Najwyższa w historii liczba prób wyłudzeń finansowych na skradzioną tożsamość

To już trzeci kwartał z rzędu, kiedy to informujemy Państwa o pobiciu dotychczasowego rekordu w liczbie prób wyłudzeń kredytów z wykorzystaniem cudzej tożsamości. Już dziś mamy pewność, że w 2024 r. padnie historyczny, roczny rekord w tym zakresie. Na szczęście poziom łącznych kwot, jakie próbowano ukraść utrzymuje się od czterech kwartałów utrzymuje się na bardzo zbliżonym poziomie w okolicach 80 mln zł. Zdajemy sobie sprawę, że taka sytuacja wymaga od nas, jako całego sektora bankowego, zintensyfikowania działań w propagowaniu wiedzy o bezpieczeństwie i cyberbezpieczeństwie. Jednym z nich jest uruchomienie nowej wersji strony internetowej www.DokumentyZastrzezone.plpowiedział Włodzimierz Kiciński, Wiceprezes Związku Banków Polskich.

Łączna kwota prób wyłudzeń kredytów w III kwartale 2024 r. wyniosła 81,7 mln zł. Jest to o 22% mniej niż w analogicznym okresie sprzed roku, choć nadal kwota ta trzyma się poniżej 16-letniej średniej (wynoszącej 90,1 mln zł). Pomimo rekordu w liczbie prób wyłudzeń odnotowano stosunkowo mało przypadków prób na bardzo wysokie kwoty – „tylko” 6 dotyczyło kwot przekraczających milion złotych. Każdego dnia próbowano na cudze nazwiska ukraść łącznie 888 tys. zł.

W III kwartale odnotowano aż 3.373 prób wyłudzeń – to liczba o 4,5% wyższa niż dotychczasowy rekord z II kwartału 2024 r. (3.229 prób) – takich liczb jeszcze do tej pory nie notowano (raport infoDOK jest publikowany od 16 lat). Statystycznie codziennie dokonywano 37 prób. Tradycyjnie już najwięcej takich przypadków zdarzyło się w województwach dolnośląskim, śląskim oraz mazowieckim.

Wielkość Centralnej Bazy Danych Systemu DOKUMENTY ZASTRZEŻONE z dokumentami, które służą do potwierdzania tożsamości wyniosła na koniec marca 2 596 863 szt., co oznacza, że w III kwartale 2024 r. baza wzrosła o 37.261 szt. Statystycznie do bazy trafiało 405 dokumentów dziennie.

Trwa kolejny etap Kampanii Informacyjnej Systemu DOKUMENTY ZASTRZEŻONE – w tej edycji uczestniczą następujące banki: Bank BPH, Bank Ochrony Środowiska, Bank Pekao, Bank Pocztowy, ING Bank Śląski, Krakowski Bank Spółdzielczy, Santander Bank Polska oraz Santander Consumer Bank. W Systemie DZ uczestniczą wszystkie polskie banki oraz szereg innych firm i instytucji. Wymienione powyżej banki to Uczestnicy Systemu, którzy przystąpili do dodatkowej, społecznej kampanii informacyjnej mający szczególnie istotny wkład w promocję idei zabezpieczenia nas wszystkich przed przestępstwami z wykorzystaniem kradzionych dokumentów. Kampania jest prowadzona nieprzerwanie od 2010 r., to projekt społeczny, finansowany wyłącznie przez banki, dzięki któremu znacząco zwiększyło się bezpieczeństwo całego systemu finansowego.

W okresie objętym badaniem infoDOK, tj. od 2008 łącznie udaremniono 127,5 tys. prób wyłudzeń na łączną kwotę 6 miliardów złotych!

Raport infoDOK jest dostępny na stronie DokumentyZastrzezone.pl

Webinar: Co nam daje oszczędzanie?

W spotkaniu wezmą udział:

  • Małgorzata Kidawa-Błońska Marszałek Senatu RP,
  • Waldemar Zbytek Przewodniczący Komitetu Organizacyjnego REE 2024,
  • prof. Witold Orłowski Ekonomista i edukator, Główny Doradca Ekonomiczny PwC Polska

Rok 2024 został ogłoszony przez Senat RP jako Rok Edukacji Ekonomicznej, upamiętniając 100. rocznice reform Władysława Grabskiego i wydanie powieści Janusza Korczaka „Bankructwo małego Dżeka”.

Umiejętność oszczędzania jest kluczowa zarówno na poziomie indywidualnym, ponieważ pozwala budować stabilność finansową, unikać długów i realizować cele życiowe, jak i na poziomie kraju – oszczędności obywateli wspierają rozwój gospodarki, umożliwiając inwestycje i tworzenie nowych miejsc pracy. Ponadto, powszechne oszczędzanie wzmacnia odporność społeczeństwa na kryzysy ekonomiczne, co sprzyja długoterminowej stabilności finansowej kraju.

W trakcie lekcji, nawiązując do historycznych reform gospodarczych, w tym wprowadzania oszczędności w gospodarce krajowej przez Władysława Grabskiego, przedstawimy korzyści jakie dają umiejętności rozważnego oszczędzania.

REJESTRACJA:

Aby zarejestrować klasę, prosimy o kliknięcie w poniższy link (należy wpisać imię, nazwisko nauczyciela, adres e-mail, nazwę szkoły, klasę, przewidywaną liczbę uczniów, województwo, miejscowość):  

www.ree2024.pl/co-nam-daje-oszczedzanie

Po zarejestrowaniu zostanie przesłana (na adres wskazany podczas rejestracji) wiadomość e-mail zawierająca link do lekcji. Gdyby nie było wiadomości w skrzynce głównej, prosimy o sprawdzenie spamu lub innych folderów poczty. Rekomendujemy wyświetlanie lekcji w klasie na ekranie.

XIII edycja Konkursu FINSIM Liga Akademicka

Uczestnicy, działając w zespołach, mogą doświadczyć konsekwencji swoich decyzji zarządczych podjętych w konkurencyjnym środowisku makroekonomicznym, symulowanym przez program w kolejnych okresach. Uczestnicy tworzą Zespoły reprezentujące zarządy banków, konkurujących między sobą. Dotychczas odbyło się 12 edycji konkursu w których udział wzięło 1439 studentów, podzielonych na 238 zespołów z 43 uczelni z całej Polski.

Zasady gry:

Do Konkursu zapraszamy 5-osobowe zespoły złożone ze studentów od II roku studiów wzwyż, z kierunków o profilu bankowo-finansowym, ekonomicznym lub zbliżonym, legitymujących się dobrymi wynikami w nauce oraz aktywnością w uczelnianych kołach naukowych, organizacjach studenckich.

Najważniejsze informacje dot. tegorocznej edycji Ligi:

  • Rekrutacja zespołów do 15 grudnia br. (zasady rekrutacji i regulamin Konkursu na stronie www.liga.finsim.pl )
  • Zdalna sesja inauguracyjna w styczniu 2025r.
  • Zdalna sesja finałowa w czerwcu 2025r.
  • Gra on-line
  • Wsparcie Mentorów

Szczegółowy opis projektu znajduje się w załączonym folderze. Więcej informacji znajduje się też na stronie projektu www.liga.finsim.pl

Link do zgłoszenia: FROMULARZ

Kontakt z Koordynatorem Konkursu: Magdalena Skwarska, tel. 723 723 750, mskwarska@wib.org.pl

Raport Studenci na rynku nieruchomości 2024

Po raz szósty Centrum AMRON, we współpracy z zespołem Fundacji Warszawski Instytut Bankowości, oddaje do rąk czytelników Raport Studenci na rynku nieruchomości. Analiza została przeprowadzona na podstawie wyników ponad 1 000 ankiet zebranych od studentów studiów stacjonarnych i niestacjonarnych, pierwszego i drugiego stopnia, studiujących na uczelniach publicznych i prywatnych.

Tegoroczne badanie zostało zrealizowane w semestrze letnim roku akademickiego 2023/2024, w okresie od marca do czerwca 2024 roku, obejmując studentów z 23 uczelni zlokalizowanych w 14 miastach. Większość uczestników badania to studenci studiów I stopnia. Stanowili oni ponad 82% wszystkich ankietowanych, 15 % stanowili studenci studiów II stopnia natomiast pozostałe 3% to studenci jednolitych, pięcioletnich studiów magisterskich. Dominujący tryb studiów to stacjonarny, w którym studiowało ponad 85% ankietowanych. Mniejszość stanowili studenci niestacjonarni, często z grupy starszych roczników.

Najpopularniejszą opcją zakwaterowania wybieraną przez studentów jest wynajem mieszkania lub domu wspólnie z drugą osobą. Na taką formę zamieszkania zdecydowało się 42% ankietowanych studentów, 23% studentów wybrało wynajem pokoju w lokalu mieszkalnym/domu natomiast około 10% ankietowanych samodzielnie wynajmuje mieszkanie lub dom. 23% studentów korzysta z zakwaterowania w akademiku uczelnianym lub prywatnym. Te prowadzone przez uczelnie są zdecydowanie popularniejsze i bardziej dostępne.

Podobnie jak w ubiegłym roku, w przypadku prawie 30% studentów opłaty za zakwaterowanie mieściły się w przedziale od 750 do 1000 zł. Rośnie jednak udział respondentów deklarujących miesięczne koszty zakwaterowania we wszystkich kategoriach powyżej 1000 zł. Łącznie, taki poziom miesięcznych kosztów zamieszkania zadeklarowało w tegorocznej ankiecie 38% respondentów. W skali roku był to wzrost o 10 punktów procentowych.

Podobnie jak w latach poprzednich raport zawiera również informacje o istotnych dla studentów czynnikach, branych pod uwagę przy podejmowaniu przez nich decyzji o wyborze zakwaterowania. Czynnikiem najczęściej wskazywanym przez respondentów był naturalnie koszt najmu, jednak niewiele mniejsze znaczenie okazuje się mieć dostępność komunikacyjna lokalizacji oraz możliwość łatwego i szybkiego dostępu do uczelni. Nieco mniejsze, choć nadal wysokie znaczenie dla studentów okazały się mieć: standard lokalu czy poziom bezpieczeństwa.

W Raporcie „Studenci na rynku nieruchomości 2024” przedstawiono również szereg analiz dotyczących m.in.:

  • standardu najmowanych nieruchomości,
  • źródeł finansowania kosztów związanych z najmem nieruchomości,
  • źródeł informacji o nieruchomościach przeznaczonych na wynajem,
  • planów mieszkaniowych studentów,

a także zbiór najważniejszych informacji o najmie okazjonalnym, formie najmu stosunkowo rzadko wybierana przez studentów. Te formę zabezpieczenia lokum zadeklarowało w tegorocznej ankiecie zaledwie 11% respondentów.

Pełny Raport jest dostępny na stronie internetowej www.amron.pl

Wystartowała XV jubileuszowa edycja konkursu Score Hunter – zdobywaj wiedzę oraz cenne nagrody!

Score Hunter to innowacyjna platforma edukacyjna wykorzystująca elementy grywalizacji przygotowana przez Biuro Informacji Kredytowej. Konkurs adresowany jest do Studentów, którzy chcą poszerzyć swoją wiedzę na temat budowania wiarygodności finansowej, scoringu, bezpieczeństwa w sieci oraz ochrony danych osobowych, a także dowiedzieć się, jak uniknąć wyłudzeń kredytów na swoją tożsamość.

Aktualna edycja konkursu odbywa się w ramach ogłoszonego decyzją senatu RP – Roku Edukacji Ekonomicznej (www.ree2024.pl). Jest to szczególna okazja do zdobycia wiedzy, w jaki sposób możesz zbudować swoją wiarygodność finansową.

Wystarczy zarejestrować się na www.scorehunter.edu.pl i wejść do gry!

Czy rzetelność i wiarygodność finansowa są naprawdę tak istotne? Czy nasze dzisiejsze decyzje mogą mieć wpływ na przyszłe finanse? Odpowiedzi na te pytania oraz wiele innych znajdziesz na platformie Score Hunter,  gdzie tematy finansowe, choć z pozoru trudne, zostały przedstawione w lekkiej i przystępnej formie. Platforma podzielona jest na sekcje tematyczne, które obejmują m.in. wiarygodność finansową, scoring, ochronę przed cyberprzestępcami oraz kradzież tożsamości. Każdej z nich towarzyszą filmy wideo, quizy, a za wykonywanie zadań i poprawne odpowiedzi przyznawane są punkty. Uczestnicy mogą wymieniać zdobyte punkty na nagrody, o ile będą szybsi niż inni gracze.

Dla osób, które lubią wyzwania, przygotowano specjalne zadania, dzięki którym można zdobyć dodatkowe punkty. Statystyki, liczba zdobytych punktów oraz pozycja w rankingu są zawsze dostępne na koncie użytkownika, co umożliwia śledzenie postępów w grze.

Dlaczego warto budować swoją wiarygodność finansową?

Prawie połowa dorosłych Polaków korzysta z różnego rodzaju kredytów, ale tylko niewielka część wie, jak instytucje finansowe oceniają swoich przyszłych klientów i na podstawie jakich danych decydują o przyznaniu kredytu. Niewiele osób zdaje sobie sprawę z faktu, że do wzięcia kredytu powinniśmy się solidnie przygotować, budując swoją wiarygodność finansową.

Od początku istnienia platformy odwiedziło ją ponad 86 tysięcy osób. Tak doskonały wynik to efekt współpracy z uczelniami w ramach Programu edukacyjnego Nowoczesne Zarządzanie Biznesem.

Więcej: www.scorehunter.edu.pl bik.pl

Patronat honorowy Ministra Nauki nad Programem NZB

Organizatorem Programu NZB jest Warszawski Instytut Bankowości.

Chłopaki nie płacą. Panowie są już winni prawie 59 mld zł

Z końcem lipca br. blisko 59 mld zł wynosiła kwota niespłacanych w terminie zobowiązań kredytowych i pozakredytowych należących do mężczyzn w różnym wieku. Łączna zaległość płci męskiej zwiększyła się przez rok o blisko 2,9 mld zł (5 proc.). I choć cieszyć może fakt, że liczba zadłużonych panów zmniejszyła się o około 56 tys. osób, tak jednocześnie  nadal stanowią oni większość w całkowitej grupie dłużników, jak i sumie przeterminowanych należności widocznych w bazach BIG InfoMonitor i BIK. Chłopaków z problemami finansowymi mamy łącznie ponad 1,6 mln, a na każdego z nich przypada średnio 36,7 tys. zł niespłacanych zobowiązań. Gorzej radzą sobie ze spłatą bieżących rachunków i alimentów, niż z regulowaniem kredytów.

Przyczyny tego zjawiska można upatrywać w kilku czynnikach, które pojawiają się w naszych badaniach. Według raportu „Moralność finansowa Polaków 2024”,  mężczyźni częściej niż kobiety nie zgadzają się z poglądem, że spłacanie długów jest zawsze moralnym obowiązkiem. Dodatkowo, według innego badania, panowie częściej przyznają się do nieopłaconych zobowiązań alimentacyjnych, kar za jazdę bez biletu czy długów wobec rodziny i znajomych. Mężczyźni są też bardziej praktyczni – jeśli nie mogliby uregulować wszystkich zobowiązań na czas, w pierwszej kolejności spłacaliby rachunki za media, czynsz i kredyty. Gdyby nie udało się opłacić tego, na czym im najbardziej zależy, to w przeciwieństwie do kobiet, największą obawą dla nich byłoby wówczas poczucie, że żyją na czyjś koszt, że stracą wiarygodność finansową czy wartościowe dla nich rzeczy. Obawiają się też częściej od kobiet, że mogą zostać wpisani do Rejestru Dłużników BIG oraz że nie będą w stanie zaciągnąć kredytu w banku.

 –  Moim zdaniem mężczyźni mają większe trudności z terminową spłatą długów z czterech głównych powodów. Po pierwsze, są bardziej skłonni do podejmowania ryzyka finansowego i często działają impulsywnie, co prowadzi do większych zobowiązań. Po drugie, panowie mają wyższe zadłużenie niż kobiety, co wynika z wyższych dochodów i możliwości zaciągania większych kredytów. Kolejnym czynnikiem są nietrafione inwestycje i nieudane przedsięwzięcia biznesowe, które częściej dotykają mężczyzn i prowadzą do problemów finansowych. Ostatni powód to mniejsza skłonność do szukania pomocy w trudnych sytuacjach, co może pogłębiać problemy ze spłatą długów, co z kolei wynika z aspektów kulturowych i psychologicznych  –  komentuje dr hab. Waldemar Rogowski, główny analityk BIG InfoMonitor.

Bezpieczeństwo Twojej tożsamości w nowym roku akademickim: jak się chronić przed złodziejami

Warto pamiętać, że w dzisiejszych czasach dokumenty tożsamości są dla przestępców niezwykle cennym „łupem”, a kradzież tożsamości może mieć długofalowe i poważne konsekwencje. Zgubiony dowód osobisty, prawo jazdy czy paszport to tylko z pozoru drobne problemy. W rękach nieodpowiednich osób dokumenty te mogą posłużyć do zaciągnięcia kredytów, wyłudzeń finansowych, czy nawet do stworzenia fałszywego profilu w mediach społecznościowych, co może mieć bardzo nieprzyjemne skutki.

Dlaczego warto chronić swoją tożsamość?

Kradzież tożsamości to przestępstwo XXI wieku, które zyskuje na znaczeniu. Przestępcy coraz częściej wykorzystują nasze dane osobowe w celach finansowych. Nawet zwykły dowód osobisty może zostać użyty do wynajęcia samochodu czy sprzętu elektronicznego, a Ty możesz zostać obarczony odpowiedzialnością za nieopłacone rachunki lub niechciane kredyty.

Przykład Justyny, studentki III roku zarządzania, która straciła dowód osobisty podczas wakacyjnego wyjazdu, pokazuje, jak łatwo przestępcy mogą wykorzystać skradzione dokumenty. Zanim zdążyła zareagować, w jej imieniu zaciągnięto kredyty, a sprawa ciągnęła się miesiącami, wymagając wielu formalności i stresu.

Jak zabezpieczyć się przed kradzieżą tożsamości?

  1. Pilnuj swoich dokumentów – Zawsze przechowuj swoje dokumenty w bezpiecznym miejscu. Unikaj noszenia przy sobie więcej niż to konieczne, zwłaszcza w zatłoczonych miejscach.
  2. Zgłoś utratę dokumentów – Jeśli zgubisz dowód osobisty lub inny dokument, zgłoś to natychmiast w banku, w którym masz konto, lub w dowolnym banku, korzystając z systemu DOKUMENTY ZASTRZEŻONE. Jest to baza, którą codziennie sprawdzają banki i inne instytucje finansowe, aby zapobiec wyłudzeniom.
  3. Bądź czujny – Regularnie monitoruj swoje konto bankowe, historię kredytową oraz wszelkie powiadomienia dotyczące Twojej tożsamości. Wczesna reakcja może uchronić Cię przed poważnymi problemami.
  4. System DOKUMENTY ZASTRZEŻONE – To narzędzie, które pozwala natychmiast zgłosić utratę dokumentów. Dzięki temu banki i inne instytucje są informowane o możliwości próby oszustwa z wykorzystaniem Twoich danych. Wystarczy zgłosić utratę w dowolnym banku lub zadzwonić na numer +48 828 828 828.

Bezpieczny start w nowy rok akademicki

Wraz z nowym rokiem akademickim, zadbaj nie tylko o naukę i rozwój, ale także o swoje bezpieczeństwo. Świadomość i szybkie reagowanie na sytuacje związane z utratą dokumentów mogą oszczędzić Ci wielu problemów w przyszłości. Pamiętaj, że przestępcy nie odpoczywają – dlatego warto być o krok przed nimi.

Więcej informacji na temat ochrony tożsamości znajdziesz na stronie www.DokumentyZastrzezone.pl.

Dla młodych Polaków priorytetem jest dziś praca.

Przeprowadzone dla BIG InfoMonitor wśród tegorocznych maturzystów badanie „Świadomość ekonomiczna młodych Polaków” pokazuje, że 30 proc. kobiet i 37 proc. mężczyzn po ukończeniu szkoły wybiera pracę na pełen etat. 20 proc. respondentów zamierza kontynuować pracę, którą zaczęli jeszcze w szkole średniej. Niecałe 5 proc. młodych z miasta i 8 proc. mieszkających na wsi będzie pracować w rodzinnym biznesie.

 – Młodzi rozumieją, że szybkie wejście na rynek pracy to coś więcej niż tylko większa samodzielność finansowa. Pozwoli im to w przyszłości wykazać się doświadczeniem i zaangażowaniem oraz posiadanymi kompetencjami, które mogą zdecydować o awansie, czy dostaniu lepszej oferty zatrudnienia. Trzeba pamiętać, że mimo niskiej stopy bezrobocia, rynek pracy jest obecnie bardzo zmienny i gdy pojawiają się interesujące możliwości, warto z nich korzystaćmówi dr hab. Waldemar Rogowski, główny analityk BIG InfoMonitor.

Pokoleniu “Z” nie jest obca przedsiębiorczość. 12 proc. z nich rozważa założenie firmy. Badanie “Świadomość ekonomiczna młodych” potwierdza przy tym nieco większą skłonność mężczyzn do ryzyka, bowiem to oni planują własny biznes częściej (17 proc. w stosunku do 10 proc. kobiet).

Studia plus praca

Jak pokazuje badanie przeprowadzone dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor, absolwenci szkół średnich podchodzą do swojej przyszłości bardzo rozsądnie. Niespełna 36 proc. tegorocznych maturzystów jest zainteresowanych studiami dziennymi, a 20 proc. preferuje edukację zaoczną. Młodzi za swoją edukację planują płacić sami. Aż 80 proc. ankietowanych deklaruje, że będzie łączyć naukę z pracą, przy czym odsetek ten jest wyraźnie mniejszy wśród mieszkańców wsi (71 proc.). Pracować zamierzają też przede wszystkim studenci, którzy już jako maturzyści mieszkali ze znajomymi poza rodzinnym domem. 1/3 badanych w czasie studiów będzie korzystać z finansowania przez rodziców.

Aby móc się dalej uczyć 15 proc. młodych zakłada, że będzie się musiało zadłużyć. Większość z nich poprosi jednak o pożyczkę rodzinę lub znajomych, na kredyt w banku lub pożyczkę w firmie pożyczkowej zdecyduje się zaledwie 1 proc. pytanych. Pokolenie “Z” słusznie obawia się zaciągania zobowiązań. Jak pokazują dane zgromadzone w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor, gdzie widać opóźnienia w spłacie bieżących rachunków (czynsze, telefon, internet, media, kary za jazdę bez biletu, alimenty) oraz w bazie BIK, która gromadzi również informacje o opóźnieniach w spłacie kredytów, na koniec lipca 2024 r. 5 proc. Polaków w wieku 18-24 miało problem ze spłacaniem swoich zobowiązań. Ich dług sięga blisko 965 mln zł i należy do 120 tys. osób. Średnio na młodego człowieka przypada 8060 zł zaległości do spłacenia. Jednak w porównaniu z lipcem ubiegłego roku kwota ta zmalała o 44,4 mln zł, ubyło 12 446 niesolidnych płatników.

Aż 84 proc. młodych dorosłych stanęło przed wyzwaniem związanym z pozyskaniem środków do realizacji swoich celów i skorzystało z jakiejś formy zewnętrznego finansowania. Najczęściej pożyczali od rodziny lub znajomych, ale korzystają również z ofert instytucji finansowych i coraz chętniej kupują w opcji „kup teraz, zapłać później”. Doświadczenie z metodą BNPL ma już 37 proc. młodych konsumentów*. Pytanie, czy wszyscy są świadomi konsekwencji swoich decyzji finansowych i potrafią zarządzać swoimi środkami w sposób odpowiedzialny. Tu ważną rolę pełni edukacja finansowa, która powinna pojawić się w na tyle wcześnie, aby przygotować młodych na wyzwania, jakie niesie ze sobą dorosłe życie. Rok 2024 jako Rok Edukacji Ekonomicznej zwrócił uwagę szerszej opinii na wagę skutecznej edukacji w tym obszarze. Miejmy nadzieję, że podejmowane inicjatywy przyniosą trwałe efekty – zaznacza Małgorzata Bielińska, dyrektor ds. edukacji w Grupie BIK.

Na czarną godzinę i spełnianie marzeń

„Zetki” nie tylko korzystają z zewnętrznego finansowania, ale też oszczędzają. Najwięcej młodych gromadzi środki na zwykłym koncie bankowym lub w gotówce, zdecydowanie rzadziej na koncie oszczędnościowym czy inwestując. Jedynie co dziesiąty badany nie odkłada żadnych pieniędzy.

Początek naszego życia zawodowego, gdy jeszcze nie posiadamy wielu zobowiązań, to dobry moment by zacząć oszczędzać. Według różnych statystyk im jest się starszym, tym trudniej odłożyć pieniądze, a z miesiąca na miesiąc, nie odkładając ani złotówki, żyje 30 proc. Polaków. Regularne oszczędzanie to nawyk, który warto w sobie wyrobić i cieszy, że młodzi są tego świadomi zauważa dr hab. Waldemar Rogowski, główny analityk BIG InfoMonitor.

Zapytani o cel na jaki oszczędzają, młodzi respondenci wskazali głównie bieżące wydatki w przyszłości, gdyby ich sytuacja finansowa się pogorszyła (39 proc.). Na kolejnym miejscu znalazło się spełnianie marzeń i realizacja pasji (36 proc.). Nieco mniej niż co piąty młody zaznaczył, że oszczędności mnoży jako zabezpieczenie na wszelki wypadek, a zaledwie co pięćdziesiąty tegoroczny absolwent szkoły średniej myśli o emeryturze.

Świat bez granic

Młodzi dorośli nie pamiętają już szlabanów i kontroli paszportowych, gdy tylko przekraczało się granicę Polski. Podróże, czy dłuższe zagraniczne wyjazdy to dla nich nic niezwykłego. Częściej niż swoi rodzice, wybierają pracę lub studia za granicą. Takie plany deklarowało 16 proc. respondentów badania BIG InfoMonitor. Kolejne 26 proc. młodych także deklarowało, że zamierza wyjechać na dłużej, ale raczej turystycznie. Zarówno na wyjazdy na studia czy do pracy, jak i na podróże dla przyjemności częściej decydują się kobiety.

Źródło: big.pl

Częstotliwość korzystania z komunikacji zbiorowej wzrosła u jednej czwartej Polaków

Polacy są najbardziej zmotoryzowanym narodem w Unii Europejskiej. Liczba samochodów na 1000 mieszkańców jest u nas najwyższa – przekracza 600 i rośnie najszybciej spośród wszystkich krajów unijnych. Jeździmy dużo i nie planujemy tego zmieniać. 58 proc. zbadanych na zlecenie BIG InfoMonitor Polaków nie zmieniło w ciągu ostatniego roku sposobu korzystania z samochodu, a 3 proc. korzysta z niego nawet częściej. Chęć zwiększenia aktywności fizycznej oraz rosnące koszty używania samochodu sprawiają jednak, że 39 proc. respondentów deklaruje, że ogranicza prowadzenie samochodu na rzecz chodzenia pieszo (16 proc.), jazdy na rowerze lub hulajnodze (13 proc. na własnym, a 3 proc. na wypożyczonym) czy transportu publicznego (13 proc.). Kolejne 13 proc. po prostu rezygnuje z wyjazdów, które nie są konieczne.

Wybierając alternatywne środki transportu, mężczyźni częściej niż kobiety podają jako przyczynę swoich decyzji wysokie koszty życia i wysokie ceny paliw oraz chęć zwiększenia ilości ruchu. Kobiety częściej motywowane są natomiast kwestiami ekologicznymi, czy chęcią uniknięcia korków.

Niezależnie od płci, w porównaniu z wynikami badania z 2022 roku, znaczenie czynników ekonomicznych zmalało, a znaczenie czynników pozaekonomicznych – takich jak zdrowie, ekologia, czy czas podróży – wzrosło. Zmiana nawyków zdecydowanie częściej dotyczy mieszkańców miast niż obszarów wiejskich. Do samochodu bardzo przywiązane są też osoby w wieku 45-54 lata. Aż 81 proc. z nich korzysta z auta równie często jak wcześniej.

Samochodem albo wcale

Na autobus, tramwaj czy pociąg najchętniej przesiadają się osoby do 25 r.ż. oraz mieszkańcy wielkich miast, gdzie dostęp do komunikacji zbiorowej jest duży a czas przejazdu często porównywalny lub nawet krótszy niż samochodem. – W małych miastach i wsiach wielu mieszkańców nawet gdyby chciało, nie może korzystać z komunikacji publicznej, bo jest ona bardzo ograniczona lub nieosiągalna. Wykluczenie transportowe dotyczy już nawet 15 mln Polaków. Według Stowarzyszenia Ekonomiki Transportu, do 20 proc. miejscowości w Polsce nie dojeżdża transport publiczny. W latach 2014-2020 liczba tras obsługiwanych przez przewoźników zmalała o połowę[2]. Nie można się więc dziwić, że zaledwie 8 proc. zapytanych mieszkańców wsi zwiększyło częstotliwość korzystania z komunikacji publicznej wyjaśnia Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor.

Bez biletu prosta droga do… rejestru dłużników

Jak wynika z badania przeprowadzonego dla BIG InfoMonitor, 77 proc. Polaków w ostatnim roku podróżowało komunikacją zbiorową. Jednocześnie co dziesiąty badany przyznał, że korzystając z transportu publicznego, nie zapłacił za bilet, a 7 proc., że jeździć na gapę zdarzało im się w przeszłości. Rzetelność pasażerów wzrasta wraz z wiekiem. Wśród najmłodszych ankietowanych (18-24 lata) gapowicze stanowią aż 1/4. Wśród seniorów (65+), do jazdy bez biletu przyznaje się zaledwie 3 proc., trzeba jednak zaznaczyć, że wielu przewoźników oferuje najstarszym pasażerom darmowe przejazdy.

Jazda bez biletu to sprawa dość ryzykowna, bo często kończy się karą finansową. Co czwarty spośród respondentów badania nt. korzystania z samochodów i komunikacji zbiorowej zadeklarował, że przynajmniej raz w życiu została nałożona na niego kara za jazdę bez biletu. Zdecydowana większość z nich (80 proc.) opłaciła mandat w terminie. 12 proc. gapowiczów uregulowała zobowiązanie po terminie, a 8 proc. nigdy go nie opłaciło, bo kara została anulowana. – Kary za jazdę bez biletu nie warto lekceważyć. Podobnie jak każde inne zobowiązanie, najlepiej opłacić je w terminie. W przeciwnym razie przewoźnicy mogą i często to robią, wpisać pasażera, który nie uiścił w terminie opłaty dodatkowej  do rejestru dłużników. W bazie BIG InfoMonitor zarejestrowanych jest prawie 208 tys. gapowiczów, a ich łączny dług sięga blisko 274 mln zł. Każdy z nich ma średnio 1 318 zł kary do spłacenia – zaznacza Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor.

Na ociągających się z rozliczeniami mobilizująco działa wpis do rejestru dłużników BIG, bowiem obecność w bazie dłużników zmniejsza wiarygodność płatnika i może odebrać mu szansę na realizację wielu planów. Przed nawiązaniem współpracy np. banki, firmy pożyczkowe czy dostawcy usług telekomunikacyjnych weryfikują potencjalnego klienta w BIG.  – Dlatego, już sama groźba dopisania informacji o długu do rejestru, do którego tak często zaglądają banki i inne przedsiębiorstwa, powoduje, że część dłużników przed upływem 30 dni od otrzymania wezwania spłaca zobowiązanie. Praktyka pokazuje, że wiele osób ignoruje wpis o długu do momentu, gdy zaczyna im to przeszkadzać np. w zaciągnięciu kredytu, zakupach ratalnych,  zakupie abonamentu telekomunikacyjnego czy podpisaniu umowy na telewizję kablowąprzypomina Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor.

Źródło: big.pl