Co piąty Polak dostanie na Gwiazdkę kłopoty finansowe, ale i tak lubimy święta

Dla co piątego Polaka święta Bożego Narodzenia to murowane kłopoty finansowe, kolejne 18 proc. nie ma pewności czy uda im się uniknąć problemów, spokojnych jest 62 proc. badanych. Powód? Przede wszystkim prezenty, które stanowią największą część świątecznych wydatków. Średni koszt podarków to około 500 zł. Tylko na jeden prezent dla dziecka średnio wydajemy 155 zł, a dla dorosłego 120 zł – wynika z badania przeprowadzonego przez ARC Rynek i Opinia dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor i BIK.

62 proc. uważa, że święta to poważny koszt do zaplanowania w domowym budżecie. Tylko co dziesiąta osoba ma finansowy komfort, który pozwala nie myśleć o świętach Bożego Narodzenia w takich kategoriach. Większość Polaków sfinansuje tegoroczne święta z pensji lub oszczędności. Co dwunasty zaciągnie też kredyt lub pożyczkę, albo przesunie płatność rachunków. Ale co piąty badany przeczuwa, że czego by nie robił i tak popadnie w finansowe kłopoty z powodu bożonarodzeniowych wydatków – wynika z badania* przeprowadzonego przez ARC Rynek i Opinia dla BIG InfoMonitor i BIK. – Polacy dostrzegają coraz bardziej komercyjny charakter świąt Bożego Narodzenia, ale jednocześnie wielu nie potrafi się oprzeć nadmiernym wydatkom w czasie przygotowań. Tylko przy zakupach prezentów trzy na cztery osoby przekraczają zaplanowany budżet, a ostatecznie co piąta osoba z góry już wie, że święta będą dla niej przyczyną problemów finansowych. Niestety potwierdzają to fakty, co roku po świętach pojawia się w naszym rejestrze większa liczba dłużników, którzy przełożyli płatność rachunków czynszu, czy też przestali spłacać pożyczkę lub kredyt – zwraca uwagę Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor. – Dla osób, które w ten sposób próbują łatać dziurę w domowym budżecie ryzyko trafienia do rejestru dłużników jeszcze wzrosło, bo od 13 listopada tego roku, wierzyciele mogą wpisać do rejestru niesolidnego klienta już po 30 dniach zwłoki, podczas gdy wcześniej musieli czekać 60 dni – przestrzega Sławomir Grzelczak. Obecnie w bazach BIG InfoMonitor oraz BIK opóźnioną spłatę różnego rodzaju rachunków i kredytów ma w Polsce 2,5 mln Polaków. Wartość ich przeterminowanych zaległości sięga 62,3 mld zł.

W przypadku osób, które otrzymują pieniądze z programu 500+, około 1/3 przyznaje, że dodatkowa gotówka pozwoli im na święta wydać więcej. A wydatki są spore. Dominują prezenty, na które średnio każdy badany przeznacza 500 zł, przy czym jak pokazują badania – połowa respondentów przeznaczy na ten cel do 400 zł, a druga połowa więcej niż 400 zł. Portfel najbardziej drenują prezenty dla dzieci, na obdarowanie jednej pociechy przeznaczamy bowiem 155 zł, o 35 zł więcej niż na prezent dla osoby dorosłej. Żywność zajmująca drugą pozycję na liście bożonarodzeniowych wydatków, średnio kosztuje 422 zł.

 

Lubimy dostawać prezenty, nie ma ich jedynie w co dziesiątym domu

Prezenty pustoszą kieszenie, ale zrezygnować z nich trudno, bo aż trzech na czterech badanych przyznaje, że lubi dostawać je na Gwiazdkę. Przeciwników niespodzianki pod choinką jest zaledwie 8 proc.

Ostatecznie, więc w większości gospodarstw (71 proc.) prezenty otrzymują wszyscy – zarówno dorośli jak i dzieci. W jednym na pięć domów obdarowywane są tylko dzieci, a w co dziesiątym domu nikt.

 

Trzy czwarte przekracza zaplanowany budżet

Ile wydać na prezenty? –wspólnie w rodzinie udaje się ustalić w 28 proc. przypadków, pozostali podchodzą do zakupów bardziej spontanicznie i koniec końców i tak przekraczają narzucony sobie limit. Tylko 1/4 udaje się wydać tyle, ile początkowo zakładali.

Preferowanym miejscem zakupu prezentów pozostają sklepy stacjonarne. Wszystkie prezenty lub przynajmniej większość kupi w tym roku w tradycyjnych sklepach 42 proc. badanych. Zwolennicy prezentów z sieci – wszystkie lub większość nabywają przez internet – stanowią 26 proc. grupę badanych. Jednocześnie już co trzecia osoba mówi, że połowę prezentów kupi w sklepach wirtualnych, a połowę w tradycyjnych. Co kupią? Przede wszystkim coś praktycznego, ale najlepiej gdyby jednocześnie była to niespodzianka, tak przynajmniej uważa 2/3 badanych. Spora grupa, bo 44 proc. respondentów woli jednak wcześniej podpytać obdarowywanego co chciałby dostać, by uniknąć nietrafionych pomysłów.

 

Wciąż lepiej ugotować samemu niż kupić

Wydatki na żywność pochłoną średnio 422 zł, w połowie domów nie będą wyższe niż 300 zł, a w pozostałych przekroczą 300 zł.

Gotowanie posiłków świątecznych jest dla większości badanych Polaków czynnością przyjemną, z której rzadko rezygnują na rzecz cateringu lub gotowych potraw. Jeśli już coś kupujemy to najczęściej są to pierogi i uszka oraz gotowe mięsa i wędliny. Catering przy przygotowywaniu świąt to wciąż rzadkość (5 proc.).

Większość Polaków oszczędza sobie rokrocznego wydatku na zakup choinki i ubiera sztuczne drzewko. Na żywe decyduje się 37 proc. osób, a 6 proc. nie ma żadnego.

 

Boże Narodzenie to przede wszystkim spotkania z rodziną, a w mniejszym stopniu przeżycie duchowe

Zakupowe szaleństwo związane z prezentami, ale również żywnością na wigilijny, a potem świąteczny stół powodują, że 59 proc. uważa Boże Narodzenie za święta mocno skomercjalizowane. Mimo tego mankamentu trzech na czterech ankietowanych lubi atmosferę nadchodzącego święta. Ponad 70 proc. lubi też obchodzić Boże Narodzenie i docenia (78 proc.) jego rodzinny charakter jak i atmosferę. Mniejszość natomiast – 44 proc. – przyznaje, że święta celebrujące narodziny Chrystusa są dla nich przede wszystkim przeżyciem duchowym i religijnym. W deklaracjach tych widoczne są podziały – wartości religijne najbardziej cenią mieszkańcy wsi oraz południowej Polski, najmniej mieszkańcy północnego zachodu oraz środowiska miejskie. Boże Narodzenie budzi większy entuzjazm wśród kobiet, które lubią obchodzić święta, cenią ich rodzinny charakter oraz ogólną atmosferę. Jednocześnie częściej niż mężczyźni deklarują, że organizacja świąt potrafi być dla nich poważnym wydatkiem.

Może Cię zainteresować: