Ruszyła rekrutacja do XIV edycji Konkursu FINSIM – Liga Akademicka!

FINSIM to szkolenie o charakterze zawodowym dla studentów zainteresowanych ekonomią, finansami i zarządzaniem, realizowane w warunkach realistycznej rywalizacji konkursowej. Projekt łączy ponad 20-letnie doświadczenia z symulacją opracowaną na Uniwersytecie Stanford oraz nową symulacją stworzoną z partnerami ITCB Hungary, zgodną z najnowszymi regulacjami europejskimi. WIB jest jedynym licencjonowanym użytkownikiem symulacji w Polsce.

Uczestnicy, pracując w zespołach, wcielają się w zarządy banków i podejmują decyzje w konkurencyjnym środowisku makroekonomicznym. Dotychczas w 13 edycjach konkursu wzięło udział 1512 studentów, tworzących 253 zespoły z 44 uczelni w całej Polsce.

Zasady udziału

Zapraszamy 5-osobowe zespoły studentów od II roku studiów wzwyż z kierunków:

  • bankowo-finansowych,
  • ekonomicznych,
  • lub pokrewnych.

Wymagane są dobre wyniki w nauce oraz aktywność w kołach naukowych lub organizacjach studenckich.

Najważniejsze informacje

  • Rekrutacja zespołów do: 15 grudnia br.
  • Zdalna sesja inauguracyjna: styczeń 2026
  • Zdalna sesja finałowa: czerwiec 2026
  • Rozgrywki on-line
  • Wsparcie Mentorów

Formularz zgłoszeniowy:
https://forms.office.com/e/tBXXH7dJT5

Więcej informacji: www.liga.finsim.pl

Kontakt z Koordynatorem Konkursu:
Magdalena Skwarska
tel. 723 723 750
mskwarska@wib.org.pl

Polacy oszczędzają na czarną godzinę, rezygnując z bieżących przyjemności

Zdecydowana większość gromadzonych środków (75 proc.) ma chronić przed niespodziewanymi wydatkami lub utratą dochodu – cel ten dominuje w planach oszczędnościowych. Jednocześnie niestabilna sytuacja ekonomiczna zmusza aż jedną trzecią dorosłych do regularnego sięgania po te rezerwy w celu pokrycia podstawowych kosztów życia.

  • 32 proc. Polaków musiało w ciągu ostatniego półrocza sięgnąć do własnych oszczędności, aby sfinansować podstawowe potrzeby
  • 75 proc. oszczędności Polaków jest gromadzone jako zabezpieczenie na wypadek niespodziewanych wydatków lub utraty źródeł utrzymania
  • 15 proc. oszczędzających gromadzi środki na cele medyczne i zdrowotne.

Liczy się bezpieczeństwo finansowe

 – Badanie dotyczące nawyków finansowych Polaków jasno pokazuje, że kluczowym motywem oszczędzania jest budowanie finansowego buforu na nieprzewidziane okoliczności. Aż 44 proc. oszczędzających wskazuje potrzebę zabezpieczenia się przed niespodziewanymi wydatkami, a 31 proc. gromadzi środki na wypadek utraty źródeł utrzymania. Łącznie te dwie kategorie stanowią zdecydowanie najczęściej wymieniane cele, potwierdzając, że w obliczu niepewności gospodarczej, stabilność finansowa jest priorytetem. Niezmiennie od 2022 roku, to główne i najważniejsze w opinii badanych cele oszczędzaniapodkreśla Paweł Szarkowski, prezes BIG InfoMonitor.  

Inne istotne cele oszczędzania to także: zabezpieczenie na czas emerytury – 18 proc., wypoczynek lub wyjazdy – 17 proc. i cele zdrowotne – 15 proc. Co ciekawe, 12 proc. oszczędzających Polaków nie ma sprecyzowanego celu, co może świadczyć zarówno o generalnej chęci posiadania rezerwy finansowej, jak i o braku konkretnego, długoterminowego planu. Większość celów wskazywano w aktualnym badaniu z porównywalną częstotliwością co w 2024 roku (+/-2 p.p.).

Oszczędzanie na wypoczynek to dynamicznie zmieniający się cel

Wydatki na wypoczynek stanowią jeden z najbardziej zmiennych elementów w budżetach domowych. Chociaż 17 proc. Polaków oszczędza na wakacje, dynamika tych planów jest duża – w ostatnich latach wskaźniki te zmieniają się skokowo, z różnicami rzędu 6-9 punktów procentowych rok do roku. Widać tu wyraźny wpływ zewnętrznych czynników ekonomicznych. W kontekście wciąż rosnących kosztów życia, wakacje stają się luksusem, z którego Polacy najchętniej rezygnują w pierwszej kolejności. Mimo to, chęć odpoczynku pozostaje silna. W 2025 roku średni budżet na wakacje planowany przez Polaków wyniósł około 4 400 zł na gospodarstwo domowe. Badania firm turystycznych pokazują, że duża część turystów oszczędza na wyjazd przez cały rok, a jednocześnie, co jest pewnym paradoksem, na samym urlopie nie odmawiają sobie luksusowych doświadczeń. To wskazuje, że wyjazdy, choć planowane ostrożniej i finansowane z bieżących oszczędności, pozostają kluczowym elementem podnoszącym jakość życia. Oscylujący wskaźnik oszczędzania na wypoczynek odzwierciedla więc elastyczność budżetu, gdy tylko warunki są nieco lepsze, Polacy natychmiast wracają do realizacji tego celu.

Trudna rzeczywistość wydatków bieżących

Niestety, dla wielu Polaków oszczędności przestają być narzędziem do realizacji marzeń lub zabezpieczeniem tylko na „czarną godzinę”. Rosnące koszty utrzymania zmuszają do ich wydawania na bieżące potrzeby. Aż 32 proc. Polaków musiało w ciągu ostatniego półrocza sięgnąć do zgromadzonych środków, by sfinansować podstawowe potrzeby. Najczęściej rezerwy były przeznaczane na: dopłaty do zakupu produktów spożywczych (12 proc.), dopłaty do opłat stałych (prąd, czynsz) (11 proc.) czy sfinansowanie usług medycznych (11 proc.). Wyniki te stanowią poważny sygnał ostrzegawczy o realnej sile presji inflacyjnej i rosnących kosztach życia. Oszczędności, które miały służyć jako poduszka finansowa, często stają się funduszem przetrwania. To zjawisko jest szczególnie widoczne w kontekście utrzymującej się inflacji, zbyt wolnego wzrostu płac w stosunku do cen, a także wysokich stóp procentowych, które zwiększają koszty obsługi zadłużenia.

Dane, w których niemal co trzeci Polak zmuszony jest konsumować swoje oszczędności na podstawowe produkty, jak żywność czy opłaty za media, świadczą o głębokiej erozji siły nabywczej i ciągłej walce o płynność finansową. To nie jest już klasyczne oszczędzanie na czarną godzinę, ale niepokojący trend ratowania bieżącego budżetu. Wzrost zainteresowania gromadzeniem środków na cele zdrowotne również podkreśla, że Polacy coraz bardziej obawiają się nie tylko utraty dochodów, ale też braku możliwości opłacenia niezbędnej opieki medycznej, która często w prywatnym sektorze jest kosztowna. Długoterminowa stabilność finansowa jest zagrożona, gdy oszczędności przestają rosnąć i stają się jedynie krótkotrwałą rezerwą na pokrycie inflacyjnych braków – wskazuje dr hab. Waldemar Rogowski, główny analityk BIG InfoMonitor.

Polacy w dalszym ciągu wykazują odpowiedzialność finansową, czyniąc zabezpieczenie na przyszłość priorytetem w swoich planach oszczędnościowych. Jednak trudna sytuacja gospodarcza, w której wydatki na żywność czy czynsz pochłaniają oszczędności, zmusza ich do rezygnacji z wielu innych celów, w tym z wypoczynku. O ile chęć do podróżowania jest wciąż silna, to jej realizacja staje się bardziej elastyczna i zależna od bieżącej kondycji portfela. Kluczowe jest wspieranie Polaków w budowaniu długoterminowej poduszki finansowej, która faktycznie będzie służyć bezpieczeństwu, a nie tylko ratowaniu codziennych wydatków.

Badanie „Skala i cele gromadzenia oszczędności przez Polaków” zrealizowane dla BIG InfoMonitor przez Quality Watch metodą CAWI na próbie 1098 dorosłych Polaków, 27-29 czerwca 2025 rok.  

Źródło: big.pl

III kwartał 2025 w liczbach – raport infoDOK o próbach wyłudzeń

Skala zagrożenia pokazuje, że oszuści nie rezygnują z prób wykorzystania cudzych danych, a każda udaremniona próba jest efektem czujności banków oraz ścisłej współpracy z klientami.

Z raportu wynika, że średnio co 36 minut dochodziło do próby wyłudzenia kredytu, co przekłada się na ponad 39 takich przypadków dziennie. Średnia wartość pojedynczej próby wyniosła 16,6 tys. zł, jednak zdarzały się również spektakularne próby – największa w III kwartale 2025 roku opiewała na 1,5 mln zł. Co więcej, 10 najwyższych prób wyłudzeń stanowiło aż 14% całkowitej kwoty prób, co potwierdza, że przestępcy coraz częściej celują w wysokie sumy.


Analiza regionalna pokazuje, że największe zagrożenie wystąpiło w województwie mazowieckim, gdzie udaremniono 500 prób wyłudzeń na łączną kwotę 14,7 mln zł. Drugie miejsce zajęło województwo śląskie – 440 prób o wartości 12,8 mln zł, a podium uzupełnia małopolskie, gdzie liczba prób wyniosła 263, a ich wartość wzrosła ponad dwukrotnie do 9,8 mln zł.

Wzrost wartości prób odnotowano także w województwie dolnośląskim (8,1 mln zł) oraz warmińsko-mazurskim (2,8 mln zł). W niektórych regionach – m.in. lubelskim, pomorskim i łódzkim – mimo porównywalnej liczby przypadków, łączna wartość prób spadła w stosunku do 2024 roku.

Zastrzeżone dokumenty i przestępstwa z nimi związane

Raport infoDOK podkreśla także skalę zagrożeń związanych z dokumentami tożsamości. W III kwartale 2025 roku liczba zastrzeżonych dokumentów wyniosła 2 712 337, co stanowi istotny element w walce z oszustwami finansowymi. W tym samym okresie odnotowano 2 835 przypadków posługiwania się dokumentem innej osoby (art. 275 Kodeksu karnego) oraz 7 705 przypadków podrobienia dokumentów (art. 270 Kodeksu karnego). Łącznie oznacza to ponad 10 500 przestępstw związanych z dokumentami w całym kwartale.

– Złodzieje danych stają się coraz sprytniejsi i często wykorzystują presję czasu, emocje lub fałszywe zaufanie do instytucji finansowych. Dlatego kluczowe jest zachowanie spokoju i zdrowego rozsądku. Należy pamiętać, że pracownik banku nigdy nie poprosi o ujawnienie haseł do konta, wykonanie przelewu ani przekazanie gotówki osobie trzeciej. Każda prośba o przesłanie pieniędzy „w imieniu banku” lub kontakt z rzekomym kurierem powinna wzbudzić podejrzenia. W takich sytuacjach warto natychmiast skontaktować się z infolinią banku i sprawdzić autentyczność próśb – wyjaśnia Włodzimierz Kiciński, Wiceprezes Związku Banków Polskich.

Raport infoDOK po raz kolejny potwierdza, że bezpieczeństwo finansowe wymaga czujności nie tylko instytucji bankowych, ale także samych klientów. Edukacja i świadomość zagrożeń pozostają kluczowymi elementami w walce z wyłudzeniami kredytów i oszustwami finansowymi.

Raport infoDOK jest dostępny na stronie DokumentyZastrzezone.pl

***

Związek Banków Polskich – wspólnie z Policją i Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji – rekomendują, aby zawsze w sytuacji utraty dokumentów tożsamości jak najszybciej zastrzec je w banku – także, gdy dokumenty utraci osoba, która nie korzysta i nigdy nie korzystała z usług bankowych. Krótka instrukcja, co trzeba zrobić:

  1. Zastrzeżenie w Systemie DOKUMENTY ZASTRZEŻONE – w swoim banku lub w dowolnym banku przyjmującym zastrzeżenia także od osób niebędących jego klientami. Można to zrobić osobiście w oddziale bankowym. Część banków przyjmuje zastrzeżenia również telefonicznie, pod numerem +48 828 828 828 (tylko od własnych klientów, po zdalnej weryfikacji tożsamości). Można także skorzystać z konta na stronie www.bik.pl (tylko w sytuacji, gdy ktoś miał tam założone wcześniej konto na utracony dokument).
  2. Powiadomienie Policji – w przypadku, jeżeli dokumenty utracono w wyniku kradzieży.
  3. Zawiadomienie najbliższego organu gminy lub placówki konsularnej i wyrobienie nowego dokumentu – informacje dotyczące konieczności zawiadomienia organu gminy o utracie dokumentu, znajdują się na stronach Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Warto pamiętać, że trzeba zastrzegać nie tylko dokumenty tożsamości, ale także utracone karty bankowe. W Polsce jest ich ponad 45,5 mln. Najłatwiej i najszybciej jest wykorzystać uniwersalny, międzybankowy System Zastrzegania Kart, dostępny pod numerem tel. (+48) 828 828 828: Wiele banków – Jeden uniwersalny numer. System działa na całym świecie, w systemie 24/7.

***

System DOKUMENTY ZASTRZEŻONE Związku Banków Polskich to ogólnopolska baza milionów skradzionych i zagubionych dokumentów. Chroni przed wyłudzeniami z użyciem cudzej tożsamości. Zastrzegać dokumenty powinni wszyscy – nie tylko klienci banków. To najważniejszy krok, który trzeba natychmiast zrobić, gdy utracimy np. dowód osobisty, paszport czy prawo jazdy. W kilka minut dane trafiają do wszystkich banków, operatorów telefonii komórkowych oraz tysięcy innych firm korzystających z systemu.

Najnowsze wydanie cyklicznego Raportu o dokumentach infoDOK znajduje się zawsze na stronie: DokumentyZastrzezone.pl

Moje dane trafiły do darknetu. Co teraz?

Jak pokazują dane z Raportu antyfraudowego BIK, wyłudzeń i oszustw jest coraz więcej, a z tymi „na BLIKa” albo „na znajomego z Facebooka” zetknęło się już 40 proc. Polaków. Jak uchronić się przed wykorzystaniem naszych skradzionych danych? Wskazujemy sposoby skutecznych metod ochrony i narzędzi, łącznie z monitorowaniem darknetu.

Z tekstu dowiesz się:

  • Z jakimi metodami wyłudzeń najczęściej spotykają się młodzi Polacy i gdzie czają się zagrożenia
  • Jak wygląda mechanizm kradzieży danych, które potem trafiają do darknetu
  • Czy Polacy chronią się przed cyberzagrożeniami i dlaczego tego nie robią
  • Jakie są skuteczne metody ochrony swoich danych i jak reagować, gdy zostaną wykradzione


Trwający przez cały październik Europejski Miesiąc Cyberbezpieczeństwa to doskonała okazja, by o zagrożeniach w sieci mówić często i na wszystkie sposoby. Zwłaszcza, że ich skala nieustannie rośnie, a do znanych już oszustw „na wnuczka” czy „na policjanta”, dołączają próby wyłudzeń „na celebrytę lub influencera”, na „amerykańskiego żołnierza”, a nawet tak absurdalne (ale skuteczne), jak wyłudzenie „na pracownika kopalni węgla w Kambodży”. Coraz częściej ofiarami takich oszustw padają osoby młode, na które oszuści czają się w mediach społecznościowych, forach, czatach czy w grach on-line.

Młodzi coraz bardziej narażeni na niebezpieczeństwo

O wycieku ponad 200 tys. rekordów zawierających dane do logowania, takie jak e-mail, login oraz hasło donosiły specjalistyczne media we wrześniu tego roku. Analiza wykazała, że wśród skradzionych danych znajdowało się wiele stron związanych z grami komputerowymi, co sugeruje, że ofiarami byli m.in. młodzi użytkownicy Internetu i gracze. Podobne wnioski nasuwają się na przykładzie oszustw phishingowych, np. prośba od znajomego o oddanie głosu w konkursie na ambasadora marki czy powiadomienia o naruszeniu praw autorskich na Instagramie.

Zjawisko cyberzagrożeń potwierdzają dane z dorocznego Raportu antyfraudowego BIK, który wskazuje nie tylko rozmaite techniki oszustw, ale również sposoby ochrony przed wyłudzeniami za pomocą manipulacji, nierzadko przy użyciu technologii. Najczęściej zgłaszane przez respondentów incydenty dotyczyły phishingu, czyli podszywania się pod wiarygodną instytucję za pomocą fałszywej strony banku, linku czy smsa, w celu kradzieży danych np. do logowania. Z oszustwem tego typu zetknęło się w 2025 roku 41 proc. badanych. Niewiele mniej, bo 40 proc. spotkało się z próbą oszustwa „na BLIKa” lub „na znajomego z Facebooka”, co niejednokrotnie kończyło się przechwyceniem konta w mediach społecznościowych.

Jak zaobserwowaliśmy, wśród wszystkich rodzajów oszustw, najszybciej rośnie liczba wyłudzeń kodów BLIK oraz przejęć konta w social mediach. W porównaniu z ubiegłym rokiem jest ich już o 10 pp. więcej. To jednocześnie jeden z najbardziej skutecznych sposobów oszustwa. Na uwagę zwraca także rosnąca liczba prób wyłudzeń za pośrednictwem urządzeń mobilnych. 40 proc. ankietowanych wskazuje na oszustwa SMS-owe, a 22 proc. – na próby kontaktu przez komunikatory internetowe, takie jak Messenger czy WhatsApp. Niepokój potęguje bierność, bo wciąż co szósty użytkownik nie zabezpiecza dostępu do swojego smartfonu, nie używa ani haseł dostępu, ani zabezpieczeń biometrycznych, np. odcisku palca – tłumaczy Andrzej Karpiński, Dyrektor Departamentu Bezpieczeństwa, BIK S.A.

Mroczny mechanizm wyłudzenia

Oszuści pozyskują nasze dane na coraz to nowsze sposoby. Od wspomnianego phishingu, przez spoofing polegający na użyciu spreparowanego numeru telefonu w celu podszycia się np. pod pracownika Narodowego Banku Polskiego, poczty, firm kurierskich, po komunikaty od fałszywych sklepów internetowych. Jeśli młody człowiek używa tego samego hasła do gry, poczty i konta społecznościowego, cyberprzestępcy mogą przejąć całą jego tożsamość cyfrową, włącznie z Profilem Zaufanym czy ePUAP. Kradzież konta na Instagramie lub TikToku, to dopiero początek kłopotów. Przejęcie cyfrowej tożsamości to dla złodzieja przepustka do wyłudzeń kredytów, pożyczek, zakupów drogich usług lub produktów.

Warto znać mechanizm oszustwa tego rodzaju, gdyż działa on na dwa sposoby. Po pierwsze, sami padamy ofiarą, a po drugie, stajemy się pośrednikiem, którego skradziona tożsamość służy do oszukiwania kolejnych osób. Często działa to jak ładunek z opóźnionym zapłonem. Wykradzione dane najpierw trafiają na zamknięte fora hakerskie, do darknetu. Dopiero po jakimś czasie są wykorzystywane do eskalacji ataku na użytkownika. Kluczem dla oszustów jest adres e-mail, a wytrychem hasło do poczty, gdyż często jest ono takie samo do innych kont. Mając te dane można przejąć kontrolę nad całym szeregiem usług – od platformy streamingowej, po bankowość cyfrową – dodaje Andrzej Karpiński z BIK.

Sposoby ochrony: od antywirusa po monitoring darknetu

Choć sposobów oszustw, zwłaszcza z wykorzystaniem socjotechnik nieustannie przybywa, to nie jesteśmy zupełnie bezbronni. Jest coraz więcej narzędzi, z których należy korzystać i chronić swoje dane. Wiele zależy jednak od nas samych. Tymczasem jak czytamy w Raporcie antyfraudowym BIK z 2025 roku, 13 proc. klientów w przypadku wycieku danych pozostaje bierna ufając, że „już na pewno ktoś się tym zajmuje”. Jak zatem najczęściej bronimy się przed cyberoszustwami i jak reagujemy na informacje o wycieku danych osobowych? Tylko niecała połowa z nas (47 proc.) deklaruje, że chroni się korzystając z funkcji automatycznych aktualizacji w smartfonach. W przypadku wycieku danych osobowych najczęściej zastrzegamy dowód osobisty (46 proc.) czy kontaktujemy się z instytucją, pod którą podszywał się oszust (40 proc.), 34 proc. z nas zgłasza sytuację na policję, a 18 proc. występuje do instytucji z wnioskiem o usunięcie danych z bazy i zgłasza się do UODO.

Coraz więcej Polaków obserwuje rosnące niebezpieczeństwo związane z możliwym wyciekiem danych. Jednak niewielu z nas ma świadomość, czym może to grozić i jak udaremnić próbę posłużenia się naszą tożsamością. Wsparciem w tym zakresie są nowoczesne rozwiązania antywyłudzeniowe sektora bankowego, ale również nasza aktywność i prewencja. Są jednak miejsca, takie jak darknet, do których nie powinnyśmy sami zaglądać, a do których dostanie się jest możliwe tylko z pomocą specjalnych przeglądarek. Tu z pomocą przychodzi BIK,  który dla nas monitoruje  szarą strefę internetu. Alerty BIK z monitorowaniem darknetu, od razu po ich włączeniu poinformują nas czy nasze dane już są w darknecie, a jeśli tak otrzymamy porady co robić w tej sytuacji. Następnie BIK na bieżąco monitoruje, czy nasze dane są na sprzedaż w internetowym podziemiu. Takie ostrzeżenie pozwala szybciej zareagować i zabezpieczyć swoje dane – tłumaczy Joanna Charlińska, Dyrektor ds. Sprzedaży, Departament Rynku Detalicznego BIK S.A.

Co zatem zrobić, gdy otrzymamy powiadomienie o tym, że nasz adres e-mail znalazł się w darknecie? W pierwszej kolejności zmienić wszystkie krytyczne hasła: do poczty elektronicznej, bankowości cyfrowej, ale też te stosowane w mediach społecznościowych, sklepach i grach on-line. Tam, gdzie to możliwe warto uruchomić uwierzytelnianie wieloskładnikowe. Dobrze jest też zweryfikować listę zaufanych urządzeń i usunąć te nieznane oraz przeskanować komputer czy telefon za pomocą aktualnego oprogramowania antywirusowego. Jeśli w wycieku były dane bankowe lub hasła do bankowości należy natychmiast skontaktować się ze swoją placówką i zastrzec kartę, a w przypadku strat finansowych lub przejęcia tożsamości, zgłosić sprawę na policję.

Źródło: Raport antyfraudowy BIK, 2025 dostępny jest na https://rozwiazania-antyfraudowe.bik.pl/pl/raporty 

Wystartowała XVII edycja konkursu Score Hunter – zdobywaj wiedzę oraz cenne nagrody!

Score Hunter to innowacyjna platforma edukacyjna wykorzystująca elementy grywalizacji przygotowana przez Biuro Informacji Kredytowej. Konkurs adresowany jest do Studentów, którzy chcą poszerzyć swoją wiedzę na temat budowania wiarygodności finansowej, scoringu, bezpieczeństwa w sieci oraz ochrony danych osobowych, a także dowiedzieć się, jak uniknąć wyłudzeń kredytów na swoją tożsamość.

Wystarczy zarejestrować się na scorehunter.edu.pl i wejść do gry!

Czy rzetelność i wiarygodność finansowa są naprawdę tak istotne? Czy nasze dzisiejsze decyzje mogą mieć wpływ na przyszłe finanse? Odpowiedzi na te pytania oraz wiele innych znajdziesz na platformie Score Hunter,  gdzie tematy finansowe, choć z pozoru trudne, zostały przedstawione w lekkiej i przystępnej formie. Platforma podzielona jest na sekcje tematyczne, które obejmują m.in. wiarygodność finansową, scoring, ochronę przed cyberprzestępcami oraz kradzież tożsamości. Każdej z nich towarzyszą filmy wideo, quizy, a za wykonywanie zadań i poprawne odpowiedzi przyznawane są punkty. Uczestnicy mogą wymieniać zdobyte punkty na nagrody, o ile będą szybsi niż inni gracze.

Dla osób, które lubią wyzwania, przygotowano specjalne zadania, dzięki którym można zdobyć dodatkowe punkty. Statystyki, liczba zdobytych punktów oraz pozycja w rankingu są zawsze dostępne na koncie użytkownika, co umożliwia śledzenie postępów w grze.

Dlaczego warto budować swoją wiarygodność finansową?

Prawie połowa dorosłych Polaków korzysta z różnego rodzaju kredytów, ale tylko niewielka część wie, jak instytucje finansowe oceniają swoich przyszłych klientów i na podstawie jakich danych decydują o przyznaniu kredytu. Niewiele osób zdaje sobie sprawę z faktu, że do wzięcia kredytu powinniśmy się solidnie przygotować, budując swoją wiarygodność finansową.

Od początku istnienia platformy odwiedziło ją ponad 86 tysięcy osób. Tak doskonały wynik to efekt współpracy z uczelniami w ramach Programu edukacyjnego Nowoczesne Zarządzanie Biznesem.

Więcej: scorehunter.edu.pl bik.pl

Chroń dokumenty – ciesz się wakacjami bez obaw!

Choć uwaga świata przestępczego koncentruje się w ostatnich latach na przestrzeni cyfrowej, złodzieje preferujący tradycyjne formy działania bynajmniej nie zrezygnowali ze swego procederu. W rankingu miejsc najchętniej odwiedzanych przez „doliniarzy”, przygotowanym przez brytyjską firmę ubezpieczeniową Quotezone, krakowski rynek znalazł się w niechlubnej pierwszej dziesiątce. Także i nasze mieszkania w czasie letniego wypoczynku są bacznie obserwowane przez amatorów cudzego mienia, czego smutnym potwierdzeniem są publikowane rokrocznie komunikaty policyjne, zalecające stosowanie co najmniej kilku zabezpieczeń, na czele z czujnym sąsiadem. Utracone pieniądze, zegarek czy sprzęt audio a nawet splądrowane mieszkanie to wcale nie największa szkoda, jaką mogą nam wyrządzić złodzieje. Znacznie gorzej, gdy w ręce przestępców trafią dokumenty: dowód osobisty, paszport czy prawo jazdy. Dysponując nimi, sprawcy mogą łatwo podszyć się pod okradzioną osobę, by w jej imieniu zaciągać najprzeróżniejsze zobowiązania. Wyłudzenie kajaku, roweru bądź samochodu z wypożyczalni, wynajęcie pokoju hotelowego, dokonanie zakupów z odroczoną płatnością czy zaciągnięcie kredytu lub pożyczki to tylko niektóre przykłady oszustw, jakich mogą dopuścić się złodzieje, posługując się danymi osobowymi swej ofiary. Ta ostatnia pozostawać będzie w błogiej nieświadomości w najlepszym razie do czasu otrzymania wezwania do zapłaty lub sądowego nakazu spłaty zobowiązań, podjętych przez sprawców. W gorszym scenariuszu o istnieniu długu poinformuje komornik, przychodząc z tytułem egzekucyjnym. Udowadnianie, iż nie jest się przysłowiowym wielbłądem, a wszystkie umowy zostały zawarte przez osoby niepowołane, jest kłopotliwe i czasochłonne, dlatego lepiej zawczasu zapewnić sobie święty spokój, zastrzegając utracony dowód tożsamości w systemie DOKUMENTY ZASTRZEŻONE.

Pilnuj swych dokumentów, zwłaszcza w zatłoczonych miejscach …

Poważne konsekwencje, jakie może przynieść chwila nieuwagi na wakacyjnym szlaku, ukazuje przypadek Justyny, która w minionym roku na zatłoczonych Krupówkach padła ofiarą kieszonkowców. Anonimowy sprawca nie respektował prastarego kodeksu honorowego podtatrzańskich zbójników, nakazującego rabować jedynie bogaczy, zaś z ubogimi dzielić się łupem – choć okradziona studentka do zamożnych nie należała, a w portfelu była zaledwie 200 złotych, kieszonkowiec postanowił spieniężyć dowód osobisty Justyny, ta zaś, dokonawszy zgłoszenia dokonanej kradzieży na komisariacie, uważała sprawę za zamkniętą. Przez kilka miesięcy wydawało się, iż tak faktycznie jest – do czasu, kiedy listonosz doręczył zaskoczonej kobiecie wezwanie z firmy pożyczkowej do natychmiastowej spłaty ponad 10 tysięcy złotych. To był dopiero początek problemów – zorganizowana grupa przestępcza, która nabyła dowód osobisty Justyny, wykorzystała ten dokument w celu wyłudzenia pożyczek w trzech kolejnych instytucjach. Wyjaśnianie całej sprawy trwało kilkanaście tygodni, na domiar złego Justyna straciła niepowtarzalną okazję zakupu upatrzonego mieszkania w promocyjnej cenie – wpisy w rejestrach kredytowych o powstałej zaległości skutecznie uniemożliwiły pozytywne rozpatrzenie wniosku o kredyt hipoteczny. Przy tych wszystkich problemach, poszkodowana studentka i tak może mówić o niemałym szczęściu. Gdyby zignorowała monit w przeświadczeniu, iż zgłoszenie utraty dokumentu na Policji uniemożliwia jego użycie w celach przestępczych, stosowny pozew trafiłby do tzw. e-sądu, gdzie nakazy zapłaty wydawane są w trybie upominawczym, bez konieczności przesłuchania stron. Po jego uprawomocnieniu, co następuje automatycznie gdy pozwany nie złoży sprzeciwu od nakazu zapłaty, roszczenie kierowane jest do egzekucji komorniczej. W niesprzyjającej sytuacji, np. kiedy ofiara oszustów przebywa dłuższy czas poza miejscem zamieszkania i nie odbiera korespondencji, może zatem stracić sporo pieniędzy – tylko dlatego, że przestępcy posłużyli się jej tożsamością.

… i pod żadnym pozorem nie powierzaj ich osobom trzecim!

Niekiedy nie trzeba nawet utracić portfela z dokumentami, by któregoś pięknego dnia dowiedzieć się, że mamy do spłaty kredyt lub pożyczkę, których nigdy nie zaciągaliśmy. Taki właśnie szok przeżył Marcin, którego jedynym błędem było pozostawienie dowodu osobistego w depozycie za żaglówkę, wypożyczoną w jednym ze spokojnych, mazurskich miasteczek. Sympatyczny pracownik wypożyczalni nieprzypadkowo polecił młodemu artyście długi i  malowniczy szlak żeglugowy, dając atrakcyjny upust na wynajem łajby na cały dzień; chciał mieć po prostu pewność, iż właściciel dokumentu przez kilka najbliższych godzin nie powróci na przystań. W tym czasie, posługując się zdjęciem dowodu osobistego Mariusza oraz jego danymi osobowymi, oszust złożył wnioski o kredyt w kwocie 5 tysięcy złotych w kilku instytucjach finansowych. Niejako na deser wyłudził od operatora telekomunikacyjnego iPhone’a, w atrakcyjnym acz kosztownym abonamencie na trzy lata. Sam miłośnik wypoczynku pod żaglami nie miał żadnych podejrzeń odnośnie dokonanej właśnie kradzieży tożsamości i jej skutków. Kolejne tygodnie wakacji spędził na rowerowych włóczęgach po mazurskich lasach, a po ich zakończeniu udał się na roczne stypendium do akademii fotograficznej we Francji. Tymczasem po pół roku od pechowego rejsu, usiłując kupić bagietkę w jeden z paryskich boulangeries, zorientował się, iż jego rachunek bankowy został zablokowany przez komornika. Szybkie wniesienie skargi na czynności tego ostatniego oraz wykazanie, kto dysponował dowodem tożsamości Mariusza w czasie wnioskowania o kredyt doprowadziły po licznych perturbacjach do zatrzymania przestępcy i odzyskania przez poszkodowanego całej kwoty. Sesje zdjęciowe pod kierunkiem najznamienitszych francuskich fotografów mody, które nasz dobrze zapowiadający się artysta musiał zamienić na składanie zeznań w olsztyńskiej komendzie Policji i przed sądem, przepadły rzecz jasna bezpowrotnie…

Kiedy jednak utracisz dokument – niezwłocznie zgłoś to w banku!

Taka lub podobna „wakacyjna przygoda” może przytrafić się każdemu z nas. Niekiedy nie trzeba nawet wykazywać się roztargnieniem czy lekkomyślnością; pamiętajmy, że przestępcy nie mają wakacji, a dane osobowe i dokumenty są dla nich coraz cenniejszym łupem. Nieprzypadkowo kradzież tożsamości określana jest mianem „przestępstwa XXI wieku” – korzystając z innowacyjnych rozwiązań technologicznych zorganizowane grupy przestępcze są w stanie wymieniać się danymi swych ofiar, stanowią one wręcz swoistą walutę w kryminalnych rozrachunkach. Oszukańczemu procederowi sprzyja nieświadomość ofiar – jakże wielu z nas żyje w fałszywym przekonaniu, iż zgłoszenie utraty dokumentów na Policji czy wnioskowanie o wydanie nowego dowodu osobistego bądź paszportu uniemożliwi sprawcom posługiwanie się skradzionym dokumentem. Nic bardziej fałszywego – banki, firmy pożyczkowe i leasingowe nie dysponują dostępem do policyjnej bazy danych. Jeśli zaś dowód tożsamości zostanie zagubiony, wówczas ślad po takim zdarzeniu z reguły nie zaistnieje nawet w policyjnych statystykach – organa ścigania nie odnotowują przypadków utraty dokumentów, które nie były skutkiem popełniania przestępstwa. Jedynym sposobem, by pokrzyżować szyki oszustom, sobie zaś zaoszczędzić niemałych kłopotów i zmarnowanego czasu, jest zgłoszenie każdego zagubionego lub skradzionego dowodu osobistego, paszportu, prawa jazdy lub innego dokumentu do Systemu DOKUMENTY ZASTRZEŻONE. Z tej bazy danych na co dzień korzystają banki i instytucje pożyczkowe, ale również inne podmioty, dokonujące sprzedaży z odroczoną płatnością bądź zawierające umowy na świadczenie usług ciągłych: operatorzy telekomunikacyjni czy dostawcy energii elektrycznej i gazu. System obsługiwany jest przez sektor bankowy, dlatego zgłoszenia trzeba dokonać w swoim banku lub w dowolnym banku przyjmującym zastrzeżenia także od osób niebędących jego klientami (lista banków jest dostępna na stronie www.dokumentyzastrzezone.pl/lista-bankow-zastrzegajacych-dokumenty-od-wszystkich-osob). Część banków przyjmuje zastrzeżenia również telefonicznie, pod numerem +48 828 828 828. Nawet jeśli nie posiadasz rachunku bankowego, powinieneś dokonać zgłoszenia faktu utraty dowodu osobistego, prawa jazdy czy paszportu.  Nie tylko masz do tego pełne prawo, ale przyczyniasz się zarazem do ograniczenia zjawiska kradzieży tożsamości, a nierzadko również ułatwiasz Policji ujęcie sprawców tego wyjątkowo niebezpiecznego przestępstwa.

Tak można powstrzymać kradzieże tożsamości

Tylko w pierwszym kwartale tego roku dzięki zgłoszeniom do systemu DOKUMENTY ZASTRZEŻONE udaremniono ponad 3 tysiące prób wyłudzenia kredytu lub pożyczki, a największa kwota, o jaką wnioskowali złodzieje, przekraczała 2,3 mln zł. Gdyby poszkodowany nie wykazał się przezornością i nie poinformował banku o utracie dowodu tożsamości, musiałby potem udowadniać, że to nie on pożyczył tak gigantyczną dla przeciętnego Kowalskiego kwotę. Na przestępców działa mitygująco sama świadomość, iż Polacy coraz częściej zgłaszają utracone dowody tożsamości w bankach – przez  ponad ćwierć wieku funkcjonowania systemu DOKUMENTY ZASTRZEŻONE zaobserwowano, iż liczba prób oszukańczych z użyciem cudzych dokumentów sukcesywnie maleje wraz ze wzrostem liczy zgłoszeń w systemie. Na chwile obecną baza danych liczy sobie już ponad 2,6 mln rekordów. Informując bank, iż Twój dowód tożsamości mógł trafić w niepowołane ręce, wnosisz zatem istotny wkład w budowę bezpiecznej gospodarki cyfrowej…

www.DokumentyZastrzezone.pl

Webinar BIK – „Podsumowanie I półrocza 2025 r. na rynku kredytów i pożyczek konsumenckich w Polsce”

Webinar BIK odbędzie się w aplikacji MS Teams. Jest to wydarzenie otwarte – nie trzeba się zapisywać. Wystarczy kliknąć w ten link: LINK do Webinaru BIK – 29 LIPCA 2025  godz. 11:30

Eksperci Biura informacji kredytowej podzielą się swoimi obserwacjami oraz omówią tematy:

  • Tło makroekonomiczne
  • Akcja kredytowa w I półroczu 2025 r.
  • Rynek kredytów mieszkaniowych
  • Obcokrajowcy na polskim rynku kredytowym
  • Sytuacja na rynku kredytów gotówkowych
  • Koniunktura w sektorze pożyczkowym
  • Transakcje BNPL i profil użytkowników
  • Trendy w kredytach dla mikroprzedsiębiorców
  • Perspektywy gospodarcze i prognozy kredytowe na II półrocze 2025 roku

Wyniki konkursu Score Hunter – edycja XVI

Przedstawiamy listę osób, które osiągnęły najwyższe wyniki w Konkursie Score Hunter – moduł studencki, edycja XVI:

  • Karolina Wierzba – Uniwersytet Jagielloński, 545 pkt.
  • Kamil Kuliński – Politechnika Częstochowska, 539 pkt.
  • Maciej Szemraj – Uniwersytet Marii Curie – Skłodowskiej, 537 pkt.
  • Szymon Wilczewski – Uniwersytet WSB Merito w Gdańsku, 531 pkt.
  • Agnieszka Krzak, Uniwersytet Marii Curie – Skłodowskiej, 531 pkt.
  • Olga Kaczor – Uniwersytet Rzeszowski, 528 pkt.
  • Dawid Świercz – Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu, 526 pkt.
  • Paulina Pilińska – Politechnika Częstochowska, 523 pkt.
  • Dawid Żuk – Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie, 523 pkt.
  • Karol Salewski – Wyższa Szkoła Gospodarki w Bydgoszczy, 523 pkt.

Serdecznie gratulujemy i zapraszamy do udziału w kolejnej edycji Konkursu!

W razie nagłej utraty dochodów co trzeci Polak utrzyma się maksymalnie przez miesiąc

17 proc. dorosłych Polaków nie posiada żadnych oszczędności, co jest wynikiem porównywalnym do roku ubiegłego (-1 p.p.). Co więcej aż 33 proc. osób posiada ich tak niewiele, że umożliwiłyby przetrwanie nie dłużej niż przez miesiąc. Wyniki te są porównywalne do uzyskanych w poprzednich dwóch latach. Odsetek osób nieposiadających żadnych oszczędności delikatnie maleje w kolejnych edycjach badania BIG InfoMonitor, jednak trudno jeszcze mówić o stałym trendzie. Co czwarty ankietowany posiada poziom oszczędności zapewniający mu możliwość utrzymania się przez ponad pół roku (26 proc.) – wskaźnik ten jest identyczny jak w roku ubiegłym.

 – Przeciętne wynagrodzenie w Polsce w czerwcu wyniosło 8 800 zł brutto, czyli około 6 330 zł netto. Mediana wynagrodzeń w gospodarce narodowej  to 6 883 zł brutto, czyli 4 645 zł netto. Oznacza to, że połowa zatrudnionych osób zarabiała nie więcej niż ta kwota, a druga połowa nie mniej. Bufor bezpieczeństwa finansowego definiujemy jako krotność wynagrodzeń netto, które mamy odłożone. Najczęściej jest to wartość 6 miesięcznych wynagrodzeń netto. Gdy więc przyjmiemy medianę wynagrodzeń, to wielkość bufora wynosi około 27 870 zł. Z wyników badania wynika, że 4 na 10 Polaków ma zgromadzone oszczędności na poziomie tego bufora, czyli posiada bezpieczeństwo finansowe – wskazuje dr hab. Waldemar Rogowski, główny analityk BIG InfoMonitor.

Znacznie rzadziej oszczędności posiadają osoby poniżej 25 r.ż. , co jest zrozumiałe, ponieważ część osób w tym wieku nie posiada jeszcze stałych dochodów i jest wspieranych przez rodziców. W starszych grupach wiekowych różnice są minimalne  – mieszczą się w przedziale 80-87 proc. Zauważalny jest wzrost odsetka osób, których oszczędności pozwalają utrzymać się dłużej niż rok – od 8 proc. w najmłodszej grupie wiekowej, do 19 proc. wśród osób 65+. W tych samych grupach, odsetek osób,  których oszczędności wystarczą na nie więcej jak miesiąc, spada z 26 proc. w grupie najmłodszej do 10 proc. wśród seniorów.

Oszczędności nie wyższe niż pięć tysięcy złotych posiada co czwarta osoba

Poziom oszczędności zgromadzonych przez Polaków jest bardzo zróżnicowanyWedług badania BIG InfoMonitor,  rezerwę finansową do 5 tys. zł posiada w sumie 28 proc. Polaków. Największa grupa zgromadziła oszczędności w przedziale od dziesięciu do trzydziestu tysięcy złotych (18 proc.). Więcej niż sto tysięcy złotych zgromadziło 15 proc. Polaków. W porównaniu do 2023 i 2024 roku, poziom oszczędności Polaków nieco wzrósł. Wskaźnik osób posiadających oszczędności nieprzekraczające pięciu tysięcy złotych spadł z poziomu 39 proc. w 2023 roku, przez 32 proc. w roku 2024, do poziomu 28 proc. obecnie. Jednocześnie wskaźnik osób posiadających ponad 50 tysięcy złotych wynosił 22 proc. w roku 2023, 24 proc. w roku 2024, a obecnie osiągnął poziom 28 proc.

Badanie pokazało, że  oszczędności na niższe kwoty tj. od 1 tys. zł do 10 tys. zł, są bardziej powszechne wśród kobiet – 46 proc. względem 40 proc. Mężczyźni zaś gromadzą wyższe kwoty zapasowych środków. Poduszkę finansową od 30 tys. zł do ponad 100 tys. zł ma 44 proc. panów wobec 35 proc. pań.

Oszczędności na spłatę długów? Tak, ale nie każdy może sobie na to pozwolić

– Polacy coraz częściej odczuwają presję związaną z finansami osobistymi. Z jednej strony, obserwuje się wzrost oszczędności, czemu sprzyjają rosnące wynagrodzenia i spadek inflacji. Świadczy to również o większej dbałości o przyszłość finansową. Z drugiej strony, wysoki poziom zadłużenia, szczególnie w kontekście wysokich kosztów życia, stanowi poważny problem dla wielu gospodarstw domowych.
W ostatnim półroczu 1/3 Polaków musiała wydawać oszczędności na podstawowe potrzeby. W efekcie, wielu Polaków musi balansować między koniecznością oszczędzania, a spłatą zobowiązań finansowych
 – podkreśla dr hab. Waldemar Rogowski, główny analityk BIG InfoMonitor.

Wg danych zgromadzonych w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor i bazie BIK, od maja ubiegłego roku liczba niesolidnych płatników zmniejszyła się o 116 226 osób, a kwota zaległego zadłużenia spadła o ponad 194 mln zł. Nadal jednak około 2,5 mln Polaków ma niespłacone długi na kwotę 86,5 mld zł. –  A to oznacza, że średnio na konsumenta przypada 34 644 zł zaległych zobowiązań, co dla osób z niższymi oszczędnościami, które chciałby je wykorzystać na spłatę długów, może to być nie do udźwignięcia. Należy też pamiętać, że spadek oszczędności wykorzystywanych w tym celu, może prowadzić do problemów w razie nagłych potrzeb finansowych i dalszego nakręcania się spirali zadłużenia. Miejmy nadzieję, że w najbliższej perspektywie poziom oszczędności Polaków będzie rósł, a liczba osób z problemami finansowymi w naszych bazach będzie dalej spadać – zaznacza dr hab. Waldemar Rogowski.

Badanie „Skala i cele gromadzenia oszczędności przez Polaków” zrealizowane przez Quality Watch metodą CAWI na próbie 1098 dorosłych Polaków, 27-29 czerwca 2025 rok.

źródło: big.pl

Znamy laureatów 10 polskiej edycji Konkursu Etyka w finansach

1 miejsce zajął Pan Marek Dybus  autor pracy pt. „Memecoiny, rugpulle i pump and dump – kryptowaluty w kryzysie tożsamości”

2 miejsce zajął Pan Tomasz Kowalczyk autor pracy pt. „Kod da Kredyt: algorytm kontra człowiek w etycznym scoringu kredytowym

3 miejsce zajął Pan Jan Sobuś  autor pracy pt.  „Nieetyczny podatnik vs nieetyczne państwo czyli o nadużyciach obu stron stosunku podatkowego”

Wyróżnienie otrzymali Pani Barbara Kesler autorka  pracy pt. „W odcieniach srebra i szarości”, czyli o etyce w sferze bankowej i finansowej w obliczu starzejącego się społeczeństwa oraz Pan Mateusz Zarzycki autor pracy pt. Etyka w świecie “buy now, pay later”.

Laureaci Konkursu odebrali nagrody z rąk Jacka Bartkiewicza – Przewodniczącego Komisji Etyki Bankowej przy ZBP, Włodzimierza Kicińskiego – Wiceprezesa ZBP oraz prof. Paula H. Dembinskiego – Przewodniczącego międzynarodowej edycji Konkursu.

Tradycyjnie, po ogłoszeniu wyników zebrali się na sesji dyskusyjnej, która była poświęcona wybranym zagadnieniom etycznym oraz umożliwiła wymianę poglądów z nagrodzonymi uczestnikami Konkursu.

Wśród nagrodzonych prac znajdowało się wiele nawiązań do zagadnień nowych technologii i ich wpływu na nowe wyzwania etyczne w sektorze. W związku z tym został zorganizowany panel dyskusyjny pt. Etyka i nowoczesne technologie – jak wykorzystywać nowoczesne technologie w bankowości w oparciu o najwyższe standardy etyczne. Panel był prowadzony przez prof. Krzysztofa Koźmińskiego – Wiceprzewodniczącego Komisji Etyki Bankowej. Panelistami byli znakomici eksperci: Marcin Bednarski, Dyrektor Departamentu Analityki Danych, PKO BP S.A., Marek Chochowski, Zastępca Dyrektora Zespołu Prawa Konstytucyjnego, Międzynarodowego i Europejskiego, Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich, prof. Paul Dembinski, Obserwatorium Finansowe w Genewie, Monika Jachimkowska-Trepka, Dyrektor Biura Zgodności Bankowości Transakcyjnej, Bank Pekao S.A., Paweł Jakubik, EY, Przewodniczący Forum Technologii Bankowych, Tomasz Kowalczyk, Bank Gospodarstwa Krajowego, Bartłomiej Nocoń, Dyrektor, Związek Banków Polskich, dr hab., prof. ucz. Katarzyna Sekścińska, Uniwersytet Warszawski.

Debata pokazała, że etyka nigdy nie traci na aktualności, a pracownicy banków odpowiedzialni za kształtowanie kultury etycznej swoich organizacji muszą podejmować nieustannie starania na rzecz identyfikowania potencjalnie nowych wyzwań. Debata wskazała jak ważna jest rola etyki dla prawidłowego wdrożenia procesów automatyzacji i AI do bankowości.

W kolejnej części uroczystości ogłoszenia wyników w Konkursie Przewodniczący Jacek Bartkiewicz poprowadził panel dyskusyjny z Laureatami 10 edycji Konkursu. To tradycja tego Konkursu, że Autorzy nagrodzonych prac mają możliwość zaprezentowania swoich idei, pomysłów i przemyśleń przez ekspertami z sektora finansowego. To także doskonała okazja do dyskusji i wymiany poglądów na zidentyfikowane przez Autorów wyzwania etyczne.

Wszystkim nagrodzonym serdecznie gratulujemy.

Prace nagrodzone w polskiej edycji Konkursu zostały przekazane do międzynarodowej edycji Konkursu Ethics and Trust in Finance.

Organizatorem Konkursu jest Komisja Etyki Bankowej przy Związku Banków Polskich.
Partnerami Strategicznymi Konkursu są: Powszechna Kasa Oszczędności Bank Polski S.A. oraz Bank Polska Kasa Opieki Spółka Akcyjna
Partnerami Głównymi Konkursu są: BNP Paribas Bank Polska S.A.Santander Bank Polska S.A. oraz Bank Pocztowy S.A. 
Partnerami Konkursu są: Bank Spółdzielczy w Lututowie i Bank Spółdzielczy w Koronowie