług telekomunikacyjnych na cudze nazwisko. Drogiego smartfona przestępcy otrzymają za złotówkę i sprzedadzą, a operator będzie oczekiwał, że ofiara przez dwa lata będzie opłacać rachunki.

– Przestępcom nie zależy, aby proceder szybko wyszedł na jaw, więc mogą podać wymyślony adres do korespondencji. Nie dowiemy się prędko, że padliśmy ofiarą oszustwa, bowiem harmonogram spłaty rat czy wezwania do zapłaty nie trafią na nasz adres. W najgorszym scenariuszu o tym, że jesteśmy dłużnikami, dowiemy się od komornika, który zajmie nam pensję lub przyjdzie do domu zabezpieczyć wartościowe przedmioty – dodaje Andrzej Karpiński.

Technologia – dobrodziejstwo czy przekleństwo

Z przygotowywanego na zlecenie ZBP raportu InfoDok wynika, że wartość udaremnionych prób wyłudzeń z wykorzystaniem danych osobowych utrzymuje się na poziomie 48 mln złotych kwartalnie.

Uproszczone procedury w urzędach, bankach czy u notariusza, możliwość załatwienia coraz większej liczby spraw on-line to dobrodziejstwo naszych czasów – usprawnienie obsługi i ułatwienie dla wielu obywateli. W minionym roku podczas rozliczania podatków za 2021 rok aż 19,8 mln deklaracji podatnicy złożyli online. To 91 proc. wszystkich PIT-ów. Na papierze wpłynęło zaledwie 1,9 mln zeznań. Nie inaczej jest w tym roku. Według informacji Krajowej Administracji Skarbowej, zaledwie w ciągu trzech pierwszych dni od uruchomienia możliwości składania e-PIT-ów, podatnicy złożyli milion deklaracji.

Bez wątpienia, forma elektroniczna jest najwygodniejszym sposobem rozliczenia PIT. Ten sposób złożenia deklaracji pozwala też oczekiwać szybszego otrzymania zwrotu podatku. Na tym właśnie żerują przestępcy. Podstawiają fałszywy komunikat o mniej lub bardziej spodziewanym zwrocie podatku lub koniecznej dopłacie. Ich próby padają na podatny grunt, szczególnie, gdy adresat działa odruchowo. Dodatkowym wabikiem może być informacja, iż niezwłoczne przekazanie im danych sprawi, że przelew z nadpłatą podatku zostanie zlecony jeszcze dziś.

Nasze emocje pomagają złodziejom

Fiskus może przysłać maila z informacją, co i dlaczego powinniśmy zrobić, np. skorygować, dosłać, ale zalecenia urzędnika należy realizować już na rządowej stronie. Jednak otrzymując informację, na wszelki wypadek nie wolno klikać w załączonego w niej linka, może on bowiem prowadzić do strony łudząco podobnej do rządowej. Nie wolno również otwierać załączników – można w ten sposób zainstalować sobie złośliwe oprogramowanie.

Administracja skarbowa, podobnie jak bank, nigdy nie żąda podawania danych osobowych poprzez mail czy telefon. Zasada ta tym bardziej dotyczy loginów czy haseł. Przestępcy jednak wykorzystują socjotechniczne chwyty, abyśmy zapomnieli o tych zasadach.

Technologia umożliwia oszustom podszywanie się pod znane nam numery telefonów urzędów czy instytucji finansowych. Mogą dać się złapać najbardziej zapobiegliwi, którzy pofatygują się, by sprawdzić numer na stronie internetowej urzędu. Pewni, że kontakt pochodzi od zaufanej strony, mogą podać kluczowe dla przestępczej działalności informacje. Z tego powodu najbezpieczniej jest nie kontynuować rozmowy, nie korzystać z opcji „oddzwoń” w telefonie, ani nie odpowiadać na SMS-y z linkami. Należy samemu wykonać połączenie na numer podany na oficjalnej stronie internetowej.

W przypadku kontaktu mailowego, trzeba sprawdzić nadawcę. Nie tylko nazwę jaka się wyświetla, ale przede wszystkim adres. Żaden urząd ani poważna instytucja nie wysyła informacji z darmowej skrzynki popularnych dostawców usług mailowych, na pewno też nie będzie się posługiwać domenami zarejestrowanymi w egzotycznych krajach. Np. rządowe adresy kończą się na „gov.pl”. Banki po @ mają najczęściej swoją domenę, czyli adres swojej strony internetowej.

Dobry patent, by uchronić się przed wyłudzeniem

Co zrobić by uniknąć wyłudzenia? Wystarczy niewiele, bo raptem osobiste zainteresowanie stanem swojej historii kredytowej. Jednak, by zadziałało w praktyce, niezbędny jest nawyk systematycznego sprawdzania swojego Raportu BIK. Przejmując nad nim kontrolę, uda się uniknąć zaskoczenia, że pod naszym nazwiskiem widnieje zobowiązanie, o którym nic nie wiemy.

Można też chronić się przed wyłudzeniami na bieżąco, w czym pomagają Alerty BIKTo ostrzeżenia SMS lub e-mail z informacją o tym, że na przykład ktoś nieuprawniony wykorzystuje nasze dane i się pod nas podszywa. Dzięki temu mamy szansę szybko zareagować i powstrzymać oszusta.

– Automatyczne powiadomienia ostrzegawcze to bardzo wygodne narzędzie prewencyjne, zwłaszcza gdy w grę wchodzi bezpieczeństwo naszych pieniędzy. W czasach gdy większość spraw załatwiamy przez internet, wręcz koniecznością staje się aktywowanie usługi, która niejako czuwa za nas. Alerty BIK działają w czasie rzeczywistym, a powiadomienia przychodzące odzwierciedlają „odpytania” baz BIK lub BIG InfoMonitor składane przez instytucje finansowe. Takie zapytania są standardową procedurą w celu sprawdzenia wiarygodności kredytowej klientów w procesie udzielania kredytów, ale nie tylko. Informacje przekazują, m.in. firmy pożyczkowe przed udzieleniem pożyczki, a także operatorzy telekomunikacyjni, dostawcy gazu czy energii – niemal wszystkie podmioty, które oferując swoje usługi lub udzielając finansowania chcą potwierdzić, że klient będzie im płacić bez opóźnień. Alerty BIK to usługa płatna, może ją mieć każdy, wystarczy ją aktywować w serwisie www.bik.pl i spać spokojnie – tłumaczy Joanna Charlińska, dyrektor ds. sprzedaży detalicznej w BIK.

Warto wziąć inicjatywę w swoje ręce. Chodzi przecież o bezpieczeństwo własnych danych i pieniędzy. A nawet najlepsze narzędzia informatyczne nie wystarczą, jeżeli sami nie zadbamy o swoje dane i podstawy bezpiecznego zachowania w sieci.

Oczywiście nad systemami bezpieczeństwa czuwają duże instytucje finansowe, np. banki. Beneficjentem zaawansowanych technologii stosowanych w przedsiębiorstwach jesteśmy my wszyscy. Jednak nie zwalnia to z odpowiedzialności samodzielnego nawyku dbania o swoje dane i kontrolowania własnych finansów.

Źródło: media.bik.pl

Kolejne Ogólnopolskie Spotkanie Koordynatorów i Wykładowców Programu Nowoczesne Zarządzanie Biznesem za nami!

Była to kolejna okazja do spotkania przedstawicieli nauki z biznesem i instytucjami publicznymi. W tym ważnym środowiskowym spotkaniu udział wzięły:

  • Wiceminister Justyna Orłowska – Pełnomocnik Prezesa Rady Ministrów ds. GovTech – Szef Centrum GovTech
  • Krzysztof Pietraszkiewicz – Prezes Związku Banków Polskich
  • Prof. Waldemar Rogowski – Główny Analityk BIK i BIG InfoMonitor
  • Monika Wojciechowska – Ministerstwo Finansów
  • Dr Jacek Furga – Prezes Centrum Prawa Bankowego i Informacji
  • Waldemar Zbytek – Wiceprezes Centrum Prawa Bankowego i Informacji
  • Prof. Tomasz Rachwał – Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie
  • Katarzyna Kiryczyk – PwC Polska

Spotkanie prowadził Krzysztof Ostafiński – Dyrektor Programu NZB.

Spotkanie pokazało, że łączy nas wspólny cel, którym jest dążenie do doskonalenia edukacji ekonomicznej. Podkreślono, że  istnieje pilna potrzeba zwiększenia poziomu wiedzy różnych grup wiekowych, a doświadczenie programów edukacyjnych takich jak Program NZB, jest ważnym elementem wsparcia przygotowywanej Krajowej Strategii Edukacji Finansowej i wdrażania do szkół ponadpodstawowych nowego przedmiotu – biznes i zarządzanie.

Dziękujemy wszystkim prelegentom i uczestnikom!


Program Nowoczesne Zarządzanie Biznesem to największy  programów pozaformalnej edukacji ekonomicznej w Polsce – realizowany na podstawie porozumień podpisanych z ponad 120 uczelniami. Powstał w 2009 r. z inicjatywy Związku Banków Polskich i Biura Informacji Kredytowej, przy wsparciu i zaangażowaniu Krajowej Izby Rozliczeniowej.

Więcej o Programie NZB na www.nzb.pl

Rośnie liczba prób wyłudzeń z wykorzystaniem cudzej tożsamości

Wielkość Centralnej Bazy Danych Systemu DOKUMENTY ZASTRZEŻONE z dokumentami, które służą do potwierdzania tożsamości wyniosła na koniec marca 2 333 750 szt., co oznacza, że w I kwartale 2023 r. baza wzrosła o 35 396 szt. Statystycznie do bazy trafiało 385 dokumentów dziennie. To 6,5% więcej niż analogicznym okresie w 2022 r.

Podkreślamy, że zawsze w sytuacji utraty dowodu osobistego, paszportu czy prawa jazdy koniecznie należy ich dane zastrzec w Systemie DOKUMENTY ZASTRZEŻONE. Zachęcamy jednak, aby tę zasadę stosować także dokumentów przy ich zwykłej wymianie (np. po zakończeniu się okresu ważności) – zminimalizuje to ryzyko wykorzystania częściowo prawdziwych danych na dokumentach sfałszowanych – powiedział Włodzimierz Kiciński, Wiceprezes Związku Banków Polskich.

Łączna kwota prób wyłudzeń kredytów w I kwartale 2023 r. wyniosła 53,3 mln zł. To tylko o 3% więcej niż rok wcześniej. Oznacza to wyniki I kwartału kontynuują dobre wyniki w tym zakresie notowane w całym ubiegłym roku – pomimo znaczącego wzrostu liczby dokonywanych prób. Każdego dnia próbowano na cudze nazwiska ukraść łącznie 580 tys. zł.

W I kwartale odnotowano aż 2 888 prób wyłudzeń – liczba niemal o 20% wyższa niż w 2022 r., która wyraźnie wpasowuje się w rosnący trend widoczny w tych danych od 2019 r. Statystycznie codziennie dokonywano 25 prób. Tradycyjnie już najwięcej prób odnotowano w województwach dolnośląskim, śląskim oraz mazowieckim.

Dzisiejszą publikacją raportu rozpoczynamy kolejny etap społecznej Kampanii Informacyjnej Systemu DOKUMENTY ZASTRZEŻONE. Chcielibyśmy bardzo podziękować i wymienić kilka banków, które w szczególny sposób wspierają Kampanię: Bank Pekao, Bank Pocztowy, Bank Ochrony Środowiska, ING Bank Śląski, Krakowski Bank Spółdzielczy Santander Bank Polska oraz Santander Consumer Bank. Kampania jest prowadzona nie przerwanie od 2010 r., to projekt społeczny, finansowany wyłącznie przez banki, dzięki któremu znacząco zwiększyło się bezpieczeństwo całego systemu finansowego – dodał Grzegorz Kondek, Koordynator Kampanii.

Raport infoDOK jest dostępny na stronie DokumentyZastrzezone.pl

***

Związek Banków Polskich – wspólnie z Policją i Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji – rekomendują, aby zawsze w sytuacji utraty dokumentów tożsamości jak najszybciej zastrzec je w banku – także, gdy dokumenty utraci osoba, która nie korzysta i nigdy nie korzystała z usług bankowych. Krótka instrukcja, co trzeba zrobić:

  1. Zastrzeżenie w Systemie DOKUMENTY ZASTRZEŻONE – w swoim banku lub w dowolnym banku przyjmującym zastrzeżenia także od osób niebędących jego klientami. Można to zrobić osobiście w oddziale bankowym. Część banków przyjmuje zastrzeżenia również telefonicznie, pod numerem +48 828 828 828 (tylko od własnych klientów, po zdalnej weryfikacji tożsamości). Można także skorzystać z konta na stronie www.bik.pl (tylko w sytuacji, gdy ktoś miał tam założone wcześniej konto na utracony dokument).
  2. Powiadomienie Policji – w przypadku, jeżeli dokumenty utracono w wyniku kradzieży.
  3. Zawiadomienie najbliższego organu gminy lub placówki konsularnej i wyrobienie nowego dokumentu – informacje dotyczące konieczności zawiadomienia organu gminy o utracie dokumentu, znajdują się na stronach Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Warto pamiętać, że trzeba zastrzegać nie tylko dokumenty tożsamości, ale także utracone karty bankowe. W Polce jest ich ponad 30 mln. Najłatwiej i najszybciej jest wykorzystać uniwersalny, międzybankowy System Zastrzegania Kart, dostępny pod numerem tel. (+48) 828 828 828: Wiele banków – Jeden uniwersalny numer. System działa na całym świecie, w systemie 24/7.

***

System DOKUMENTY ZASTRZEŻONE Związku Banków Polskich to ogólnopolska baza milionów skradzionych i zagubionych dokumentów. Chroni przed wyłudzeniami z użyciem cudzej tożsamości. Zastrzegać dokumenty powinni wszyscy – nie tylko klienci banków. To najważniejszy krok, który trzeba natychmiast zrobić, gdy utracimy np. dowód osobisty, paszport czy prawo jazdy. W kilka minut dane trafiają do wszystkich banków, operatorów telefonii komórkowych oraz tysięcy innych firm korzystających z systemu.

Najnowsze wydanie cyklicznego Raportu o dokumentach infoDOK znajduje się zawsze na stronie: DokumentyZastrzezone.pl

Związek Banków Polskich ma nowego Prezesa

Swoją ponad 30-letnią misję w ZBP kończy dotychczasowy Prezes Związku Krzysztof Pietraszkiewicz, który kierował organizacją jako Prezes od 2003 r. (wcześniej jako Dyrektor Generalny). Współtworzył w sektorze bankowym takie instytucje jak m.in. Krajowa Izba Rozliczeniowa S.A., Biuro Informacji Kredytowej S.A. oraz Biuro Informacji Gospodarczej InfoMonitor S.A. Współinicjator powołania Fundacji Obrotu Bezgotówkowego (2017), a także szeregu innych inicjatyw. Zaangażowany w liczne projekty współpracy sektora bankowego ze środowiskiem naukowym.
 
Tadeusz Białek dziękując ustępującemu Prezesowi podkreślił, że podejmuje się kierowania związkiem w niezwykle trudnym okresie, a dodatkowo przejmuje zarządzanie organizacją, która w ostatnich 30 latach pozostawała jednym z najważniejszych podmiotów na rynku finansowo – bankowym. 
 
Nowo wybrany Prezes ZBP wskazał w czasie obrad walnego zgromadzenia, że aktualne uwarunkowania działania banków w Polsce wiążą się z licznymi wyzwaniami stojącymi przed sektorem bankowym. Do najważniejszych wyzwań zaliczył m.in.: proces reformy wskaźnika referencyjnego (wprowadzenie nowego wskaźnika WIRON, który zastąpi WIBOR), rozwiązanie problemu kredytów walutowych, aktualne trudności w finansowaniu rynku mieszkaniowego na skutek inflacji i wysokiego poziomu stóp procentowych, niewspółmiernie wysoki poziom obciążeń sektora bankowego i wprowadzenie licznych regulacji osłabiających zdolność sektora bankowego do finansowania gospodarki (np. ustawowe wakacje kredytowe). 
 
Nowy Zarząd ZBP od 19 kwietnia br. będzie 4 osobowy a w jego składzie pozostawać będą :
Tadeusz Białek – doktor nauk prawnych, radca prawny, absolwent prawa na Uniwersytecie Warszawskim i Studiów Doktoranckich w Instytucie Nauk Prawnych Polskiej Akademii Nauk.
Z sektorem bankowym związany od 2003 r. W latach 2010 – 2020 pełnił funkcję Dyrektora Zespołu Prawno – Legislacyjnego Związku Banków Polskich. Od 2020 Wiceprezes Związku Banków Polskich. Przewodniczący Komitetu Sterującego Narodowej Grupy Roboczej ds. reformy wskaźników referencyjnych. Przewodniczący Komitetu Cyberbezpieczeństwa Banków  Pełnił liczne funkcje w ramach reprezentacji sektora bankowego na poziomie krajowym i europejskim w ramach Europejskiej Federacji Bankowej (EBF). Brał udział w licznych pracach legislacyjnych dotyczących kluczowych regulacji w zakresie funkcjonowania sektora bankowego. Arbiter Sądu Polubownego przy KNF.
 
Agnieszka Wachnicka – absolwentka Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie, kierunku Finanse i Bankowość. W latach 2015 -2018 pełniła funkcję dyrektora Wydziału Klienta Rynku Bankowo-Kapitałowego w Biurze Rzecznika Finansowego. Wcześniej przez 12 lat pracowała w Ministerstwie Finansóww, gdzie kierowała pracami legislacyjnymi nad regulacjami rynku finansowego, w szczególności bankowego. W latach 2013-2015 członek Rady Nadzorczej Banku Gospodarstwa Krajowego. W latach 2018 – 2023 Prezes Fundacji Rozwoju Rynku Finansowego.
 
Bartosz Kublik – z sektorem bankowym i spółdzielczością związany od 2003r. Od 2009r wiceprezes a następnie prezes zarządu banku spółdzielczego w Ostrowi Mazowieckiej. Od 2014r. członek Rady Związku Banków Polskich (do dnia wyboru Przewodniczący Rady Związku) oraz przewodniczący Sekcji Banków Spółdzielczych w ramach ZBP. Uczestnik procesów legislacyjnych tworzących podstawy nowej organizacji krajowych grup bankowości spółdzielczej. Autor licznych publikacji o tematyce ekonomicznej i bankowej.
 
Włodzimierz Kiciński – z sektorem bankowym związany od 1995 r.  Karierę zawodową rozpoczął jako dyrektor departamentu zagranicznego w Narodowym Banku Polskim i brał udział w negocjacjach Polski z Klubem Londyńskim i Klubem Paryskim w zakresie redukcji zadłużenia. W latach 2002-2011 pełnił funkcję prezesa zarządu Nordea Bank Polska. W tym czasie zasiadał również w organach kierowniczych ZBP. W 2012 r. objął stanowisko wiceprezesa zarządu ds. finansowych w KGHM Polska Miedź. Od 2017 r. pełni funkcję Wiceprezesa Związku.

Źródło: zbp.pl

„Utrata tożsamości, a Twoje finanse. Metody, skutki, przeciwdziałanie” – nowy wykład realizowany wspólnie z Biurem Informacji Kredytowej

Jest on częścią modułu tematycznego „Zarządzanie ryzykiem finansowym w biznesie i życiu osobistym”.

Wykład wprowadza w tematykę ochrony tożsamości – najczęstszych sposobów utraty i wyłudzania danych osobowych, konsekwencji tego zjawiska, jak też działań jakie możemy podjąć, aby uchronić się przed utratą danych, a jeśli już do tego dojdzie – działań minimalizujących jego skutki.

Szczegółowe informacje o wykładzie

Do zobaczenia na wykładach!

Bezpłatne szkolenie „Zarządzanie ryzykiem, a informacje gospodarcze”

Serdecznie zapraszamy
na bezpłatne szkolenie wzmacniające kompetencje ekonomiczne nauczycieli


„Zarządzanie ryzykiem, a informacje gospodarcze”


które odbędzie się
9 maja 2023 r., godz. 16:00
w formule online na platformie webinarowej ClickMeeting

Czas trwania: 60 minut

Prowadzący: Krzysztof Ostafiński – dyrektor Programu NZB

W trakcie szkolenia poruszone zostaną zagadnienia związane z:

  • Problemem zadłużenia osób fizycznych i przedsiębiorców,
  • Korzystaniem z informacji gospodarczych,
  • Funkcjonowaniem Biur Informacji Gospodarczej,
  • Zastrzeganiem utraconych dokumentów tożsamości.

Rejestracja: www.BiznesiZarzadzanie.pl/Zarzadzanie_ryzykiem

Certyfikat: Każdy uczestnik otrzyma (wystawiony na podane podczas rejestracji Imię i Nazwisko) certyfikat uczestnictwa, który zostanie wysłany na adres @ wskazany podczas rejestracji.


Zapraszamy również na kolejne szkolenia dla nauczycieli
: